Interpretacja Black Beauty - Lana Del Rey

Piosenka "Black Beauty" Lany Del Rey, pochodząca z jej albumu Ultraviolence z 2014 roku, maluje poruszający portret jednostronnej relacji, w której bohaterka rozpaczliwie próbuje dopasować się do mrocznego świata swojego partnera, jednocześnie lamentując nad jego niezdolnością do dostrzegania piękna w życiu. Utwór ten doskonale oddaje melancholijny i często mroczny ton całego albumu, który ugruntował pozycję Lany Del Rey jako "królowej dark popu".

Narratorka piosenki, z bezwarunkową lojalnością, przechodzi fizyczne i symboliczne metamorfozy, aby zadowolić ukochanego. Śpiewa: "I paint my nails black / I dye my hair a darker shade of brown / ‘Cause you like your women Spanish / Dark, strong and proud." Te początkowe wersy od razu rzucają światło na motyw poświęcenia własnej tożsamości. Nie chodzi tu jedynie o kosmetyczne zmiany; to głębsza próba upodobnienia się do jego idealu, przyjęcia jego preferencji, które wydają się zdeterminowane przez pewien mrok. Następnie rozszerza te zmiany na otoczenie, stwierdzając: "I paint the sky black," a nawet "I paint the house black / My wedding dress black leather too." Jest to przerażające, lecz romantyczne posunięcie, w którym bohaterka próbuje stworzyć dla partnera świat idealnie dopasowany do jego nastroju, świat, w którym „zrobiłby noc z całego dnia”, aby pasowała do jego duszy.

Sercem piosenki jest jednak głęboki smutek i bezsilność narratorki w obliczu nieuleczalnego pesymizmu partnera. On „nie ma miejsca na światło”, a „miłość jest dla niego stracona”. Mimo jej wysiłków, by zanurzyć się w jego cieniu, on pozostaje ślepy na wszelkie przejawy radości i wspaniałości świata. Refren dobitnie to podkreśla: "Life is beautiful / But you don’t have a clue / Sun and ocean blue / Their magnificence / It don't make sense to you." To wyraźne zderzenie perspektyw jest kluczowe dla interpretacji utworu. Bohaterka dostrzega piękno słońca i błękitu oceanu, ale zdaje sobie sprawę, że dla niego te cuda natury nie mają żadnego sensu. Ten fragment sugeruje, że partner cierpi na głęboką depresję lub chroniczny brak empatii, co potwierdzają również analizy fanów i krytyków, wskazujące na związek Lany Del Rey z Barrie-Jamesem O'Neillem, w którym oboje zmagali się z depresją.

Tytuł "Black Beauty" jest wieloznaczny i stanowi ironiczną metaforę. Może odnosić się do samej narratorki, która, zmieniając się dla niego, staje się jego "czarną pięknością", mroczną wersją siebie, która nadal jest dla niego pociągająca. Może to być również czułe, choć naznaczone rezygnacją, określenie dla samego partnera – mrocznego, lecz wciąż pięknego w jej oczach, mimo jego niezdolności do dostrzegania jasnych stron życia. Lana Del Rey sama wyjaśniła w wywiadzie dla Pitchfork, że piosenka opowiada o "dziewczynie, która wciąż widzi błękitne niebo i dodaje sobie odrobinę koloru dla samej siebie. Ale dla tej [drugiej] osoby – wszystko było czarne. I mój świat stał się atramentowy od tych naleciałości". To potwierdza wewnętrzną walkę bohaterki o zachowanie iskierki nadziei.

Pomimo wszechogarniającego mroku, narratorka zachowuje mały akt oporu i osobistej autonomii: "I keep my lips red / To seem like cherries in the spring." Ten czerwony akcent, niczym "odrobina koloru tylko dla niej samej", jest symbolem jej niezłomnej, choć subtelnej, woli życia i próby przypominania mu o jasnych stronach. Jest to również często powtarzający się motyw w twórczości Lany, gdzie czerwona szminka symbolizuje kobiecą seksualność i siłę, nawet w obliczu trudności. Mimo to, w kolejnych wersach powraca do poczucia bezradności: "Oh what can I do / To turn you on or get through you." Ostatecznie, to pytanie pozostaje bez odpowiedzi, ukazując tragiczną naturę tej miłości – miłości, która jest piękna, ale której nie da się w pełni zrozumieć ani odwzajemnić.

"Black Beauty" to głęboka medytacja nad miłością, która zderza się z depresją i niemożnością połączenia dwóch odmiennych światów. Jest to hymn o rezygnacji i wytrwałości, o próbie odnalezienia światła w najciemniejszych zakamarkach ludzkiego serca, nawet gdy to światło jest ignorowane. W kontekście albumu Ultraviolence, który często eksploruje toksyczne i destrukcyjne relacje, "Black Beauty" wyróżnia się jako jeden z najbardziej przejmujących i osobistych utworów, ukazując zarówno siłę, jak i delikatność Lana Del Rey w jej eksploracji ciemnych stron miłości.