Fragment tekstu piosenki:
Zabiłam go
Całą mocą swą
Gdy zostawił mnie na dnie
O tak!
Zabiłam go
Całą mocą swą
Gdy zostawił mnie na dnie
O tak!
„Lola, Lola” zespołu Bajm to utwór, który zyskał status jednego z największych przebojów grupy i na zawsze wpisał się w historię polskiej muzyki rozrywkowej. Piosenka, wydana w 2000 roku na albumie „Szklanka Wody”, jest przykładem charakterystycznego dla Bajmu pop-rockowego brzmienia, połączonego z niezwykle sugestywnym tekstem, napisanym przez wokalistkę Beatę Kozidrak.
Utwór otwiera opowieść kobiety, która przeżyła głęboką przemianę: „Ta noc zmieniła mnie / Byłam głupia - teraz to wiem / Biegłam wciąż, nie wierząc, że / Gdzieś być musi rozpaczy kres...” Te słowa wskazują na trudną przeszłość bohaterki, być może naznaczoną życiem na marginesie, gdzie codzienność była ucieczką od beznadziei. „Rozpaczy kres” jest tu synonimem nadziei na lepsze jutro, na które jednak nie potrafiła uwierzyć.
Kluczową postacią w jej życiu staje się mężczyzna, opisywany z pozorną delikatnością: „On był taki jak Ty / Słodki uśmiech, a w oczach błysk”. Jednakże to właśnie on, mimo początkowego uroku, staje się przyczyną dalszego cierpienia. Jego słowa: „Mówił, że to wielki grzech / Gdy zarabiam ciałem na chleb” jednoznacznie sugerują, że Lola jest kobietą świadczącą usługi seksualne lub żyjącą w inny sposób, który społeczeństwo, a zwłaszcza ten mężczyzna, ocenia jako „grzeszny”. W tych słowach można odnaleźć podwójną moralność – on potępia jej źródło utrzymania, jednocześnie wykorzystując jej wrażliwość i sytuację.
Dla Loli ten mężczyzna staje się symbolem szansy na odkupienie i zmianę życia: „To dla niego chciałam żyć / Wszystkie grzechy z siebie zmyć”. Widzi w nim nadzieję na wyjście z trudnej sytuacji, na rozpoczęcie wszystkiego od nowa, na „zmycie” piętna przeszłości. To pragnienie czystości i akceptacji jest tak silne, że kobieta oddaje mu całą swoją wiarę i miłość.
Jednakże, jak to często bywa w podobnych historiach, nadzieja zostaje brutalnie rozwiana. Mężczyzna, który szeptał: „Lola, zaufaj mi”, zostawia ją. Ten moment porzucenia, odrzucenia, ponownego sprowadzenia na „dno”, jest punktem zwrotnym i prowadzi do wstrząsającego wyznania: „Zabiłam go / Całą mocą swą / Gdy zostawił mnie na dnie”. Interpretacja tego „zabójstwa” jest dwuznaczna. Choć dosłowne zabicie jest możliwe, bardziej prawdopodobna wydaje się interpretacja metaforyczna. Lola mogła „zabić” w sobie uczucie do niego, swoją naiwność, nadzieję, którą w nim pokładała, lub symboliczną część siebie, która wierzyła w jego obietnice. Jest to akt ostatecznego zerwania z iluzją i traumą, wyraz desperacji i bólu po zdradzie. Beata Kozidrak często w swoich tekstach porusza tematykę silnych emocji, kobiecej wrażliwości i walki o godność, co idealnie wpisuje się w ten obraz.
Piosenka „Lola, Lola” jest częścią albumu „Szklanka Wody”, który okazał się ogromnym sukcesem, zdobywając status podwójnej platynowej płyty i Fryderyka w kategorii „Album roku rock/pop–rock” w 2001 roku. Jej sukces potwierdza uniwersalność i siłę przekazu tej opowieści o pragnieniu miłości, nadziei na zmianę i bólu zdrady. Tekst utworu pozostaje aktualny, rezonując z emocjami wielu słuchaczy, niezależnie od ich wieku, co często podkreśla sama Beata Kozidrak, wskazując, że jej teksty trafiają do mądrych fanów, którzy rozumieją ich głębię.
„Lola, Lola” to nie tylko chwytliwa melodia, ale przede wszystkim głęboka opowieść o kobiecie, która – choć zraniona i pozostawiona na dnie – znajduje w sobie siłę, by symbolicznie „zabić” to, co ją niszczyło, i poszukać własnej ścieżki do przetrwania. To hymn o przetrwaniu i odrzuceniu fałszywych obietnic, osadzony w rockowo-popowym brzmieniu Bajmu.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?