Tekst piosenki „Bułka tu siedzi” zespołu Lej Mi Pół to klasyczny przykład ich absurdalnego humoru, który łączy elementy komediowego rocka z punkową energią. Utwór, wydany w 2021 roku jako singiel, a następnie umieszczony na albumie „Wędrowny Druciarz” z 2022 roku, opowiada pozornie prostą historię z pubu, która szybko przeradza się w surrealistyczną opowieść o uporczywym zajmowaniu miejsca.

Narrator, spokojnie pijący piwo w knajpie, wielokrotnie odpiera próby zajęcia miejsca obok niego. Początkowo jest to zalotna dziewczyna, której protagonista bezceremonialnie każe „spierdalać”, uzasadniając to tym, że miejsce jest zajęte przez „Mariana B.” Następnie, w równie komiczny sposób, pojawia się Marcin Gortat, koszykarz NBA, który również zostaje odprawiony z kwitkiem. Co więcej, Gortat ma być zestresowany wizją nadejścia Mariana B., co podkreśla mityczną wręcz potęgę tej postaci w świecie piosenki.

Kluczowym elementem i największym żartem utworu jest postać Mariana Bułki. To alter ego Marka Więckowskiego, basisty i wokalisty zespołu Lej Mi Pół. W wywiadach Marek Więckowski, znany też jako Bułka, wspomina, że Marian Bułka „przejmuje dowodzenie tylko w weekendy”, kiedy to poświęca się muzyce i koncertom, traktując to jako hobby i „weekendowe wakacje”. To pokazuje, jak bardzo jego sceniczna persona jest oddzielona od codziennego życia. Sam zespół Lej Mi Pół słynie z kontrowersyjnych, zabawnych i wulgarnych tekstów, a ich twórczość, jak sami przyznają, jest „chaosem kontrolowanym”, który ma śmieszyć.

Przewrotność utworu osiąga apogeum w trzeciej zwrotce, kiedy to narrator, po gorliwej obronie miejsca dla Mariana Bułki przed innymi postaciami, sam robi awanturę, gdy... Marian Bułka osobiście przychodzi i próbuje zająć to rzekomo "swoje" miejsce. Reakcja narratora, który twierdzi, że miejsce jest zajęte, i zaskoczone "OK" Mariana, stanowi esencję absurdu. Ten zwrot akcji ukazuje hipokryzję i arbitralność zasad ustanowionych przez narratora, który broni wyimaginowanego "prawa" do miejsca, jednocześnie sam je łamiąc, gdy przychodzi do konfrontacji z jego rzekomym "właścicielem". Sloganu „Bułka tu siedzi od piętnastu lat” nie należy więc traktować dosłownie, lecz jako symbol odwiecznego prawa do zajmowania przestrzeni, pewnej stałości i nienaruszalności, która jednak, jak się okazuje, jest podważalna nawet przez samego „siedzącego”.

Zespół w opisie do teledysku „Bułka tu siedzi” ironicznie wyjaśnia, że Marian Bułka „potrafi też całkiem nieźle siedzieć” – w autobusie, samochodzie, w parku, na ławce. Podkreślają, że jest „naprawdę świetny w siedzeniu” i w piciu, a także potrafi łączyć obie te czynności. Całość kończą sugestią: „Jeśli w wasze drzwi zastuka w tym roku nieznajomy wędrowiec i spyta, czy macie może wolne miejsce, zgodnie z prawdą każcie mu spierdalać, bo w tym roku dodatkowe miejsce jest zarezerwowane dla Mariana Bułki”. To doskonale oddaje prześmiewczy charakter piosenki i samego zespołu, który z przymrużeniem oka podchodzi do rzeczywistości i tworzy uniwersalne, choć przerysowane, scenki z życia.

Lej Mi Pół jest znany z tego typu „stand-upowego humoru” i śpiewania o życiu codziennym, co sprawia, że ich utwory, mimo często wulgarnego języka, trafiają do szerokiej publiczności, o czym świadczy ich popularność na Juwenaliach i festynach. Piosenka „Bułka tu siedzi” doskonale wpisuje się w ten nurt, stając się hymnem obrony prywatnej przestrzeni, nawet jeśli ta obrona jest całkowicie irracjonalna i oparta na fikcyjnej postaci, która ostatecznie sama pada jej ofiarą. Utwór jest zabawną metaforą ludzkiej skłonności do tworzenia i przestrzegania absurdalnych zasad, a także do obrony własnego komfortu, nawet kosztem logiki.