Piosenka „The Cup” autorstwa Dave’a Bluntsa to surowy i niezwykle osobisty obraz zmagań z uzależnieniem, trudną przeszłością oraz próbą odnalezienia się w brutalnym świecie hip-hopu. Centralnym motywem utworu jest powtarzające się zdanie „I can't put down the cup” („Nie mogę odłożyć kubka”), które odnosi się do uzależnienia od „leanu” – rekreacyjnego napoju zawierającego syrop na kaszel z kodeiną i prometazyną, często mieszanego z napojami gazowanymi, takimi jak Sprite. Sam artysta, Davion Blessing, znany jako Dave Blunts, w wywiadach przyznawał, że stworzył ten utwór niedługo po wyjściu ze szpitala, kiedy codziennie pił lean, a jego powstanie zajęło mu zaledwie jeden dzień.
Utwór otwiera się mocnym, hipnotyzującym refrenem, który od razu wprowadza słuchacza w główny temat: uzależnienie od prometazyny i leanu. Artysta podkreśla, że „zakochał się” w tej substancji, co sugeruje nie tylko fizyczną, ale i emocjonalną zależność. Jest to miłość destrukcyjna, z której nie potrafi się wyzwolić, co symbolizuje ów nieodłączny „kubek”. Powtórzenia frazy „I can't put down the cup” wzmacniają poczucie beznadziei i niemożności ucieczki od nałogu. „Jetale, boy, turn it up” to prawdopodobnie tag producenta utworu, Jetale, który służy jako sygnatura bitu, podobnie jak inne słynne tagi w hip-hopie.
W wersecie Dave Blunts przedstawia swoją trudną przeszłość, która doprowadziła go do miejsca, w którym się znajduje. Wspomina, że został wyrzucony ze szkoły średniej z powodu „Mr. Garnica” i wysłany do miejsca z „wszystkimi narkomanami” na East Locust. Tam właśnie zaczął palić marihuanę i nabierać „złych nawyków”. To kluczowy moment, który wyjaśnia genezę jego uzależnień i wplata w narrację element buntu przeciwko systemowi, który być może sam go wciągnął w spiralę problemów. Dave Blunts urodził się w Salt Lake City w stanie Utah, a w wieku trzech lat przeniósł się do Davenport w stanie Iowa. W wieku ośmiu lat stracił ojca, a rodzina zmagała się z problemami finansowymi, mieszkając nawet w schroniskach. Miał też przerwę od muzyki z powodu depresji i frustracji, zanim jego kariera nabrała tempa dzięki TikTokowi w 2024 roku.
Dalsza część zwrotki ukazuje drugą, agresywną i materialistyczną stronę tożsamości artysty. Blunts chwali się swoim sukcesem finansowym, kupując zegarek Patek Philippe, co kontrastuje z jego wczesnymi zmaganiami. Jednocześnie, odwołania do dominacji seksualnej („That's your main bitch top of me, and I busted on her, now I'm goin' to sleep”) i przemocy („Let a ni**a try to run down, .357 leave 'em dead in the street”) malują obraz bezwzględnego świata, w którym przetrwanie i szacunek zdobywa się siłą i bogactwem. Kontrowersyjny wers „And I love all my nias, but I promise I'm not a faot, ayy” jest próbą podkreślenia męskości i heteroseksualności w środowisku hip-hopowym, co artysta sam wyjaśniał w wywiadach jako sposób na uniknięcie plotek i zadeklarowanie swojej tożsamości w czasach, gdy ludzie „zawsze mówią o swoich zaimkach”.
Wzmianka o wyjściu ze szpitala („First day out of the hospital and I'm back to making bitches cum on my meat”) jest szczególnie znacząca. Dave Blunts faktycznie zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Ważący około 270 kg, w 2023 roku cierpiał na niewydolność serca i był hospitalizowany. W listopadzie 2024 roku, podczas występu na Juice Wrld Day – koncercie ku pamięci zmarłego rapera Juice Wrlda, który również był związany z nadużywaniem leanu – Dave Blunts występował z butlą z tlenem, co wywołało publiczne zaniepokojenie o jego zdrowie. Ta linijka, mimo dramatycznego kontekstu, ukazuje cykl uzależnienia i hedonizmu, w którym artysta, nawet po doświadczeniu poważnych konsekwencji zdrowotnych, wraca do dawnego stylu życia, manifestując brak skruchy i kontynuując swój destrukcyjny wzorzec.
„The Cup” stało się viralem na TikToku w listopadzie 2024 roku, a fraza „I can't put down the cup” zyskała popularność jako mem, często wykorzystywany w humorystyczny lub filozoficzny sposób do przedstawienia niemożności porzucenia czegoś, niekoniecznie związanego z narkotykami. W kontekście kariery Dave’a Bluntsa, piosenka ta, promowana przez Lil Yachty’ego, ugruntowała jego pozycję w podziemnej scenie rapu, jednocześnie rzucając światło na mroczne aspekty kultury hip-hopowej, gdzie gloryfikacja używania substancji psychoaktywnych, takich jak lean (zwany też „purple drank” lub „sizzurp”), jest powszechna i bywała niestety śmiertelna dla wielu artystów. Interpretacja utworu nie może więc abstrahować od osobistych doświadczeń Bluntsa, które nadają tekstowi głębi i autentyczności, czyniąc go zarówno opowieścią o jego życiu, jak i przestrogą.