Interpretacja Orginal sin - Elton John

Piosenka "Original Sin" Eltona Johna, napisana wspólnie z wieloletnim autorem tekstów Berniem Taupinem, to głęboko emocjonalne spojrzenie na kuszącą, a zarazem niebezpieczną relację, która staje się dla podmiotu lirycznego wręcz grzechem pierworodnym. Utwór, pochodzący z albumu Songs from the West Coast z 2001 roku, cechuje się melancholijną melodią, opartą na fortepianie Eltona, gitarach Rusty'ego Andersona i aranżacji orkiestrowej Paula Buckmastera, który powrócił do współpracy z Johnem po latach.

Tekst rozpoczyna się od obrazu "karnawałowej nocy", z rozwieszonymi światłami, "papierowymi aniołami" i "małymi diabłami" malowanymi na dachu. Ta dwoistość — niewinności i grzechu, jasności i ciemności — od razu wprowadza w atmosferę złożonych emocji i wewnętrznych sprzeczności. "Wiatr z pieca" migoczący jak skrzydła wokół twarzy i "chmura kadzidła", która "pachnie jak Niebo", dodatkowo wzmacniają wrażenie mistycznej, niemal sakralnej, a jednocześnie głęboko zmysłowej i kuszącej scenerii. To może symbolizować palące pragnienie, które rozświetla i otacza osobę będącą obiektem pożądania, jednocześnie maskując lub usprawiedliwiając jego "grzeszną" naturę.

Refren odsłania obsesyjne pragnienie, które ogarnia narratora: "Nie mogę jeść, nie mogę spać / Nadal cię pragnę, gdy na mnie patrzysz / Ta twarz, te oczy / Wszystkie grzeszne przyjemności głęboko w środku". Wyrażenie "Original Sin" (grzech pierworodny) w odniesieniu do drugiej osoby jest kluczowe. Często interpretuje się je jako odniesienie do nieudanego małżeństwa Eltona Johna z Renate Blauel. Jak sam John przyznał, kochał swoją żonę, ale nie był wierny sobie i swoim prawdziwym uczuciom, mówiąc: "Była najbardziej klasową kobietą, jaką kiedykolwiek spotkałem, ale to nie miało być. Żyłem w kłamstwie". W tym kontekście, "grzech pierworodny" symbolizuje fundamentalną, pierwotną skłonność lub pragnienie, które było niezgodne z publicznie deklarowaną rolą lub oczekiwaniami, a co za tym idzie, prowadziło do wewnętrznego konfliktu i poczucia winy. To pragnienie jest tak silne, że narrator drży za każdym razem, gdy rozpoczyna tę "niebezpieczną grę".

Późniejsze wersy, takie jak "Sen odleci / W momencie, gdy otworzysz oczy / Sen to tylko zagadka / Duchy z każdego zakątka twojego życia", sugerują świadomość ulotności i iluzoryczności pewnych aspektów tej relacji. Może to być metafora uświadamiania sobie, że romantyczne fantazje zderzają się z rzeczywistością, a prawdziwe motywacje i przeszłość zawsze wracają. W kontekście życia Eltona Johna i jego walki z uzależnieniami oraz odnalezieniem prawdziwej tożsamości, te wersy mogą odzwierciedlać momenty trzeźwości i autorefleksji, kiedy znikają zasłony iluzji.

Ostatnia zwrotka, "Na balkonie / Wszyscy Romeo krwawią dla twojej ręki / Rozsyłają teatralne pocałunki / Recytując kwestie, których nie rozumieją", wprowadza element publicznego spektaklu i powierzchowności. Może to symbolizować świadomość podmiotu lirycznego bycia obiektem ogólnego pożądania lub widzem wielu powierzchownych, "teatralnych" miłości, które w przeciwieństwie do jego "grzechu pierworodnego" są pozbawione autentycznej głębi czy zrozumienia. Wskazuje to na wyjątkowość i nieuchronność tej jednej, szczególnej relacji, która, mimo że naznaczona wewnętrznym konfliktem, jest prawdziwa i intensywna.

"Original Sin" to jedna z tych piosenek, które stały się jednym z najbardziej pożądanych utworów przez fanów podczas koncertów Eltona Johna. Sam artysta wspominał w 2009 roku w Paryżu, że to właśnie ten utwór był najczęściej proszoną piosenką w listach od słuchaczy, choć nie często wykonywał ją na żywo. Jest to ballada łącząca akustyczną gitarę, fortepian i orkiestrę, z kluczowym momentem w drugiej połowie, gdzie delikatne smyczki dopełniają melancholijny nastrój. Utwór zdobył pewne uznanie, osiągając 39. miejsce w Wielkiej Brytanii i 18. na amerykańskiej liście Adult Contemporary. Co ciekawe, w teledysku do piosenki, wyreżyserowanym przez Davida LaChapelle'a, wystąpiły Mandy Moore i Elizabeth Taylor. Opowiada on historię samotnej dziewczyny, która przenosi się w marzeniach do koncertu Eltona Johna z lat 70., spotykając różne ówczesne gwiazdy. Sam Elton John w wywiadzie dla Rolling Stone z 2013 roku uznał "Original Sin" za jedną z najlepszych piosenek, jakie kiedykolwiek napisał. To świadczy o osobistym znaczeniu utworu, który z pewnością rezonuje z jego własnymi doświadczeniami i introspekcją.