Interpretacja Better - Boyzone

Piosenka „Better” zespołu Boyzone, wydana w 2008 roku jako drugi i ostatni singiel z ich kompilacji największych przebojów Back Again... No Matter What, to utwór, który pozornie prostym tekstem dotyka głębokich emocji związanych z ewolucją miłości i wdzięczności za partnera życiowego. Ronan Keating, główny wokalista zespołu, nazwał ten utwór „najlepszym singlem zespołu do tej pory” i wyjaśnił, że chodzi w nim o to, „jak posiadanie kogoś do kochania w swoim życiu może uczynić je lepszym”. Ta piosenka, napisana przez angielskiego piosenkarza i autora tekstów Toma Baxtera, który w 2007 roku wydał swoją oryginalną wersję, zyskała drugie życie dzięki interpretacji Boyzone.

Tekst rozpoczyna się od przyznania, że „nasza miłość się zmieniła / nie jest już taka sama”. To nie jest jednak lament, lecz swego rodzaju ulga, ponieważ „jedyny sposób, by to powiedzieć / to powiedzieć… jest lepiej”. To zdanie stanowi serce utworu i od razu ustawia pozytywny ton, sugerując, że zmiana w związku, nawet jeśli czyni go „nie takim samym”, w rzeczywistości jest postępem, ulepszeniem. Nie ma tu miejsca na nostalgię za minionymi etapami miłości, a raczej celebrowanie dojrzewania uczuć, które stają się głębsze i bardziej satysfakcjonujące.

Kolejne wersy, „Nie mogę ukryć / Tego, co czuję / Przez wszystkie chwile spędzone razem / Wieczność po prostu staje się lepsza”, wzmacniają tę ideę. Sugerują one, że miłość nie tylko stała się lepsza, ale ciągle się doskonali, a każda wspólnie spędzona chwila dodaje jej wartości. To poczucie ciągłego rozwoju i nieskończonej poprawy jest kluczowe dla optymistycznego przesłania piosenki. Podkreśla, że prawdziwa miłość to proces, a nie statyczny stan.

Refren „Wydaje się, że próbuję powiedzieć / Że ty wszystko czynisz lepszym / I bez względu na to, jaki jest dzień / Z tobą tutaj jest lepiej” jest bezpośrednim wyznaniem wpływu ukochanej osoby. Partner staje się źródłem pozytywnej transformacji, rozjaśniającym każdy dzień i każdą sytuację. To jest świadectwo głębokiego wpływu, jaki jeden człowiek może mieć na życie drugiego, sprawiając, że każdy aspekt staje się bardziej znośny, a nawet radośniejszy.

Linia „Będę stał przy tobie / Jeśli ty będziesz stał przy mnie / Myślę, że nadszedł czas, bym to wyjawił / Bo wierzę w to / Jest lepiej” wskazuje na wzajemne zobowiązanie i bezpieczeństwo w związku. To partnerstwo, w którym oboje partnerzy oferują sobie wsparcie, jest fundamentem, na którym buduje się to „lepsze” uczucie. Ujawnienie tych uczuć nie jest krokiem niepewności, lecz pewności i wiary w siłę ich relacji.

Ciekawostką związaną z utworem jest teledysk, który wywołał wiele dyskusji w momencie premiery w 2008 roku. Został nakręcony w czerni i bieli, a każdy z członków zespołu śpiewa do kobiety, którą obejmuje – z wyjątkiem Stephena Gately'ego, który śpiewa do mężczyzny. Był to pierwszy teledysk boysbandu, który przedstawiał parę tej samej płci, co Ronan Keating skomentował, mówiąc, że „byłoby to całkowicie hipokrytyczne, gdyby Stephen był filmowany z partnerką”. Podkreślił, że Gately „miał trudny czas, kiedy wyszedł z szafy pod koniec działalności Boyzone, a wideo było sposobem na bycie wiernym sobie – i, miejmy nadzieję, na zainspirowanie i zachęcenie innych do bycia wiernymi sobie”. Teledysk stanowił odzwierciedlenie autentyczności i dojrzałości zespołu, który po powrocie na scenę w 2007 roku chciał być bardziej szczery wobec swoich fanów i siebie nawzajem. Członkowie zespołu w wywiadach podkreślali, że był to dla nich bardzo emocjonalny i uczciwy teledysk, który miał wywołać różne emocje u widzów, nie tylko miłość, ale też szczęście, smutek czy łzy. Ten klip był również ostatnim teledyskiem Boyzone z udziałem Stephena Gately'ego przed jego tragiczną śmiercią w październiku 2009 roku.

Sekwencja „Ooh, im więcej do ciebie piszę piosenki / Zakochuję się we wszystkim, co robisz” dodaje tekstowi warstwy intymności i nieustannego odkrywania. To nie tylko oświadczenie miłości, ale i świadectwo podziwu, który rośnie wraz z każdą próbą wyrażenia uczuć, ujawniając coraz więcej pozytywnych cech partnera.

Mimo pozytywnego przesłania i osobistego znaczenia dla zespołu, singiel „Better” nie osiągnął komercyjnego sukcesu na miarę innych przebojów Boyzone, stając się pierwszym singlem zespołu, który nie wszedł do pierwszej dwudziestki w Wielkiej Brytanii. Nie umniejsza to jednak jego głębi i szczerości, które rezonują z tym, jak wielu ludzi doświadcza ewolucji w długotrwałych związkach. Piosenka jest subtelne, ale mocne przypomnienie, że miłość to podróż, która, choć się zmienia, może prowadzić do piękniejszych i bardziej wartościowych etapów.