Fragment tekstu piosenki:
You know we've got to find a way
To bring some lovin' here today - Ya
You know we've got to find a way
To bring some lovin' here today
You know we've got to find a way
To bring some lovin' here today - Ya
You know we've got to find a way
To bring some lovin' here today
„What's Going On” Marvina Gaye'a to niezwykła ballada soulowa z 1971 roku, która wykracza poza ramy typowej piosenki, stając się ponadczasowym hymnem na rzecz sprawiedliwości społecznej, pokoju i zrozumienia. Utwór, będący tytułowym singlem z jego przełomowego albumu koncepcyjnego, narodził się z głębokiego poczucia niepokoju artysty wobec otaczającego go świata. Tekst piosenki odzwierciedla burzliwe czasy wczesnych lat 70. w Stanach Zjednoczonych, naznaczone wojną w Wietnamie, protestami antywojennymi, brutalnością policji i walką o prawa obywatelskie.
Impulsem do powstania utworu było zdarzenie, którego świadkiem był Renaldo „Obie” Benson z grupy Four Tops. W 1969 roku w San Francisco Benson widział, jak policja brutalnie traktowała protestujących podczas antywojennego wiecu, znanego później jako „Krwawy Czwartek”. To doświadczenie skłoniło go do zadania sobie pytania: „Co się dzieje?” Benson wraz z Alem Clevelandem napisali piosenkę, którą początkowo chcieli oddać Four Tops, ale zespół odmówił, obawiając się kontrowersyjnego charakteru utworu. Wtedy Benson zaprezentował utwór Marvinowi Gaye'owi, który, choć początkowo myślał o przekazaniu go grupie The Originals, ostatecznie zdecydował się nagrać go sam. Gaye wzbogacił melodię i znacząco przepisał tekst, nadając mu bardziej osobisty i społecznie świadomy ton.
Gaye'a poruszyły również osobiste doświadczenia. Jego brat, Frankie Gaye, wrócił z Wietnamu z wstrząsającymi opowieściami o okrucieństwach wojny, co głęboko wpłynęło na Marvina. Gaye wspominał, że album był inspirowany pytaniami, które zadawał sobie, oceniając stan świata, mówiąc: „Z poczuciem, że świat eksploduje wokół mnie, jak mam nadal śpiewać piosenki o miłości?”. Czuł silną potrzebę tworzenia muzyki i tekstów, które „dotknęłyby dusz ludzkich”.
Pierwsze wersy piosenki – „Mother, mother, There's too many of you crying / Brother, brother, brother, There's far too many of you dying” – od razu wprowadzają nastrój żalu i straty, odzwierciedlając ból rodzin dotkniętych wojną, ubóstwem i brutalnością. Wzruszające jest to, że linie te nabierają dodatkowego, tragicznego wymiaru w kontekście późniejszej śmierci Gaye'a, który został zastrzelony przez własnego ojca w obecności matki. Gaye bezpośrednio zwraca się do figur „matki” i „brata”, podkreślając wspólne cierpienie i potrzebę miłości w dzisiejszym świecie.
W dalszej części utworu pojawia się apel do „Father, father, We don't need to escalate / You see, war is not the answer, For only love can conquer hate”. Słowo „Ojciec” można interpretować zarówno jako ojca rodzinnego, jak i symbol władzy, zwracając się do osób odpowiedzialnych za eskalację konfliktów, zwłaszcza wojny w Wietnamie. Gaye z naciskiem podkreśla, że wojna nie jest rozwiązaniem, a jedynie miłość może przezwyciężyć nienawiść. To przesłanie, mimo że zakorzenione w realiach lat 70., pozostaje uniwersalne i aktualne.
W wersach „Picket lines and picket signs / Don't punish me with brutality / Talk to me, so you can see” Gaye odnosi się do ówczesnych protestów i zamieszek społecznych, a także do brutalności policji wobec demonstrantów. Jego prośba o dialog i zrozumienie zamiast przemocy jest potężnym wezwaniem do empatii i komunikacji w celu przezwyciężenia podziałów. Piosenka wyraża również konsternację wobec osądzania innych ze względu na ich wygląd, jak w linii „everybody thinks we're wrong / Oh, but who are they to judge us / Simply because our hair is long”. Ten fragment dotyka pokoleniowych podziałów i konfliktu między młodzieżą a konserwatywnymi postawami.
Warto zaznaczyć, że wydanie piosenki napotkało opór ze strony Berry'ego Gordy'ego, założyciela Motown Records. Gordy uważał, że utwór jest „zbyt polityczny” i obawiał się, że zrazi do Gaye'a jego dotychczasową publiczność, preferującą apolityczne piosenki o miłości. Gaye jednak nie ustąpił, a nawet zagroził strajkiem, dopóki utwór nie zostanie wydany. Piosenka, mimo obaw, stała się natychmiastowym sukcesem, zajmując czołowe miejsca na listach przebojów i torując drogę dla całego albumu, który zyskał status arcydzieła i jednego z najważniejszych albumów wszech czasów. „What's Going On” to także przykład, jak Gaye zerwał z konwencjami Motown, przejmując kontrolę artystyczną nad swoją twórczością.
Album, którego utwór jest częścią, jest opowiadany z perspektywy weterana wojny w Wietnamie, który wraca do kraju i jest świadkiem nienawiści, cierpienia i niesprawiedliwości. Gaye włączył w utwór nie tylko tematy wojny i praw obywatelskich, ale także podjął kwestie ekologiczne, nadużywania narkotyków i ubóstwa, co było wówczas rzadkością w muzyce popularnej. Pomimo ponurych tematów, piosenka emanuje nadzieją i optymizmem, widocznym w powtarzającym się wezwaniu do „bring some lovin' here today” i frazie „Right on, baby”. Ta ostatnia, zakorzeniona w czarnym, miejskim dialekcie, przekazuje poczucie wspólnego zaangażowania, walki i odkupienia, czerpiąc z tradycji gospel, która inspirowała Gaye'a.
„What's Going On” to nie tylko piosenka, ale i zaproszenie do refleksji, a jej przesłanie o miłości, zrozumieniu i potrzebie zmiany pozostaje równie aktualne dziś, jak ponad pięćdziesiąt lat temu. Stała się inspiracją dla wielu artystów i aktywistów, wykorzystywana podczas demonstracji na całym świecie, od protestów przeciwko reżimom totalitarnym po ruch Black Lives Matter. To świadectwo geniuszu Marvina Gaye'a i jego zdolności do przekształcania osobistego bólu i społecznego niepokoju w uniwersalne, duchowe przesłanie.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?