Utwór „Nie jestem ważny” duetu Doli x Shuster, wydany w 2019 roku, to głęboko intymny i przesiąknięty emocjami manifest poczucia odrzucenia i bezwartościowości. Już sam tytuł stanowi brutalne podsumowanie stanu psychicznego podmiotu lirycznego, który mierzy się z konsekwencjami zakończonej relacji. Piosenka, osadzona w charakterystycznym dla Doli'ego, undergroundowego rapera, stylu, dotyka bolesnych i uniwersalnych doświadczeń, jednocześnie ukazując surowość i bezkompromisowość w wyrażaniu uczuć.
Otwierające wersy – „Weź nie pytaj mnie gdzie biegnę, robię dalej ruchy ale robię je bez ciebie, / Dawno nie jestem ważny, wyrzuciłaś mnie jak każdy, x2” – od razu wprowadzają słuchacza w stan bólu i rezygnacji. Narrator, mimo pozornego kontynuowania „ruchów”, czyli życia, czyni to w poczuciu głębokiej pustki spowodowanej brakiem drugiej osoby. Powtarzające się jak mantra stwierdzenie „Dawno nie jestem ważny, wyrzuciłaś mnie jak każdy” jest centralnym punktem utworu, podkreślającym powtarzalność doświadczenia odrzucenia i utrwalone przekonanie o własnej insignifikancji. To nie tylko jednorazowe zranienie, ale wzorzec, który zdaje się definiować jego relacje.
Następnie podmiot liryczny pogłębia poczucie bezsensu. „Takie ruchy to jest bezsens, bo ja robię je bez ciebie” – bez partnerki nawet codzienne czynności tracą swój cel i znaczenie. Mimo fizycznej nieobecności, postać ukochanej wciąż nawiedza go w snach, co symbolizuje niezamykające się rany i nieustanną walkę z przeszłością. „Nawiedzasz mnie we śnie choć mało się dzieję” ukazuje stagnację emocjonalną i fakt, że świat zewnętrzny nie oferuje ukojenia ani nowych, porywających doświadczeń. Podkreśla to również dbałość Doli'ego o prywatność i jego skłonność do introspekcji w tekstach.
W kolejnej części utworu ton staje się znacznie ciemniejszy i bardziej alarmujący. Linia „To jeszcze nie biegnę, prędzej odejdę” sugeruje dążenie do ucieczki, ale nie w sensie aktywnego poszukiwania nowego kierunku, lecz raczej wycofania się, zniknięcia. Kulminacją tego nastroju jest przerażające wyznanie: „Dopada mnie fobia, że sznur i pętle tak kurwa namiętne”. To bezpośrednie odwołanie do myśli samobójczych, ujawniające skrajny poziom rozpaczy i walkę z własnymi, destrukcyjnymi impulsami. Użycie wulgaryzmu „kurwa” potęguje brutalność i autentyczność tego wewnętrznego zmagania, co jest charakterystyczne dla twórczości, która nie boi się mierzyć z najtrudniejszymi emocjami.
Dalsze wersy przynoszą mieszankę żalu, agresji i cynizmu. „Ale nie miej do mnie żalu, że nie było nas w ogóle na tym pierdolonym mieście” to próba umniejszenia znaczenia związku, być może jako mechanizm obronny przed dalszym cierpieniem lub wyraz głębokiego rozgoryczenia. Gdy prawda o rozstaniu w pełni dociera do narratora, rodzi się w nim agresja – emocja często towarzysząca bezsilności i frustracji. Stwierdzenie „mam problemy większe” sugeruje, że porażka w relacji jest tylko jednym z elementów szerszego kryzysu egzystencjalnego.
„Tryb depresyjny ustawię na moje wartości najczęstsze” to symboliczny akt rezygnacji i poddania się chorobie psychicznej, która stała się niemalże integralną częścią jego tożsamości. To smutne potwierdzenie, że depresja przesiąknęła jego życie na tyle głęboko, że została uznana za fundamentalną „wartość”. Utwór kończy się oskarżeniem i odrzuceniem wszelkiej hipokryzji: „I nie udawaj że ci tego szkoda, bo to kurwa zwykłe są brednie”. Podmiot liryczny nie wierzy w szczerość współczucia, co wzmacnia obraz jego totalnego osamotnienia i poczucia niezrozumienia.
Cały utwór „Nie jestem ważny” jest surowym, bezkompromisowym zapisem walki z poczuciem odrzucenia, depresją i myślami autodestrukcyjnymi. Wpisuje się on w nurt twórczości Doli'ego, który jako raper undergroundowy, często eksploruje w swoich tekstach mroczniejsze strony ludzkiej psychiki i trudności w relacjach. Choć Doli miał w przeszłości mówić o „zmianie na lepsze” i odejściu od smutnych kawałków, „Nie jestem ważny” zdaje się być świadectwem, że temat ten wciąż pozostawał dla niego istotny i wymagał artystycznego przetworzenia. Brak szczegółowych wywiadów na temat tego konkretnego utworu sprawia, że interpretacja pozostaje głównie w sferze analizy tekstu, jednak jego emocjonalny ładunek i autentyczność sprawiają, że utwór ten rezonuje z wieloma słuchaczami, którzy odnajdują w nim echa własnych doświadczeń związanych z poczuciem bycia nieważnym i odrzuconym.