Interpretacja 18 - Russell Dickerson

„18” to wzruszająca ballada Russella Dickersona, która zanurza słuchacza w słodko-gorzkim marzeniu o spotkaniu ukochanej osoby znacznie wcześniej w życiu. Utwór, wydany 4 listopada 2022 roku na jego trzecim, zatytułowanym imieniem albumie, stanowi piękne uzupełnienie jego dyskografii, znanej z celebrowania miłości i relacji. Dickerson jest artystą, który często czerpie inspirację z własnego życia i związku z żoną, Kailey, a "18" to kolejny tego przykład, choć w formie hipotetycznej podróży w przeszłość.

Piosenka otwiera się nostalgicznymi obrazami, w których narrator wyobraża sobie swoją partnerkę w wieku osiemnastu lat: piszącą „Go Bulldogs” na jeepie, z „dziką stroną”, która pozwalała sobie na piwo, i jako dziewczynę, w której kochał się każdy chłopak w szkole. Te szczegółowe, a zarazem uniwersalne obrazy budują poczucie autentyczności i łatwej identyfikacji, pozwalając słuchaczowi poczuć, że zna tę osobę. Fraza „dziewczyno, jedyne, czego brakowało, to ja” staje się centralnym punktem, wyrażając głębokie pragnienie wspólnej przeszłości, której nigdy nie było.

Refren utworu to serce tej tęsknoty, kreślący idealistyczną wizję młodzieńczego romansu. „Gdybym znał cię w wieku osiemnastu lat, bylibyśmy w mainstreamie” – to zdanie sugeruje, że ich miłość byłaby tak naturalna i porywająca, że stałaby się czymś powszechnym, a zarazem wyjątkowym. Sceny takie jak „okna otwarte całe lato, śpiewając «One Headlight»” (odniesienie do piosenki The Wallflowers z 1996 roku) malują obraz beztroskiej wolności i wspólnej radości. Marzenie o byciu jej „idealnym, nerwowym, pierwszym pocałunkiem” i chęć „zatrzymania cię na całą noc” oddają czystość i intensywność pierwszej miłości. Dickerson często śpiewa o tym, jak jego żona uczyniła go lepszym człowiekiem, a w tym utworze fantazjuje, jak bardzo mógłby wpłynąć na jej młodzieńcze lata i uchronić ją przed złamanym sercem.

Kluczowym, filozoficznym wręcz, elementem piosenki jest linia „Problem z wiecznością jest taki, że nie trwa wystarczająco długo”. To paradoksalne stwierdzenie podkreśla, że nawet jeśli ma się całe życie z ukochaną osobą, zawsze będzie się pragnąć jeszcze więcej czasu, nawet tego utraconego w młodości. To pragnienie powrotu do przeszłości i „zakochywania się na nowo, gdy mieliśmy osiemnaście lat”, jest esencją tęsknoty za niewinną, nieskażoną historią miłosną.

Druga zwrotka rozwija te marzenia, wyobrażając sobie większe poświęcenia i głębsze zaangażowanie. Narrator śpiewa: „poszedłbym za tobą na studia, wkurzyłbym moich rodziców”, co ukazuje gotowość do buntu i postawienia ich wspólnej miłości ponad wszelkie konwencje czy oczekiwania. Liryk „Uratowałbym cię przed pierwszym razem, gdy ktoś złamał ci serce” to kolejne potwierdzenie opiekuńczej i oddanej natury jego miłości, która pragnie chronić ukochaną osobę przed bólem. Podkreśla to również silne poczucie, że „zawsze byłabyś moja, gdybym tam był od początku”, sugerując, że ich przeznaczenie było pisane, ale czas po prostu ich rozdzielił.

W wywiadach Russell Dickerson często podkreśla, jak ważną rolę w jego życiu i twórczości odgrywa żona Kailey. Chociaż „18” jest utworem o hipotetycznej, młodzieńczej miłości, jego emocjonalna głębia z pewnością wynika z prawdziwych uczuć i doświadczeń artysty w obecnym związku. Dickerson wspólnie z Joshem Kerrem, Ashleyem Gorleyem i Illsey Juber są autorami tej piosenki, co świadczy o kolektywnym procesie twórczym, który pozwolił na uchwycenie tak uniwersalnego tematu. Sam Dickerson opowiada, że jego muzyka to odzwierciedlenie jego życia, pełnego optymizmu i radości, zwłaszcza po tym, jak został ojcem dwójki dzieci. Nawet jego syn Remington ma wpływ na to, które utwory trafiają na płyty, słuchając demówek w samochodzie.

Ogólnie rzecz biorąc, „18” to sentymentalna podróż w nieistniejącą przeszłość, która celebruje ideę pierwszej, wszechogarniającej miłości, a jednocześnie docenia siłę i głębię obecnego uczucia. Russell Dickerson, znany z tworzenia piosenek, które „dotykają serc” słuchaczy swoją autentycznością i pozytywnym przesłaniem, w tym utworze doskonale oddaje uniwersalne pragnienie wspólnego dorastania z miłością życia. Jest to piosenka, która przypomina nam, że prawdziwa miłość potrafi wywołać tęsknotę za każdą chwilą spędzoną razem, niezależnie od tego, czy te chwile są rzeczywiste, czy tylko wyobrażone.