Interpretacja Susanna - The Art Company

Fragment tekstu piosenki:

The magic's gone, it's a disaster
There seems no point to start again
She says: "I think I'd better go"
She says: "Goodbye" and I say: "No!"

O czym jest piosenka Susanna? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu The Art Company

Piosenka „Susanna” holenderskiego zespołu The Art Company, wydana w angielskiej wersji w 1984 roku, to klasyczny przykład utworu opowiadającego o ulotności chwili i niespełnionych nadziejach. Oryginalnie, grupa VOF de Kunst, bo tak brzmi jej nazwa w ojczystym języku, wydała ten utwór jako „Suzanne” w 1983 roku, by rok później pod pseudonimem The Art Company podbić nim europejskie listy przebojów w wersji anglojęzycznej. Za tekst i muzykę odpowiedzialni są Caroline Bogman, Ferdy Lancee oraz Mark Foggo, a wokalista Nol Havens swoim głosem nadał jej charakterystyczny ton.

Utwór rozpoczyna się od sceny, która jest kwintesencją romantycznego oczekiwania: „We sit together on the sofa, With the music way down low. Waited so long for this moment, It's hard to think it's really so” (Siedzimy razem na sofie, z muzyką ściszoną do minimum. Tak długo czekałem na tę chwilę, Aż trudno uwierzyć, że to się dzieje naprawdę). Bohater, którego perspektywę przyjmuje narrator, czuje, że wreszcie nadszedł upragniony moment bliskości. Drzwi są zamknięte, dom pusty, co potęguje poczucie intymności i wyłączności tej chwili – „The door is locked, there's no one home. They've all gone out, we're all alone”. W tych pierwszych wersach maluje się obraz idealnej randki, długo wyczekiwanej i niemal nierealnej w swojej perfekcji. Refren, entuzjastyczne „Suzanna, Suzanna, Suzanna! I'm crazy loving you!”, podkreśla głębokie uczucie i ekscytację zakochanego mężczyzny.

Niestety, sielanka zostaje brutalnie przerwana. W momencie, gdy narrator z czułością obejmuje Suzannę i głaszcze jej włosy, co opisuje jako „dream, I can't believe it”, dzwoni telefon. Zwykły „wrong number” (pomyłka) staje się symbolem pecha i zewnętrznej siły, która potrafi zniweczyć nawet najbardziej kruche i cenne chwile. Rodzi się w nim pytanie: „Why now? Why me? Why...?” (Dlaczego teraz? Dlaczego ja? Dlaczego...?), wyrażające bezradność i rozgoryczenie wobec kapryśnego losu. Ta pozornie błaha sytuacja ma katastrofalne skutki. Moment intymności pęka niczym bańka mydlana.

Druga zwrotka ukazuje próbę powrotu do przerwanej chwili. Bohater ponownie próbuje zbliżyć się do Suzanny, złapać ją za rękę, jednak „The moment's gone, the feeling's over” (Chwila minęła, uczucie wygasło). Dziewczyna rozgląda się, szukając zegarka, co jest wyraźnym sygnałem jej utraty zainteresowania i magii, która właśnie prysła. Jej propozycja: „Could we just sit and chat?” (Czy moglibyśmy po prostu posiedzieć i porozmawiać?) to dla narratora ostateczny werdykt – „Well, that's that!” (Cóż, to koniec!). Ta subtelna zmiana w zachowaniu Suzanny, od chęci bliskości do pragnienia jedynie „rozmowy”, jest bolesnym sygnałem utraty romantycznej iskry.

Finał utworu to rezygnacja i smutek. Bohaterowie nadal siedzą na sofie, ale muzyka, która wcześniej była „way down low” (bardzo cicho), teraz gra „on ten” (na dziesięć), co może symbolizować hałas wewnętrzny, frustrację, a także ostateczne zagłuszenie resztek intymności. „The magic's gone, it's a disaster. There seems no point to start again” (Magia zniknęła, to katastrofa. Nie ma sensu zaczynać od nowa). Suzanna decyduje się odejść, a jego rozpaczliwe „No!” jest ostatnim, daremnym krzykiem sprzeciwu wobec nieuchronnego końca. Piosenka jest poignantym komentarzem na temat kruchości romantycznych chwil i tego, jak łatwo mogą zostać zburzone. Mężczyzna czuje się zdruzgotany, zdając sobie sprawę, że ich chwila została bezpowrotnie stracona.

„Susanna” stała się ogromnym europejskim hitem w 1984 roku, zajmując pierwsze miejsce w ośmiu krajach, w tym we Francji, Grecji i Izraelu. Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych nie zyskała takiej popularności. The Art Company, znane w swojej ojczyźnie jako VOF de Kunst, było przykładem zespołu, który odważył się wydać coś unikalnego w latach 80., obok takich piosenek jak „The Safety Dance” czy „One Night In Bangkok”. Teledysk do utworu wizualizuje tekst, pokazując Nol Havensa próbującego uwieść Suzannę, z udziałem „widzów” pomagających w chwytliwym refrenie, a także zyskując uznanie za „mocne akcje z wąsami”. Co więcej, zespół VOF de Kunst/The Art Company nadal działa, przeplatając materiał dla dzieci z dorosłym repertuarem z lat 80., a od lat 90. włącza do swoich występów elementy teatralne. Piosenka była również wielokrotnie coverowana i adaptowana w wielu językach, między innymi przez Adriano Celentano w 1984 roku i Ricky’ego Martina w 1992 roku. Warto podkreślić, że nie należy jej mylić z amerykańską piosenką ludową „Oh! Susanna” Stephena Fostera z 1848 roku.

Piosenka „Susanna” to poruszająca opowieść o nadziei, przerwanej intymności i ostatecznym rozczarowaniu. Jest to hymn o straconej szansie – główny bohater tak długo czekał na bycie z Suzanną, tylko po to, by ich moment został przerwany przez pomyłkowy telefon. Telefon staje się metaforą tego, jak życie potrafi ingerować w nasze najważniejsze chwile i jak powinniśmy je doceniać. Pomimo smutnego zakończenia, refren powtarzający „I'm crazy loving you!” świadczy o niezmiennej miłości i obsesji narratora, co dodaje całej historii gorzkiego, lecz niezwykle ludzkiego wymiaru.

10 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top