Interpretacja Szyby - Edyta Górniak

Fragment tekstu piosenki:

Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina
I tam są wszyscy, a na przeciw - Ty.
Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina
I tam są wszyscy, a na przeciw - Ty!

O czym jest piosenka Szyby? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Edyty Górniak

Utwór „Szyby” Edyty Górniak, pochodzący z jej legendarnego debiutanckiego albumu Dotyk wydanego 8 maja 1995 roku, to niezwykle osobista i głęboko poruszająca refleksja nad izolacją, niezrozumieniem i barierami, jakie stawia przed nami świat. Piosenka ta, pierwotnie pochodząca z kultowego musicalu „Metro”, gdzie Edyta Górniak grała jedną z głównych ról żeńskich – rolę Anki, na zmianę z Katarzyną Groniec – nabiera w jej wykonaniu wyjątkowego wymiaru emocjonalnego.

Tekst, napisany przez siostry Agatę i Marynę Miklaszewskie, z muzyką skomponowaną przez Janusza Stokłosę, od pierwszych słów wprowadza w atmosferę osamotnienia: (I nikt nie powiedział zostań...). Jest to wstęp do opowieści o pragnieniu autentycznej bliskości, która wydaje się niemożliwa do osiągnięcia.

W pierwszej zwrotce podmiot liryczny z goryczą opisuje powierzchowność ludzkich osądów: „Pytają wszyscy, skąd jesteś i co robisz, / to im wystarczy, że imię jakieś masz. / Nie próbuj opowiadać i mówić im o sobie, / bo zamiast ciebie oni widzą twarz.” Te słowa doskonale oddają poczucie bycia ocenianym jedynie przez pryzmat zewnętrznej fasady, bez próby wniknięcia w prawdziwe wnętrze. Artystka w wywiadach często podkreślała, jak ważne jest dla niej odnalezienie prawdy i autentyczności, a chaos medialny traktuje jako wirtualną rzeczywistość, która oddala od prawdziwych doświadczeń.

Kolejna strofa nawiązuje do momentu, w którym podmiot liryczny podjął odważną decyzję o zmianie w życiu: „Myślałam wtedy, że nie ma na co czekać: / czas szybko mija, a życie jedno jest.” Decyzja ta, choć podyktowana wewnętrzną potrzebą, spotkała się z osądem otoczenia: „To nie był łatwy gest, mówili, że uciekam / z biletem w dłoni, w jedną stronę rejs.” Można to odnieść do samej Edyty Górniak, która po sukcesie w „Metrze” i na Eurowizji podjęła kroki w kierunku solowej kariery, co mogło być postrzegane przez niektórych jako „ucieczka” od pewnej ścieżki zawodowej czy roli.

Centralnym i najbardziej symbolicznym elementem utworu jest refren, który maluje obraz beznadziejnej walki o przełamanie barier: „Co dzień ta sama zabawa się zaczyna / i przypomina dziecinne twoje sny. / Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina / i tam są wszyscy, a na przeciw - Ty.” Ta "tafla szkła" to metafora niewidzialnej ściany, która oddziela jednostkę od reszty świata. To pragnienie rozbicia szkła, choć silne, zderza się z jego nieoczekiwaną elastycznością – ugina się, ale nie pęka, utrzymując dystans i potęgując frustrację. To uniemożliwia prawdziwy kontakt, pozostawiając poczucie odrębności pomimo obecności innych. „Dziecinne sny” sugerują utraconą niewinność, prostotę i pragnienie nieskomplikowanej akceptacji.

Trzecia i czwarta zwrotka pogłębiają poczucie samotności i tęsknoty za realnym dotykiem. „Zostałam sama, więc piszę długie listy. / Pieniędzy nie mam, zbyt mało jeszcze wiem.” – te wersy oddają obraz osoby wrażliwej, zmagającej się z życiowymi trudnościami, która próbuje nawiązać kontakt w sposób archaiczny, pisząc listy w erze powierzchownych relacji. Świat postrzegany „jakby był za szkłem” jest odległy, nierealny, pozbawiony prawdziwej głębi. Nadzieja pojawia się w ostatniej strofie, kiedy podmiot liryczny patrzy „przez brudne okno” i „próbuje wierzyć, że przetrze się ta mgła”, a „cud się stanie - zniknie tafla szkła”. To wyraz głębokiej tęsknoty za autentycznym doświadczeniem, możliwością „naprawdę czegoś dotknąć” i przełamaniem wszechobecnego muru izolacji.

„Szyby” to utwór, który doskonale oddaje uniwersalne poczucie niezrozumienia i samotności w tłumie. Edyta Górniak, z jej charakterystyczną wrażliwością i wokalną ekspresją, tchnęła w ten tekst dodatkowe życie. Z perspektywy jej kariery, piosenka stanowiła ważny element albumu Dotyk, który osiągnął status diamentowej płyty, sprzedając się w ponad milionie egzemplarzy, co było fenomenalnym sukcesem komercyjnym i artystycznym. Co ciekawe, w jednym z wywiadów Edyta Górniak żartobliwie stwierdziła, że jej głos potrafi dosłownie rozbijać szyby, co w kontekście tej piosenki, z jej metaforyczną „taflą szkła”, nabiera ironicznego znaczenia, podkreślając potęgę jej głosu i emocji. Utwór kończy się konstatacją „(Więc odeszłam...)”, która podsumowuje podjętą decyzję i akceptację własnej drogi, nawet jeśli prowadzi ona przez przestrzeń za szkłem, w poszukiwaniu prawdziwego dotyku i zrozumienia.

16 września 2025
7

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top