Fragment tekstu piosenki:
I, I'm a psychopath, I'm a knife in your back
It's the shower scene when I'm in the room
I'm a bad attitude, I'm a villain to you
And I would fucking hate me too
I, I'm a psychopath, I'm a knife in your back
It's the shower scene when I'm in the room
I'm a bad attitude, I'm a villain to you
And I would fucking hate me too
Utwór "I would hate me too" autorstwa TX2 to głęboko intymna, wręcz brutalnie szczera spowiedź, która zanurza słuchacza w mrocznym labiryncie samooskarżeń i wewnętrznego bólu artysty. Tekst piosenki, przesycony wulgarnym językiem i samokrytyką, maluje obraz osoby uwięzionej w spirali autodestrukcji, która jednocześnie zdaje sobie sprawę ze swojego toksycznego wpływu na otoczenie. Narrator otwarcie określa siebie mianem „fuck boy, dirtbag, piece of shit” i „black hole, lost soul, can't be fixed”, przyznając, że jest dokładnie tym typem człowieka, przed którym ostrzegały matki. Te słowa nie są jedynie prowokacją, lecz są odzwierciedleniem głębokiego poczucia wstydu i beznadziei, a także uświadomienia sobie powtarzalności destrukcyjnych wzorców w relacjach: „There's a reason I keep wrecking relationships”.
Centralnym motywem utworu jest nieustanna walka z depresją i poczuciem zagubienia. Powracające wersy „And again I undress / And again I lose friends / And again I'm a mess” podkreślają cykliczność cierpienia i niemożność ucieczki od własnych demonów. W drugiej zwrotce, linia „And again I'm depressed” bezpośrednio nazywa ten stan emocjonalny. Artysta, czyli Timothy Evan Thomas (TX2 to jego pseudonim artystyczny), w swojej muzyce często porusza osobiste doświadczenia i tematy związane ze zdrowiem psychicznym, co wpisuje się w emo-punkową estetykę jego twórczości.
Jednym z najbardziej wstrząsających i jednocześnie kluczowych fragmentów jest ten, w którym TX2 śpiewa: „I'm a 5'4", man-whore who slit his wrist / Yet a hundred thousand kids out there think I'm the shit / And they all clap more at my expense / This is all a cry for help that they will never get”. Ten wers jest nie tylko shockingiem, ale również świadomym ujawnieniem osobistego doświadczenia z samookaleczeniem, o czym TX2 sam otwarcie mówił. W opisie do oficjalnego teledysku do piosenki, artysta wyjaśnił, że utwór nie gloryfikuje samookaleczeń, a on sam „used to hurt myself at a low and ignorant time” i napisał tę piosenkę jako „cry for help at a low point in my life, it felt like my career was slowly destroying my sanity”. Ta linia obnaża bolesny paradoks bycia artystą, którego cierpienie staje się towarem, a "oklaski" publiczności maskują niezrozumienie prawdziwego wołania o pomoc.
Linia „But I do it for the press” po „And again I'm a mess” dodatkowo pogłębia ten dysonans między osobistym cierpieniem a publicznym wizerunkiem, sugerując, że ból jest również narzędziem do budowania kariery, co może być gorzką refleksją nad presją przemysłu muzycznego i dynamiką mediów społecznościowych, które wywindowały TX2 do popularności (częściowo dzięki viralowemu klipowi tej piosenki na TikToku). Sam artysta przyznał w wywiadzie, że piosenka powstała, kiedy uświadomił sobie, że i tak będzie dostawał hejt, więc równie dobrze mógł „say whatever the fuck I want with zero filter”. To pokazuje postawę buntu i przyjęcie przez artystę roli prowokatora, który wykorzystuje swoją platformę do bezkompromisowego wyrażania siebie, nawet jeśli oznacza to narażenie się na krytykę.
Powtarzające się frazy „I'm a psychopath, I'm a knife in your back / It's the shower scene when I'm in the room / I'm a bad attitude, I'm a villain to you / And I would fucking hate me too” wzmacniają wizerunek narratora jako niebezpiecznej i zdradzieckiej postaci. Odniesienie do „shower scene” to oczywista aluzja do kultowej sceny z filmu Psycho, symbolizującej nagłą i brutalną zdradę, co jeszcze bardziej potęguje wrażenie wewnętrznej ciemności i samonienawiści.
Zaskakujące „fuck you, Debby” w końcowej części utworu to intrygujący element, który, w kontekście historii muzyki, najprawdopodobniej stanowi odwołanie do słynnej linii Eminema „I just settled all my lawsuits, 'Fuck you, Debbie!'” z piosenki „Without Me”. Eminem kierował te słowa do swojej matki, Debbie Mathers, z którą miał skomplikowane i medialne relacje. Włączenie tego wersu przez TX2 może być hołdem dla bezkompromisowej postawy Eminema lub osobistym wyrazem buntu i gniewu wobec jakiejś „Debby” w życiu artysty, co podkreśla dziedzictwo rapu i hip-hopu w jego muzyce i jego pragnienie bycia „bez filtra”.
"I would hate me too" to zatem emocjonalny krzyk artysty, który, mimo wewnętrznego rozdarcia i walki z własnymi demonami, wykorzystuje swoją twórczość jako formę terapii i komunikacji ze światem. TX2, jako Tim Thomas, angażuje się w promowanie świadomości na temat zdrowia psychicznego i stworzył społeczność "X Movement" dla swoich fanów zmagających się z podobnymi problemami. Piosenka, mimo swojej mrocznej i kontrowersyjnej otoczki, staje się hymnem dla tych, którzy również zmagają się z samonienawiścią i poczuciem bycia niezrozumianym, oferując im poczucie, że nie są sami w swoim cierpieniu.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?