Interpretacja Nothing Really Matters - Mr Probz

Mr. Probz w piosence „Nothing Really Matters” przedstawia głęboką, niemal transcendentną wizję miłości, która staje się centralnym punktem jego istnienia. Utwór, będący balladą fortepianową, ukazuje go jako wrażliwego wokalistę-tekściarza, choć publiczność poznała go szerzej dzięki tanecznemu remixowi „Waves” z 2013 roku, który osiągnął międzynarodowy sukces. W jednym z wywiadów artysta wyjaśnił, że „Nothing Really Matters” jest piosenką o bezwarunkowej miłości, którą można zadedykować każdej osobie, niekoniecznie jednej konkretnej. To podkreśla uniwersalny wymiar przesłania utworu.

Tekst rozpoczyna się od słów „When she's ok / Then I'm alright / When she's awake / I'm up all night”, natychmiast wprowadzając słuchacza w świat nierozerwalnej więzi i współzależności. Stan emocjonalny podmiotu lirycznego jest całkowicie związany ze stanem ukochanej osoby. Jej spokój przekłada się na jego dobro, a jej czuwanie sprawia, że on sam nie zazna snu. Refren „And nothing really matters / Nothing really matters” powtarza się, stanowiąc mantrę, która afirmuje absolutne znaczenie tej miłości i jednocześnie umniejsza wagę wszystkich innych spraw w obliczu tak silnego uczucia.

Artysta kontynuuje, opisując, jak widok jej twarzy pozwala mu „chwytać dzień” (sieze the day), co sugeruje, że jej obecność inspiruje go do życia w pełni i celebrowania każdej chwili. W tym związku ukochana kobieta jest przedstawiana jako osoba, która go kompletuje („She completes me”) i rozumie go na najgłębszym poziomie („It's how she reads me / Right or wrong”). To właśnie ona jest „wszystkim, czego potrzebuje” („All that I need”), co idealnie oddaje intensywność i wyłączność tego uczucia.

Najbardziej metaforyczny i poruszający fragment piosenki to „I know what it feels like / Swimming through the stars when I see her / And I don't need air because I breathe her”. Te wersy malują obraz niebiańskiej ekstazy i poczucia, że miłość ta jest tak wszechogarniająca, iż staje się samym oddechem, niezbędnym do życia. Podmiot liryczny nie potrzebuje fizycznego powietrza, bo oddycha obecnością ukochanej, co symbolizuje całkowite zespolenie i uzależnienie od jej istnienia.

W dalszej części utworu kobieta pełni również rolę przewodnika. Kiedy podmiot liryczny jest zagubiony i potrzebuje wskazówki („When I'm lost / And need a sign”), to ona „wskazuje drogę” („She leads the way”), zapewniając mu poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Ponownie, w jej obecności, „nic innego się nie liczy”.

Ciekawostką jest, że „Nothing Really Matters” został wydany jako drugi singiel Mr. Probza, po gigantycznym sukcesie „Waves”. Artysta wahał się, czy wydać kolejną balladę fortepianową, aby nie powtarzać schematu, jednak postawił na autentyczność i własną intuicję, podkreślając, że ceni prawdziwość w muzyce ponad komercyjne oczekiwania. Utwór został napisany i skomponowany we współpracy z takimi postaciami jak Akon, Jake Gosling (znany ze współpracy z Edem Sheeranem) i holenderski producent Giorgio Tuinfort, który pracował z Michaelem Jacksonem i Rihanną. Mr. Probz wspominał w wywiadzie, że niektóre teksty początkowo pochodziły od Akona, a on sam następnie dopracował je i zaadaptował do swojej wizji, zmieniając akordy i strukturę, aby stworzyć melancholijną balladę.

Piosenka zadebiutowała 29 września 2014 roku i szybko wspięła się na pierwsze miejsca list przebojów w Holandii i Portugalii, a także odnotowała sukces w Belgii i Szwecji, dowodząc, że autentyczność i emocjonalna głębia są cenione przez słuchaczy. Mr. Probz, pierwotnie raper z doświadczeniem w hip-hopie, pokazał tym utworem swoje wszechstronne talenty muzyczne i pasję do ekspresji artystycznej.

Podsumowując, „Nothing Really Matters” to hymn o wszechogarniającej i bezwarunkowej miłości, która nadaje sens życiu, uspokaja lęki i prowadzi przez ciemność. Jest to świadectwo tego, jak jedna osoba może stać się całym światem dla drugiej, sprawiając, że wszystko inne blednie w obliczu tego niezastąpionego uczucia.