Interpretacja Death - Melanie Martinez

Melanie Martinez w utworze "Death" z albumu Portals (2023) bada głębokie tematy śmierci, odrodzenia i transformacji, co jest centralnym punktem jej nowej ery artystycznej. Piosenka otwiera album i stanowi wprowadzenie do nowej narracji, w której jej alter-ego, Crybaby, umiera i odradza się jako różowa, czterooka istota przypominająca wróżkę, uwięziona między Ziemią a zaświatami. To metaforyczne "zabicie" Crybaby symbolizuje artystyczne odrodzenie samej Melanie Martinez i odejście od jej wcześniejszego, bardziej dziecięcego wizerunku.

Utwór rozpoczyna się od powtarzanego frazy "Death is life is death is life is death is life is", która, wypowiadana z przejmującym efektem głosowym, podkreśla cykliczną naturę życia, śmierci i odrodzenia – niekończącą się pętlę, z której nikt nie może uciec. Teksty takie jak "They're carvin' my name in the grave again / The flowers are fresh and their faces wet" odwołują się do śmierci Crybaby, podczas gdy fani wciąż opłakują koniec poprzedniej ery. Użycie słowa "znowu" ("again") sugeruje liczne wcześniejsze zgony Crybaby, odzwierciedlając cykl reinkarnacji i poprzednich wcieleń. Mimo fizycznej śmierci, esencja bohaterki przetrwa w świecie duchowym, co potwierdza linia "My body has died, but I'm still alive".

W pierwszym wersie podmiot liryczny, jako duch, próbuje komunikować się z żyjącymi, którzy "Lightin' all your candles to draw me in" i "Sayin' all the same things". Jest to obraz seansu lub próby nawiązania kontaktu z zaświatami. Duch jednak odrzuca te próby, twierdząc, że "Your words mean nothin'", ponieważ jego istnienie jest teraz poza ich rozumieniem. W pre-chorusie linia "When you aren't around, I sink into the ground / I try to pretend I'm closer to you" wyraża tęsknotę i próbę zachowania bliskości pomimo bariery śmierci. Kluczowe jest stwierdzenie "Death has come to me, kissed me on the cheek, gave me closure / Immortal by design", które personifikuje śmierć jako pocieszającą siłę, przynoszącą ukojenie, a nie przerażający koniec. Wskazuje to na inherentną nieśmiertelność i duchową ciągłość.

Refren "Back from the dead, back from the dead" jest powtarzanym zapewnieniem o powrocie, niekoniecznie fizycznym, ale duchowym i artystycznym. Jak wyjaśniła sama Martinez, celem albumu Portals jest pokazanie, że życie po śmierci istnieje, a "nieśmiertelność bycia człowiekiem" to kluczowa wiadomość. Wideo do utworu wizualnie przedstawia ten proces, ukazując Crybaby w grobie, a następnie jej nową postać, wyłaniającą się z jej martwego ciała, połączoną pępowiną, co symbolizuje odrodzenie.

W drugim wersie, gdy żywi "sayin' my name in their prayers again", duch "flicker the lights so they understand", próbując nawiązać kontakt. Mimo wspólnej tęsknoty za połączeniem ("We're screamin' and pleadin', this separation ends"), ironicznym jest, że gdy duch "show my presence, you run away in fear of ghosts", co podkreśla trudności w przezwyciężeniu lęku przed nieznanym. Bariery między światami są "too strong", co utrudnia pełną komunikację.

Most piosenki, "Please don't ever worry / I know it's morbid / But we all die one day", oferuje pocieszające przesłanie akceptacji śmiertelności i nadziei na ponowne spotkanie w zaświatach. Melanie Martinez w wywiadach podkreślała, że inspiracją do albumu Portals były jej zainteresowania "terapią regresji do poprzednich wcieleń i śmiercią". Portals to opowieść o Crybaby, która umiera w wypadku samochodowym i wchodzi do portalu, aby doświadczyć kolejnego życia. To zamknięcie trylogii Crybaby, przedstawiające "ciągłą historię od śmierci do narodzin". Martinez ma nadzieję, że album "zmniejszy ciężar śmiertelności, który społeczeństwo nałożyło na ludzi" i ułatwi żałobę, przypominając, że "wszyscy jesteśmy tu tylko po to, by wzrastać, tworzyć, czuć i dzielić się doświadczeniami, aby pomagać sobie nawzajem w ewolucji".

"Death" jest postrzegany nie tylko jako opowieść o dosłownej śmierci, ale także jako metafora transformacji, końca starych nawyków i początku nowego ja. To piosenka otwierająca nowy rozdział, w którym artystka eksploruje "cykl życia, śmierci i odrodzenia" oraz "duchowe dążenie do osobistego rozwoju i transformacji". Utwór ten, z jego ambientowym, eterycznym brzmieniem, połączonym z dynamicznymi perkusyjnymi bitami, jest istotnym krokiem w ewolucji muzycznej Melanie Martinez, odzwierciedlającym jej "nowo odkryte ja". Warto zauważyć, że "Death" była pierwszym singlem z albumu Portals, który osiągnął 95. miejsce na liście Billboard Hot 100, będąc jej pierwszym oryginalnym utworem na tej liście od 2012 roku. Album zamyka się utworem "Womb", który nawiązuje do początkowego "Life is death is life is death is life is" i tworzy zamkniętą pętlę, symbolizującą ciągłość cyklu. Melanie Martinez, poprzez "Death" i cały album Portals, zaprasza słuchaczy do refleksji nad własnym istnieniem, uwalniając od strachu przed końcem i celebrując wieczną podróż ducha.