Interpretacja Samolocik - Nosowska & Król

Fragment tekstu piosenki:

Nie spałem bo myślałem
O ucieczce w popłochu
Przed ryzykiem i w żalu
Gdy już się to udałło

O czym jest piosenka Samolocik? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Nosowska & Król

"Samolocik" to utwór pochodzący ze wspólnego albumu Katarzyny Nosowskiej i Błażeja Króla, zatytułowanego po prostu „Kasia i Błażej”, który miał swoją premierę 20 września 2024 roku. Płyta ta jest owocem ich przyjaźni oraz "artystycznej chemii", zawierając 11 utworów, które artyści opisują jako pełne "emocjonalnej czułości i prostoty". Piosenka "Samolocik" jest drugim utworem na krążku.

Utwór „Samolocik” to głęboka, melancholijna opowieść o stagnacji, rezygnacji i wewnętrznym rozdarciu, doskonale oddająca klimat całego albumu. Już pierwsze strofy Króla wprowadzają w nastrój pozornej idylli, która szybko okazuje się iluzoryczna: "Choć widok mam ładny / Nie wygląda to za dobrze". Ta dysonans między zewnętrznym obrazem a wewnętrznym stanem jest osią, wokół której buduje się cała narracja. Pytania o powierzchowne aspekty życia, takie jak "Jak mi się spało?", budzą irytację, ponieważ podmiot liryczny pogrążony jest w myślach o ucieczce w popłochu, naznaczonej zarówno ryzykiem, jak i żalem po osiągnięciu rzekomej wolności.

Błażej Król w swojej części wyraża poczucie zagubienia i beznadziei. Metafora nietrafiania w tarczę, a nawet w cel, symbolizuje utratę sensu i kierunku w życiu. "Mój monolog męczennika / Powtarzam jak refreny" to wyraz chronicznego samoponiżania i niemożności wyjścia z błędnego koła negatywnych myśli. Oczekiwanie na "napisy" i nadzieja na wymienienie w "wyciętych ze mną scenach" sugerują poczucie marginalizacji i pragnienie choćby minimalnego uznania, nawet w kontekście czegoś, co zostało odrzucone. Kluczowym motywem jest tu tymczasowość, która przekształciła się w pułapkę: "Miałem przeczekać ulewę / A zostałem do dziś / Teraz chowam się w cieniu / Nie chce mi się żyć". To wyznanie rezygnacji i głębokiego zmęczenia istnieniem.

Nosowska dołącza do tego chóru, choć z nieco innej perspektywy. Jej strofy otwierają się stwierdzeniem o zachwycającej "kompozycji" i "pełni w jednym kadrze", co ponownie podkreśla rozdźwięk między idealnym pozorem a wewnętrznym chaosem. Jej myśli o ucieczce również są obecne, ale z ironiczną konkluzją: "że zawsze się udaje". To może wskazywać na uświadomioną tendencję do unikania trudności, która, paradoksalnie, zamiast ulgi przynosi żal. Nosowska snuje sny o slalomie pomiędzy iskrami i skoku w odmęty podtekstu, co symbolizuje tęsknotę za głębią, ryzykiem i autentycznością. Jednakże, ta pogoń za intensywnością zawsze kończy się powrotem "tam gdzie bezpiecznie / Do martwej natury / Zamkniętej w Stopklatce" – do bezpiecznej, choć bez życia, stagnacji.

Powtarzające się, niemal identyczne zwrotki obojga artystów – "Miałam/Miałem przeczekać ulewę / A zostałem do dziś / Teraz chowam się w cieniu / Nie chce mi się żyć" oraz "Miałam/Miałem zostać na chwilę / Opowiedzieć jak leci / A zostałam na zawsze" – tworzą mocny, wspólny refren beznadziei. Ten zabieg podkreśla uniwersalność uczucia uwięzienia i rezygnacji, niezależnie od indywidualnych doświadczeń. W wywiadach Nosowska wspominała, że praca nad albumem była dla niej jak sen, szybka i bez wysiłku, a Błażej Król stał się "strażnikiem wrażliwości i ufności". To może sugerować, że w akcie twórczym odnaleźli przestrzeń na szczerą ekspresję trudnych emocji, nawet jeśli ich teksty opowiadają o braku woli do życia. Błażej Król dodał, że płyta jest "kocykiem w dobie niepokoju". "Samolocik", z melancholijnymi syntezatorami, przywołuje skojarzenia z wcześniejszym utworem Króla "Nielot", co dodatkowo wzmacnia wrażenie ciągłości w eksplorowaniu tematów melancholii i niemożności wzbicia się.

Cały utwór, osadzony w kontekście albumu "Kasia i Błażej" i trasy koncertowej "Jenin-Piaseczno" (od nazw miejscowości, w których mieszkają artyści), staje się szczerym, choć gorzkim, portretem współczesnej kondycji, gdzie mimo "ładnych widoków" i "zachwycających kompozycji" na zewnątrz, w środku panuje poczucie znużenia, braku sensu i rezygnacji z aktywnego życia, w duchu "nie chce mi się żyć". "Samolocik" to gorzka pigułka prawdy o ucieczce od odpowiedzialności i konsekwencjach, które prowadzą do trwałej stagnacji, mimo pragnienia głębi i autentyczności.

14 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top