Interpretacja Dobranoc (Już czas na sen) - Magda Umer

Fragment tekstu piosenki:

Dobranoc, dobranoc, niewiasto,
Jak rączym rumakiem, wzleć łódzkiem.
Niech rycerz cię na nim porywa,
Co zrobił zakupy, pozmywał.

O czym jest piosenka Dobranoc (Już czas na sen)? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Magdy Umer

Piosenka "Dobranoc (Już czas na sen)" w wykonaniu Magdy Umer to niezwykła kołysanka, która daleko wykracza poza ramy prostej melodii na ukojenie przed snem. Choć kojarzona z ciepłym, nieco melancholijnym głosem Magdy Umer, tekst utworu jest dziełem mistrza słowa Jeremiego Przybory, a muzykę skomponował Jerzy Wasowski. Utwór powstał pierwotnie dla legendarnego Kabaretu Starszych Panów i był częścią cyklu Divertimento, emitowanego w Telewizji Polskiej w latach 1966–1970. Sam Jeremi Przybora uważał ten tekst za jedno ze swoich najlepszych dzieł, a nawet podkreślał, że jest to jedyny utwór w jego bogatej twórczości, w którym pojawiło się słowo "ojczyzna".

W interpretacji Magdy Umer, która znana jest z niezwykłej pokory wobec tekstu i umiejętności wydobywania najgłębszych sensów, utwór nabiera szczególnej głębi. Artystka, dla której śpiewanie jest przede wszystkim opowiadaniem, z namysłem i bez zbędnych popisów wokalnych niesie te wersy przez pokolenia. Mimo iż, jak sama przyznaje w wywiadach, występowanie na scenie nigdy nie było dla niej źródłem czystej radości, a wręcz wiązało się z tremą, czuła, że to, co robi, jest ważne i komuś potrzebne, co dawało jej motywację.

Piosenka jest podzielona na trzy części, każdą z nich zaczynającą się od życzenia dobranoc: najpierw "niewieście", potem "mężczyźnie", a na końcu "ojczyźnie". Każda z tych części to jednocześnie delikatna satyra i wyraz tęsknoty za pewnym ideałem, niedostępnym w codziennej rzeczywistości.

Część poświęcona niewieście maluje obraz zmęczonej kobiety, dla której sen jest ucieczką od prozy życia. Pragnie rycerza, ale nie tego z bajki, lecz mężczyzny "co mądry i dobry jest wielce, co zrobił zakupy, pozmywał i dzieciom dopomógł zmóc lekcje". Ten portret to urocza, lecz gorzka ironia na temat podziału obowiązków i oczekiwań wobec współczesnego partnera, który powinien być jednocześnie "amantem ekranów i scen" i wsparciem w domowych trudach. Kołysanka dla kobiety staje się zatem subtelnym komentarzem do roli kobiet w społeczeństwie i ich niewypowiedzianych pragnień.

Następnie przychodzi kolej na mężczyznę, przedstawionego jako istota wiecznie "zbiegana za groszem jak mrówka". Jego senne marzenia są równie przesycone ironią, co realia. Śnią mu się drzewa porosłe złotówkami, które z zapałem pakuje do kieszeni, a resztę wozi "taczkami w PKO". PKO, czyli Powszechna Kasa Oszczędności, była w czasach powstania piosenki (okres PRL) symbolem państwowego systemu finansowego, co dodaje kontekstu do marzeń o bogactwie, które miało być gromadzone w instytucji kontrolowanej przez państwo. Punktem kulminacyjnym jest prośba do rządu o "dren" w portfelu, co stanowi dosadną, choć humorystyczną krytykę ówczesnej polityki ekonomicznej i ciężaru podatków czy obciążeń, symbolizującą pragnienie ulgi finansowej. Przybora z humorem piętnuje materialistyczne dążenia i ekonomiczne udręki.

Ostatnia część, skierowana do ojczyzny, jest najbardziej poruszająca i pełna tęsknoty. "Dobranoc, dobranoc, ojczyzno" – w tych słowach pobrzmiewa nie tylko pożegnanie z dniem, ale i z rzeczywistością, która daleka jest od ideału. Przybora, ustami Umer, snuje sen o Polsce, w której żyją "pogodni, zamożni Polacy", poruszający się "luźnym tramwajem, wytworną konfekcją okryci". Marzenie o tym, by wszyscy "darzyli uśmiechem się wzajem" i byli "do czysta wymyci" oraz "uczciwi od rana", jest gorzką diagnozą społeczną. To wizja idealnego społeczeństwa, kontrastująca z realiami, w których brakowało uśmiechu, dostatku, czystości (zarówno fizycznej, jak i moralnej) oraz uczciwości. "Księżyc na czarnej lśni tacy" dodaje poetyckiego, nieco odległego obrazu kraju pogrążającego się w noc, z nadzieją na lepszy poranek, który być może przyniesie spełnienie tych prostych, lecz tak głębokich pragnień. Magda Umer, jako wybitna polonistka i interpretatorka poezji śpiewanej, doskonale rozumie i przekazuje te niuanse, czyniąc z utworu Przybory nie tylko kołysankę, ale i ponadczasowe przesłanie o ludzkich marzeniach i społecznych bolączkach.

12 września 2025
3

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top