Fragment tekstu piosenki:
Mamy tylko tu i teraz
Brakuje słów, zaczniemy od zera
Tu i teraz
Brakuje słów, zaczniemy od zera
Mamy tylko tu i teraz
Brakuje słów, zaczniemy od zera
Tu i teraz
Brakuje słów, zaczniemy od zera
Piosenka "Zaczniemy od zera" zespołu Kwiat Jabłoni, pochodząca z ich drugiego albumu Mogło być nic wydanego 5 lutego 2021 roku, to głęboka, introspektywna podróż przez zawiłości ludzkiej egzystencji, świadomości i poszukiwania sensu w zmiennym świecie. Tekst, napisany przez Kasię Sienkiewicz, która jest również kompozytorką utworu, odzwierciedla charakterystyczną dla duetu filozoficzną wrażliwość, łączącą melancholię z nadzieją i afirmacją teraźniejszości.
Utwór rozpoczyna się od metafory unoszenia przez wiatr "jak pyłki traw, jak liście z drzew spadające", co natychmiast wprowadza w stan kontemplacji nad własnym miejscem w świecie i poczuciem braku kontroli. Zastanawianie się, czy "wiatr leci zupełnie sam, czy może ja go unoszę", to piękny obraz pytania o autonomię jednostki wobec sił wyższych, losu czy przypadkowych zdarzeń. To poczucie bycia częścią czegoś większego, niemal kosmicznego, wzmacnia się w kolejnej zwrotce, gdzie podmiot liryczny czuje jedność z otaczającym światem: "ja i Ziemia to jedno". Ta ekologiczna i uduchowiona perspektywa jest częstym motywem w twórczości Kasi i Jacka Sienkiewiczów, rodzeństwa tworzącego Kwiat Jabłoni, którzy są znani z poruszania w swoich tekstach tematów związanych z naturą, duchowością i społeczeństwem.
Refren – „Mamy tylko tu i teraz / Brakuje słów, zaczniemy od zera” – stanowi kluczowe przesłanie piosenki. To wezwanie do życia chwilą obecną, do porzucenia ciężaru przeszłości i obaw o przyszłość. Fraza „brakuje słów” może sugerować momenty kryzysu, bezsilności, kiedy racjonalne myślenie zawodzi, a jedyną drogą jest intuicyjne rozpoczęcie czegoś nowego, od podstaw, z otwartym umysłem. To swego rodzaju akt oczyszczenia i odrodzenia, który pozwala na powrót do esencji i ponowne spojrzenie na świat z perspektywy „zera”. W kontekście ogólnego przekazu zespołu, który bywa nazywany "antysystemowym" pomimo "łagodnego wizerunku", takie rozpoczęcie "od zera" może być również symbolicznym odrzuceniem narzuconych schematów i poszukiwaniem autentyczności.
Dalsze zwrotki wprowadzają element niepewności i lęku. „Nurt zmian nie zawsze prowadzi tam, dokąd byśmy najmocniej chcieli” to gorzka konstatacja, że życie jest nieprzewidywalne, a kontrola iluzoryczna. Poczucie, że "strach mnie podzielił", podkreśla wewnętrzną walkę i fragmentację jaźni w obliczu trudności. Jednak nawet w tych momentach piosenka znajduje ukojenie w przypadkowości ("każda chwila jak ta to wielkie źródło przypadku") i prostocie, podkreślając łatwość uchwycenia tych ulotnych momentów.
Zakończenie utworu, z powtarzającą się frazą „Nikt nie powiedział, że oddech może być taki ważny / Tak samo jak moment, który rodzi się osobno w każdym”, stanowi rodzaj mantry, podkreślającej znaczenie świadomego oddechu i indywidualnego doświadczania chwili. W dobie pędzącego świata i nadmiaru bodźców, to proste stwierdzenie jest potężnym przypomnieniem o podstawowych elementach naszej egzystencji, które często pomijamy. Kasia i Jacek Sienkiewiczowie, choć są dziećmi lidera Elektrycznych Gitar, Kuby Sienkiewicza, wypracowali własny, unikalny styl, w którym głębokie teksty i akustyczne brzmienie przeplatają się z elementami elektroniki, tworząc muzykę, która rezonuje z potrzebą introspekcji i ucieczki od zgiełku. "Zaczniemy od zera" doskonale wpisuje się w ten nurt, oferując słuchaczom przestrzeń do refleksji nad własnym życiem, poszukiwania spokoju w prostocie i odwagi w rozpoczynaniu od nowa.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?