Interpretacja Wynalazek Filipa Golarza feat. Sanah - Sobel

"Wynalazek Filipa Golarza" to utwór niezwykły, który łączy w sobie melancholię, nadzieję i głęboką tęsknotę za prawdziwą bliskością. Wykonany przez duet sanah i Sobla, singiel ten zadebiutował 7 listopada 2024 roku i szybko zdobył popularność, plasując się na 4. miejscu listy OLiA, najczęściej odtwarzanych utworów w polskich rozgłośniach radiowych. Co ciekawe, piosenka ta nie jest samodzielnym dziełem, a stanowi główny motyw promujący drugą część filmu "Akademia Pana Kleksa", zatytułowaną "Kleks i wynalazek Filipa Golarza", której premiera kinowa przewidziana jest na 10 stycznia 2025 roku. Teledysk do utworu, również wyreżyserowany przez Macieja Kawulskiego, ukazał się 8 listopada 2024 roku i przedstawia głównych bohaterów filmu.

W centrum interpretacji leży motyw zagubienia i poszukiwania siebie, który znajduje swoje ukojenie w obecności drugiego człowieka. Sobel w swojej zwrotce śpiewa o tym, że "tak niewiele sam o sobie wiem", odczuwa niepewność co do swojej tożsamości ("Tu jestem, kim jestem? nie wiem") i prosi ukochaną osobę, by go "poprowadziła", obiecując, że przy niej "prawdziwym stanie się". To wyznanie jest manifestacją wewnętrznego chaosu i pragnienia odnalezienia kierunku oraz sensu życia, które ma szansę ziścić się dzięki drugiej osobie.

Sanah w swojej części tekstu kontynuuje ten motyw, opowiadając o swoim długotrwałym związku ze smutkiem. Fragment "Ciut za wiele smutek zabrał mi / Jestem zaślubiona z nim od lat / Diamentowa łza na palcu lśni, tyle dni" dosadnie oddaje obraz głębokiego cierpienia i poczucia uwięzienia w melancholii. Jednakże, podobnie jak u Sobla, to właśnie ciepło dłoni drugiej osoby staje się ratunkiem. Sanah śpiewa, że dzięki temu dotykowi "znów jestem, wracam do siebie" i jej "serce poszarpane dziś zaczyna bić". To symbol odrodzenia i uzdrawiającej mocy bliskości.

Refren, śpiewany przez oboje artystów, jest emocjonalnym kulminacją utworu i stanowi gorącą prośbę o pozostanie. Powtarzane "Nie odchodź już" i zdanie "Nieraz ktoś mi znikał jak we mgle" ujawniają strach przed opuszczeniem, być może wynikający z wcześniejszych, bolesnych doświadczeń. W kontraście do tego, druga osoba jest przedstawiona jako "dar", "najpiękniejsza baśń" i "melodia, którą pozna cały świat", co podkreśla niezwykłość i transcendentalny wymiar ich uczucia. W tobie "odnalazłem dom" – to najsilniejsza metafora, symbolizująca poczucie bezpieczeństwa, przynależności i ostatecznego ukojenia, które znajduje się w relacji z drugim człowiekiem.

Ciekawostką jest kontekst powstania utworu. Piosenka "Wynalazek Filipa Golarza" nie jest jedynie romantyczną balladą, ale ma również głębsze przesłanie, szczególnie w odniesieniu do filmu. Opowiada o nieporadnej miłości dziewczynki do mechanicznego chłopca i jej pragnieniu, by tchnąć w niego prawdziwe życie. To odniesienie nadaje tekstowi dodatkową warstwę interpretacyjną, sugerując, że poszukiwanie "prawdziwego siebie" i "bijącego serca" może dotyczyć również czegoś więcej niż tylko ludzkich emocji – może symbolizować ożywianie tego, co mechaniczne, nadawanie sensu temu, co sztuczne, czy odnajdywanie duszy tam, gdzie jej brakuje. Utwór jest postrzegany jako oniryczna ballada i "głośny manifest młodego pokolenia", mówiący o tym, że "prawdziwe emocje tkwią w przestrzeni poza podziałami, a miłość ma w niej specjalne miejsce".

Współpraca Sobla i sanah nie jest nowością; ich wcześniejszy utwór "Cześć, jak się masz?" zdobył ogromną popularność. Ich ponowne połączenie sił w "Wynalazku Filipa Golarza" udowadnia, że ten duet doskonale uzupełnia się wokalnie i emocjonalnie, tworząc utwory pełne głębi i rezonujące z szeroką publicznością. Piosenka podkreśla, że nawet w obliczu smutku, zagubienia i przeszłych traum, siła bliskości i miłości potrafi uzdrawiać, przywracać nadzieję i pomagać odnaleźć prawdziwy dom – w drugim człowieku.