Interpretacja Poligon feat. DGE - Mrozu

Fragment tekstu piosenki:

Gdy zamykają furtkę, skaczemy przez płot
Robimy tu sztukę, to dla nas jest jak sport
Nie brązowy cukier, a najlepszy sort
Spytaj swoją córkę co to znaczy sztos

O czym jest piosenka Poligon feat. DGE? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Mrozu

„Poligon feat. DGE” to utwór, który w pełni oddaje ducha szóstego albumu Mroza, Złote Bloki, wydanego w 2022 roku. Płyta ta, jak sam artysta mówił, była dla niego antidotum na trudne czasy i powstawała głównie wśród warszawskich bloków, czerpiąc inspirację z miejskiego zgiełku i energii. Utwór, będący kolaboracją z donGURALesko (DGE), idealnie wpasowuje się w soulowo-funkowo-oldschoolowe R&B wibracje krążka, ożywiając je hiphopowym sznytem.

Piosenka otwiera się manifestem przynależności: „To jest moje miasto / Weź troszeczkę pod uwagę / Puść odrobinę funku”. To zaproszenie do świata Mroza, gdzie „poligon” staje się metaforą przestrzeni, w której twórczość i życie artystyczne to ciągłe wyzwanie i test. „Wchodzę na poligon, gdzie wszystko jest na raz / Tu moi żołnierze manewrują fork” – te słowa symbolizują artystę i jego ekipę, która sprawnie porusza się w muzycznym świecie, operując własnymi narzędziami („fork”). Misja jest „pokojowa”, choć w powietrzu unosi się aromat wolności i buntu, przywodzący na myśl „samo centrum Kingston”, co może być subtelnym nawiązaniem do kultury reggae, niezależności i swobody, często związanej również z używkami.

Mrozu wyraźnie dystansuje się od polityki i medialnej manipulacji: „A na Wiejskiej nadają i wciskają nam kit / Nawijają makaron w paski TV”. To krytyka mainstreamowych narracji i fałszu, kontrastująca z autentycznością, którą oferuje artysta. Jednocześnie artysta uspokaja: „O ma—, o mamo nie martw się, bo twój syn / Ma ten groove od rozbrajania min”. „Rozbrajanie min” to świetna metafora umiejętności radzenia sobie z problemami, transformowania trudności w twórczą energię, a wszystko to z wrodzonym „groove’em” – czyli naturalnym wyczuciem rytmu i życia.

Refren podkreśla jedność i lojalność: „Z moją kompanią / Wszyscy równi rangą / Co by się nie działo / Nie działo”. To obraz zgranej ekipy, która niezależnie od okoliczności trzyma się razem, co jest kluczowym motywem albumu Złote Bloki, opowiadającym o społeczności i osiedlowej rodzinie. Wbijanie „korzeni” i budowanie „rodu i plemienia” symbolizuje silne zakorzenienie w kulturze i sztuce, gromadząc ludzi „z gór / Wybrzeże, zachód, wschód / Podziemie”. To wizja ogólnopolskiej społeczności, która jednoczy się wokół muzyki, a jej energia „rozrośnie się jak huk”. Scena staje się miejscem intensywnej ekspresji, gdzie „topią tłuszcz”, a „płomienie wszędzie czuć”, co sugeruje zarówno gorączkowe występy, jak i metaforyczne spalanie się w twórczości, a być może i nawiązania do używek („Palenie”).

Zwrotka donGURALeska to prawdziwy popis słowotwórstwa i asocjacji, który recenzent Marcin Flint z CGM.pl porównał do stylu Paprodziada. Gural rzuca hasła: „Dziadzior funk / Szpady gang, bedoen rapsang / Wchodzę w tan, na sali wali skank”, tworząc chaotyczny, ale jednocześnie precyzyjny obraz swojej twórczości i środowiska. Od Chucka Norrisa po Stan Borysa, od pandoryzmu po bandytyzm – jego tekst to strumień świadomości, który odrzuca konwencje („rap punk chory, man, fuck police”) i celebruje swobodę. Ważnym elementem jest nawiązanie do Kory:Tańczy z nami duch Kory”, co jest pięknym hołdem dla zmarłej ikony polskiej sceny, podkreślającym jej wieczny wpływ na sztukę i wolność wyrazu. To wszystko tworzy mozaikę kulturowych odniesień, od buntu po nostalgię, zjednoczonych pod sztandarem „dziadzior funku”.

W trzeciej zwrotce Mrozu powraca do tematu przełamywania barier i niezależności: „Gdy zamykają furtkę, skaczemy przez płot”. Twórczość jest dla nich „jak sport” – wymaga wysiłku, pasji i dążenia do perfekcji. Nie zadowalają się bylejakością („Nie brązowy cukier, a najlepszy sort”), ale szukają „sztosu”, czyli czegoś wyjątkowego i najwyższej jakości. Ponownie pojawia się krytyka obłudy: „A Ty się dziwisz jak Dziwisz / mówisz że nie wiesz nic”, nawiązując prawdopodobnie do znanego publicysty, i potępienie powierzchowności: „Po co rolujesz banknot, zamiast tego zrób skręt”. To apel o autentyczność, o czerpanie z życia prawdziwego „groove’u” zamiast pogoni za materialnymi symbolami czy pustymi gestami.

„Poligon” to zatem hymn o artystycznej niezależności, lojalności wobec własnej ekipy i korzeni, a także o buncie przeciwko systemowi i medialnym fałszom. Mrozu wraz z DGE tworzą energetyczną opowieść o sile wspólnoty, która „rozbraja miny” codzienności z funk’owym zacięciem i szuka „złota” w miejskim „betonowym lesie”. Album Złote Bloki, z którego pochodzi utwór, był dla Mroza „nowym, wyrazistym kolorem” w jego twórczości, a sam „Poligon” jest przykładem tego, jak artysta sięga po coraz śmielsze i ambitniejsze rozwiązania, łącząc soul, funk i hip-hop w spójną całość. Utwór znakomicie oddaje „miejski sznyt” płyty, z potężnymi bębnami i basem, a także „radosnym słowotwórstwem” Gurala, czyniąc go jednym z „urywających łeb” momentów albumu. Piosenka była również prezentowana na koncertach takich jak Męskie Granie.

12 września 2025
6

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top