Interpretacja 0 II (słowa na wiatr) - Kartky

Fragment tekstu piosenki:

Tylko kim ja jestem, żeby o tym mówić?
Kim jesteś ty, żeby oceniać każdy mój ruch, samemu lewitując w bezruchu?
Kiedy kurtyna upada i tak wszyscy robią to, co się najbardziej opłaca
Nie jestem pewien, ale im wcześniej dowiesz się, że drogie buty nie przejdą drogi za ciebie, tym szybciej tanie pokusy nie opanują reszty twojego i tak już tekturowego sumienia

O czym jest piosenka 0 II (słowa na wiatr)? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Kartkyego

Kartky w utworze „0 II (słowa na wiatr)” snuje głęboką, introspektywną opowieść o stracie, samotności i rozczarowaniu, zarówno sobą, jak i otoczeniem. Już samo intro uderza w ton refleksji nad własną pozycją w życiu i świecie, rozpoczynając od gorzkiego stwierdzenia o utracie roli lidera we własnej drużynie. Podmiot liryczny zmaga się z niepewnością co do swojego talentu, rozsądku i wytrwałości, co może być odzwierciedleniem artystycznych i osobistych kryzysów, typowych dla twórczości rapera. Wprowadzenie szybko kontrastuje z uniwersalnymi motywami, takimi jak seks, jedzenie, pieniądze i muzyka, które są przedstawione jako język wszystkich kultur, lecz jednocześnie jako potencjalna zguba. To zestawienie materializmu i duchowości, prawdy i pozorów, jest fundamentem, na którym zbudowany jest cały utwór. Artysta kwestionuje prawo innych do oceniania go, podczas gdy sami „lewitują w bezruchu”, co jest krytyką hipokryzji i bierności obserwatorów. Przestroga przed złudnym bogactwem i ostrzeżenie, że „drogie buty nie przejdą drogi za ciebie”, podkreślają wagę autentyczności i wewnętrznej siły, a nie powierzchownych symboli statusu. Kluczowe zdanie „najwięcej kosztuje oszukiwanie samego siebie” i konkluzja, że „nikt nie jest bezkarny, zawsze trzeba płacić”, stanowią gorzką puentę wstępu, zapowiadając bolesne rozliczenia.

Pierwsza zwrotka zagłębia się w osobiste doświadczenia samotności i nieodwzajemnionej tęsknoty. Deszcz, symbol smutku i melancholii, staje się tłem dla wyznania o głębokim poznaniu samotności. Wspomnienie pukania do okna i dzwonienia, aż padł telefon, rysuje obraz desperackiej próby kontaktu z ukochaną osobą, w której miłość pomieszała się z wolnością, tworząc iluzję prostszego świata. Podmiot liryczny dostrzega w oczach drugiej osoby strach i litość, a także niespełnione plany na życie, co wskazuje na wzajemne, lecz może nieuświadomione cierpienie. Odniesienie do „króla skorpiona” i niewiary w horoskop może symbolizować chęć bycia silnym i niezależnym, mimo wewnętrznych lęków. Obietnica mocnego przytulenia, nawet w obliczu łez i złych myśli, świadczy o głębokiej, mimo wszystko, więzi i pragnieniu zrozumienia. Wyrażenie „dalej się boję, chociaż budzę się spać” doskonale oddaje stan chronicznego niepokoju i zmęczenia życiem, które nie daje wytchnienia nawet we śnie. Cała zwrotka pulsuje emocjami związanymi z bliską relacją, której kruchość i ból są namacalne.

Refren „Słowa rzucone na wiatr / Ile ich jeszcze mi dasz?” jest sercem utworu i odwołuje się do idiomu oznaczającego niedotrzymywanie obietnic, mówienie bez pokrycia, lub nieprzywiązywanie wagi do wypowiadanych słów. To pytanie staje się gorzkim zarzutem skierowanym prawdopodobnie do adresata wcześniejszych wyznań – osoby, której słowa straciły na wartości. Może ono również dotyczyć szerszego kontekstu, na przykład obietnic składanych przez życie czy innych ludzi, które nigdy się nie spełniły. Powtórzenie refrenu wzmacnia poczucie frustracji i bezsilności wobec pustych deklaracji.

W drugiej zwrotce Kartky kontynuuje refleksje, tym razem w bardziej drapieżnym i krytycznym tonie. Obraz „zrzucania peleryny jak po grubym party” i „blokowania blondyny, Instagrama starczy” sugeruje dystansowanie się od powierzchowności, imprezowego stylu życia i fałszywych relacji, często eksponowanych w mediach społecznościowych. Odwołanie do postaci Murphy'ego i Hardy'ego, znanych z luzu i brawury, podkreśla postawę „wyjebania” na konwenanse. Podarty jersey i niespełnione przeprosiny ojca dla matki wskazują na głębokie rany rodzinne i poczucie braku uporządkowania w życiu osobistym. Wspomnienia z „ciemnych bram” i „7 na tyle katany” przywołują obrazy trudnej młodości, gdzie tożsamość i przynależność były definiowane innymi, twardszymi zasadami, niż późniejsze „modne dramy”. Zdanie „ogień w moim sercu nie wystarczy, sorry / Wyłączyłem pozory” to deklaracja rezygnacji z romantycznych iluzji i przyjęcie brutalnej rzeczywistości. Wezwanie do spojrzenia w lustro i powiedzenia „memento mori” to przypomnienie o śmiertelności i ulotności życia, które zmusza do refleksji nad tym, co naprawdę się liczy. Fraza „Avada Kedavra, po raz ostatni wybaczam” to mocne nawiązanie do zaklęcia śmierci z Harry’ego Pottera, symbolizujące ostateczne zerwanie i koniec wyrozumiałości, po którym następuje powrót z „diabła”, czyli z trudnych, niszczących doświadczeń. Kończące zwrotkę wersy o słowach „jak woda, spływających po szmatach” i retoryczne pytanie o „mordowanie” dziś, a jutro „robienie sypialni we kwiatach”, są ostrym komentarzem na temat toksycznych, pełnych sprzeczności relacji, w których miłość i nienawiść przeplatają się w sposób destrukcyjny, a słowa są bezwartościowe.

„0 II (słowa na wiatr)” to gorzka piosenka o samotności, poszukiwaniu autentyczności i rozliczeniu z przeszłością, zarówno osobistą, jak i tą związaną z relacjami. Kartky, w swoim charakterystycznym, emocjonalnym stylu, obnaża słabości i rozczarowania, rzucając wyzwanie pustym słowom i powierzchowności, co rezonuje z ogólną recepcją jego twórczości, często chwalonej za szczerość i autentyczność. Mimo że dokładny album, z którego pochodzi ten utwór, w niektórych źródłach budzi niejasności, jego tematyka wpisuje się w szerszy kontekst artystycznych poszukiwań Kartkiego, które cechują się eksploracją trudnych emocji i osobistych doświadczeń. Utwór, wydany w 2021 roku, stanowi kontynuację głębokich lirycznych podróży artysty.

9 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top