„Hate Being Sober” autorstwa Chief Keefa, z udziałem 50 Centa i Wiza Khalify, to utwór, który z miejsca ustanawia swoje przesłanie: odrzucenie trzeźwości na rzecz życia pełnego używek i nieokiełznanej przyjemności. Wydany 12 grudnia 2012 roku jako trzeci singiel z debiutanckiego albumu Chief Keefa, Finally Rich, piosenka szybko stała się hymnem hedonizmu, osiągając 9. miejsce na liście Billboard Bubbling Under Hot 100 Singles. Za produkcję odpowiada Young Chop, którego bit stanowi mroczne, ale hipnotyzujące tło dla raperów.

W refrenie i zwrotkach Chief Keef wielokrotnie powtarza, że „nie potrafi przeliterować trzeźwości” („I can't spell sober”), co staje się centralną metaforą utworu. Nie jest to dosłowna deklaracja niepiśmienności, lecz mocne stwierdzenie całkowitego zanurzenia w stylu życia, w którym umiar jest obcy. Raper otwarcie opisuje siebie jako palacza, Fredo jako pijaka, a Tadoe’a korzystającego z „molly water” (wody z MDMA), podkreślając różnorodność używek w jego otoczeniu. Wizja, jaką maluje Keef, to nieustanne imprezowanie na pokładzie tour busa, luksusowe samochody („high ridin’ ‘Raris”) i kobiety, które „kochają palić i pić” („bitches love smokin’ and love drinkin’”), czasem aż do stanu, w którym „chodzą jak zombie” („walk around like some zombies”). Tekst utworu ukazuje ten świat jako „anty-trzeźwy bez powodu” („Anti-sober for no reason”), co odzwierciedla postawę buntu przeciwko normom społecznym.

Wkład 50 Centa dodaje warstwę ulicznego autorytetu i bogactwa do tego hedonistycznego obrazu. Jego zwrotka mówi o „setkach funtów” narkotyków, „cegłach” w skrytkach i kieszeniach wypełnionych gotówką, a także o drogich akcesoriach, takich jak pierścienie, łańcuchy i Rolex. 50 Cent wzmacnia przekaz o życiu w luksusie, gdzie imprezowanie idzie w parze z sukcesem finansowym i bezwzględnością ulicy, dając Chiefowi Keefowi swego rodzaju „błogosławieństwo” ze strony uznanej legendy rapu.

Wiz Khalifa, znany ze swojej kultury palenia marihuany, wnosi do utworu swoją charakterystyczną perspektywę. Mówi o „bardzo mocnej trawce” („weed so strong”) i paleniu „na funty” zamiast „na uncje” („smoke by the pound”), co dodatkowo potęguje obraz obfitości. Łączy to z własnym sukcesem finansowym („my cheese so long”, „spend so many grands”) i luksusowymi trunkami, takimi jak szampan Cristal kupowany „skrzynkami” („Buying Cris’ by the cases”). Wiz Khalifa utwierdza wizerunek, że to właśnie ten naćpany i opływający w luksusy styl życia jest wyznacznikiem sukcesu, a odrzucenie trzeźwości jest jego integralną częścią.

Piosenka stała się symbolem deklaracji niezależności od oczekiwań społecznych i „surowym portretem samostanowienia”. Dla wielu słuchaczy „Hate Being Sober” jest „hymnem wyuzdania i niezwyciężoności”, gdzie odurzenie jest „odznaką tożsamości wspólnotowej i środkowym palcem w stronę norm społecznych, które nawołują do umiarkowania”. Warto jednak zauważyć, że teksty Chief Keefa, choć celebrują używki, mogą również odzwierciedlać głębsze mechanizmy radzenia sobie. W kontekście jego wychowania w Englewood w Chicago, dzielnicy znanej z przemocy i ubóstwa, częste używanie substancji zmieniających świadomość może być postrzegane jako sposób na radzenie sobie z traumą i stresem.

Ciekawostką związaną z utworem jest kontrowersja wokół teledysku. Chief Keef notorycznie nie stawił się na planie w Las Vegas, pozostawiając 50 Centa i Wiza Khalifę, by nakręcili go bez niego. 50 Cent wyraził wówczas swoje niezadowolenie na Twitterze, krytykując brak profesjonalizmu młodego rapera. Ostatecznie, 50 Cent opublikował teledysk dopiero osiem lat później, w kwietniu 2020 roku. Inną głośną sytuacją była reakcja Katy Perry w 2013 roku, która skrytykowała piosenkę na Twitterze. Keef odpowiedział serią gróźb, ale ostatecznie artyści się pogodzili. Sam producent, Young Chop, w wywiadzie z 2013 roku stwierdził, że tweet Perry pomógł piosence, gloryfikując ją.

Pomimo jawnego hołdu dla używek w tekście, Chief Keef w późniejszych wywiadach prezentował bardziej złożone spojrzenie na kwestię trzeźwości. W 2025 roku wspomniał, że choć długo pali, czasem myśli o zaprzestaniu: „muszę przestać palić pewnego dnia”, chociaż dodał też, że „nie możemy z tego zrezygnować”. To pokazuje wewnętrzny konflikt i być może ewolucję w jego postrzeganiu własnych nawyków. Jednak jego życie było ściśle związane z substancjami, co potwierdziły doniesienia z 2017 roku. Po aresztowaniu za jazdę pod wpływem, testy ujawniły, że w jego organizmie znajdowało się aż osiem różnych narkotyków, w tym morfina, kodeina, promethazyna i THC.

„Hate Being Sober” to więcej niż tylko utwór o imprezowaniu. To kulturowy manifest pokolenia, który ceni sobie wolność wyboru i buduje tożsamość wokół odrzucenia norm. Mimo kontrowersji, piosenka pozostaje świadectwem surowej, bezkompromisowej ekspresji Chief Keefa i jego współczesnego otoczenia, pozostawiając trwały ślad w krajobrazie hip-hopu.