„Lonely” autorstwa Justina Biebera z udziałem Benny’ego Blanco to utwór wyjątkowo intymny i poruszający, stanowiący brutalnie szczerą refleksję nad ciemną stroną wczesnej sławy. Justin Bieber, który sam był dzieckiem, gdy wkroczył w świat globalnego show-biznesu, wykorzystuje ten minimalistyczny, oparty na pianinie utwór, aby zmierzyć się z poczuciem izolacji i niezrozumienia, które towarzyszyło mu przez lata, pomimo posiadania „wszystkiego”.

Piosenka otwiera się wersem: „Everybody knows my name now / But somethin' 'bout it still feels strange / Like lookin' in a mirror, tryna steady yourself / And seein' somebody else”. Te słowa doskonale oddają dysonans między publicznym wizerunkiem a wewnętrznymi odczuciami artysty. Sława, która powinna przynosić spełnienie, paradoksalnie prowadzi do alienacji, a Bieber czuje się, jakby patrzył na kogoś obcego, spoglądając w lustro. Współtwórca i producent utworu, Benny Blanco, wraz z Finneasem, pierwotnie przedstawili Justinowi tę piosenkę. Bieber przyznał, że było mu trudno słuchać i śpiewać ten utwór, ponieważ przywoływał wspomnienia z ciężkich rozdziałów jego życia. Jednak uznał, że wyrażanie wrażliwości jest potężne, co czyni piosenkę tak mocną.

Refren: „What if you had it all / But nobody to call? / Maybe then you'd know me / 'Cause I've had everything / But no one's listening / And that's just fuckin' lonely” to serce utworu. Ukazuje on dojmującą pustkę, która może towarzyszyć materialnemu dostatkowi i globalnemu uwielbieniu. Pomimo posiadania „wszystkiego”, Bieberowi brakowało autentycznych połączeń i osób, do których mógłby się zwrócić. Benny Blanco podkreślał w wywiadach, że każdy doświadcza samotności i że to przesłanie jest uniwersalne. Mówił, że „wszyscy próbujemy grać Supermana i tłumić swoje uczucia, być silni cały czas, ale jest w porządku, aby zdjąć swoją pelerynę i użyć jej jako dużej pieprzonej chusteczki, kiedy tego potrzebujesz”. Przyznał również, że Bieber był bardzo nerwowy przed wydaniem tak surowego i osobistego utworu.

W drugiej zwrotce: „Everybody knows my past now / Like my house was always made of glass / And maybe that's the price you pay / For the money and fame at an early age / And everybody saw me sick / And it felt like no one gave a shit / They criticized the things I did as an idiot kid” Bieber odnosi się do publicznego osądu, pod którym dorastał. Jego życie było niczym „dom ze szkła”, a każdy jego błąd czy choroba psychiczna, czy nawet diagnoza boreliozy, była poddana bezwzględnej krytyce i obojętności. Benny Blanco zauważył, że życie Justina było inne, ponieważ jego błędy trafiały na CNN, podczas gdy inni ludzie doświadczają rozczarowania tylko ze strony rodziny. Tekst podkreśla ból bycia osądzanym za „głupie” błędy, które są naturalną częścią dorastania, ale w jego przypadku były rozgrywane na oczach całego świata.

Wideoklip do piosenki, wyreżyserowany przez Jake'a Schreiera, z młodym aktorem Jacobem Tremblayem w roli młodszego Biebera, doskonale wizualizuje te emocje. Tremblay, ubrany w ikoniczną fioletową bluzę z kapturem i z charakterystyczną fryzurą, odtwarza sceny z wczesnej kariery Biebera, ukazując go samego w dużej, pustej garderobie i na ogromnej scenie, przed pozornie pustą widownią. Prawdziwy Justin Bieber pojawia się na końcu teledysku, obserwując swojego młodszego siebie z widowni, jako jedyny słuchacz. To symboliczne ujęcie podkreśla, że tylko on sam mógł w pełni zrozumieć i poczuć samotność, której doświadczał jako nastoletnia gwiazda. Bieber skomentował, że było „tak fajnie” widzieć Tremblaya grającego jego młodszą wersję i patrzeć na perspektywę tego, co czuł w tym wieku.

„Lonely” to nie tylko piosenka o samotności gwiazdy, ale uniwersalne wołanie o zrozumienie i empatię. Stanowi dowód na to, że sława i bogactwo nie chronią przed głębokimi, ludzkimi emocjami, takimi jak izolacja. Jej surowość i szczerość przyczyniły się do jej sukcesu, a utwór zdobył nominację do nagrody Grammy za Najlepszy Popowy Występ Duetu/Grupy. Otwartość Justina Biebera w tej balladzie zachęca słuchaczy do własnej refleksji nad mentalnym zdrowiem i pozwala innym poczuć, że nie są sami ze swoimi uczuciami.