Fragment tekstu piosenki:
Spraw to, Panie, spraw to, Panie,
Wszak Ty wszystko możesz,
By raz jeden jeszcze wzlecieć
Nad chaosu morze.
Spraw to, Panie, spraw to, Panie,
Wszak Ty wszystko możesz,
By raz jeden jeszcze wzlecieć
Nad chaosu morze.
Piosenka „Daj nam Panie dar wytrwania” autorstwa Magdy Dureckiej, będąca utworem tytułowym z jej debiutanckiego albumu wydanego w 1989 roku, jest przejmującą modlitwą o siłę i nadzieję w obliczu życiowych trudności. Utwór ten, osadzony w stylistyce pop, charakterystycznej dla wczesnych lat jej kariery, rezonuje z uniwersalnymi ludzkimi pragnieniami i obawami, nabierając szczególnego znaczenia w kontekście historycznym swojego powstania.
Rok 1989 to dla Polski czas przełomowy – upadek komunizmu i początek transformacji ustrojowej. Był to okres, w którym „nieba bezkres chmurzy nad znużonym krajem” – metafora idealnie oddająca atmosferę niepewności, zmęczenia społeczeństwa latami reżimu i obaw przed przyszłością, mimo rodzącej się wolności. W tym burzliwym momencie, kiedy całe społeczeństwo stało u progu ogromnych zmian, prośba o „dar wytrwania” jawi się jako potrzeba fundamentalna, wykraczająca poza codzienne materialne potrzeby. Słowa „Bardziej może niż zapachu Powszedniego chleba” podkreślają, że w chwilach kryzysu duchowa odporność, zdolność do przetrwania i wiara w lepsze jutro stają się ważniejsze niż podstawowe zaspokojenie fizyczne. To wołanie o głębszy sens, o wewnętrzną siłę, która pozwoli sprostać wyzwaniom.
Magda Durecka, znana ze swojej działalności muzycznej, również w gatunku disco polo, w tym utworze wyraża tęsknotę za cierpliwością, której często brakuje, gdy wokół narasta chaos. Wielokrotnie powtarzające się refreny „Spraw to, Panie, spraw to, Panie, Wszak Ty wszystko możesz, By raz jeden jeszcze wzlecieć Nad chaosu morze” to błaganie o boską interwencję, o moment oddechu, o możliwość spojrzenia na problemy z innej perspektywy – ponad „chaosu morzem”. To pragnienie transcendencji, wyjścia poza codzienne zmagania, które przytłaczają i pozbawiają nadziei. Ten obraz „wzlecenia” symbolizuje nie tylko ucieczkę, ale przede wszystkim odzyskanie kontroli, wolności i wewnętrznego spokoju.
W piosence wybrzmiewa także prośba o „Wiarę i nadzieję”, które mają stać się „promykiem Twej otuchy” ogrzewającym serca. W czasach niepewności, wiara staje się kotwicą, a nadzieja – światłem w mroku. To przesłanie jest niezwykle aktualne niezależnie od epoki, ale w kontekście Polski końca lat 80. nabiera ono szczególnej mocy. Ludzie potrzebowali pocieszenia i wsparcia w budowaniu nowego ładu, w odnajdywaniu się w nowej rzeczywistości. Oprócz tego, w piosence pojawia się lęk przed samotnością – „Gdy samotni zostaniemy W samym sercu świata” – oraz pragnienie „przeżyć godnie Zatroskane lata”. Jest to obawa przed zagubieniem się w globalnym świecie, utratą tożsamości, ale i niezłomna wola zachowania ludzkiej godności mimo wszelkich przeciwności. Chociaż szczegółowe wypowiedzi artystki dotyczące inspiracji do powstania tego konkretnego utworu nie są powszechnie dostępne w publicznych źródłach, to generalny kontekst jej twórczości i jej współpraca z Andrzejem Kosmalą, autorem wielu tekstów dla niej we wczesnych latach kariery, sugerują, że piosenka mogła być zarówno osobistym wyrazem jej uczuć, jak i odzwierciedleniem nastrojów panujących w społeczeństwie.
„Daj nam Panie dar wytrwania” to zatem nie tylko osobista modlitwa, ale i zbiorowe wołanie o siłę, cierpliwość, wiarę i nadzieję dla wszystkich, którzy zmagają się z trudnościami, szukając sposobu, by „wzlecieć nad chaosu morze” i godnie przetrwać swoje „zatroskane lata”.
Interpretacja powstała z pomocą AI na podstawie tekstu piosenki i informacji z Tekstowo.pl.
Twoja opinia pomaga poprawić błędy i ulepszyć interpretację!
✔ Jeśli analiza trafia w sedno – kliknij „Tak”.
✖ Jeśli coś się nie zgadza (np. kontekst, album, znaczenie wersów) – kliknij „Nie” i zgłoś błąd.
Każdą uwagę weryfikuje redakcja.
Czy interpretacja była pomocna?