Fragment tekstu piosenki:
Murziny tancujom uciechy moc,
z dziolchami rojbrujom bez cało noc, do rana ....
Murziny tancujom uciechy moc,
z dziolchami rojbrujom bez cało noc,
Murziny tancujom uciechy moc,
z dziolchami rojbrujom bez cało noc, do rana ....
Murziny tancujom uciechy moc,
z dziolchami rojbrujom bez cało noc,
Utwór "Murziny tancujom" zespołu De facto, wykonany w śląskiej gwarze, stanowi fascynującą socjologiczną opowieść o transformacji i otwartości regionu na nowe kultury, jednocześnie bawiąc się stereotypami i ludową wyobraźnią. Zespół De Facto, pochodzący z Zabrza i działający od 2007 roku, określa swój styl jako „folk po Śląsku w rytmie disco”. Ich muzyka często łączy elementy disco i dance z folkiem, a także rapem na pierwszej płycie, z częścią repertuaru wykonywaną w gwarze śląskiej.
Piosenka rozpoczyna się od nostalgicznego spojrzenia w przeszłość, na wizerunek śląskiego starzyka, czyli starego górnika. Opisuje go jako czornego hajra, czarnego od pyłu węglowego, tak bardzo ubrudzonego po szychcie, że zmaraszony pychol musioł byc po konsku – jego twarz była tak brudna, że bał się samego siebie, patrząc w lustro. Ten obraz symbolizuje ciężką pracę i trudne życie w przemyśle górniczym, który przez lata kształtował tożsamość Śląska. Ciemna skóra górnika jest tu efektem fizycznego trudu, wpisanego w krajobraz regionu.
Następuje wyraźne przejście do teraźniejszości: terozki murziny tukej sztudierujom. Słowo "murziny" (murzyni) w tym kontekście odnosi się do czarnoskórych studentów, którzy pojawili się na Śląsku. W jednym z wywiadów lider zespołu De Facto, Zbigniew Nowakowski, wyjaśniał, że chodziło o studentów Politechniki Śląskiej z Nigerii i Tanzanii, Simona i Jimmy'ego, którzy spędzili w Polsce kilka lat. Interesujące jest to, że sam zespół miał w swoim składzie międzynarodowe akcenty; pierwotnie występował w nim raper Eli z Jamajki, którego później zastąpił Nigeryjczyk Simon Nurudeen Adedayo. To bezpośrednio wiąże piosenkę z realnymi doświadczeniami i składem zespołu, nadając jej autentyczności.
Ci nowi murziny są przedstawieni jako obiekt zainteresowania i fascynacji lokalnych frelek (dziewcząt). Bestorz czornych chopcow kozdo frelka zno, a kiedy zapada zmrok, wszyskie sie sztiglujom, czyli szykują się, by cisnom te karlusy kaj lajera gro – pędzą tam, gdzie gra muzyka. To wyraźnie pokazuje zmianę kulturową i społeczną – pojawienie się nowej energii, odmiennej estetyki i beztroskiej radości. Refren piosenki, powtarzający frazę Murziny tancujom uciechy moc, z dziolchami rojbrujom bez cało noc, do rana, podkreśla tę atmosferę zabawy, radości i swobodnego flirtu, która towarzyszy nowym mieszkańcom Śląska. Określenie "rojbrujom" można przetłumaczyć jako "wariują" lub "psocą", co dodatkowo oddaje lekki i swawolny charakter tych nocnych spotkań.
Druga zwrotka rozwija portret murzinów, ukazując ich jako osoby świadome swojego stylu i atrakcyjności. Noszą jakle choby z rajchu kaja i lakszuły (marynarki z Niemiec i luksusowe buty), używają parfimu co fest wonio i jak ważny pas (mocnych perfum i noszą ważne paski), a ich gibkie srogie szłapy (zwinne, duże nogi) świadczą o sprawności i energii. W podsumowaniu stwierdzenie luknijcie sie ludzie - murzin to jest AS cementuje ich wizerunek jako osób pożądanych, modnych i godnych podziwu. Jest to istotne odejście od stereotypowego postrzegania "obcego" jako gorszego, a raczej afirmacja jego atrakcyjności i uroku.
Kluczowe dla interpretacji utworu jest zakończenie, które mówi o procesie integracji: jak murziny erbnom trocha naszij godki, czyli jeśli nauczą się trochę śląskiej gwary, kupiom sie gołymbie, w szkata bydom grać, pojedzom szałotu albo siemieniotki. Te czynności – hodowla gołębi, gra w karty, jedzenie tradycyjnych śląskich potraw jak szałot (sałatka) czy siemieniotka (zupa z siemienia konopnego) – są klasycznymi symbolami śląskości. Propozycja Idzie im w papiory ślaski sztympel dać oznacza, że można im wtedy "dać śląski stempel do papierów", czyli w pełni uznać ich za "swoich", zintegrowanych ze śląską społecznością. To pokazuje pragnienie akceptacji i asymilacji, opartą na przejmowaniu lokalnych tradycji, co jest pewnym idealistycznym spojrzeniem na otwartość kulturową.
Warto zaznaczyć, że samo słowo "murzin" w gwarze śląskiej, podobnie jak w języku polskim, może mieć różne konotacje. Choć współcześnie budzi kontrowersje, w kontekście lokalnej gwary śląskiej nie zawsze było nacechowane negatywnie, a w przypadku odniesienia do ciemnego koloru ciasta na Wielkanoc (tzw. "murzin wielkanocny") wskazuje na jego ciemny kolor. Niemniej jednak, piosenka "Murziny tancujom" balansuje na granicy żartu i refleksji, używając tego terminu w sposób, który dla jednych może być humorystyczny i folkowy, dla innych potencjalnie problematyczny. Celem utworu, jak sugerują jego twórcy i odbiór na śląskiej scenie disco polo, było raczej stworzenie lekkiego, tanecznego hitu, który opisuje z humorem zmiany zachodzące w lokalnej społeczności.
Podkreślenie kontrastu między czornym hajerem a murzinami, którzy sztudierujom i tancujom, jest symbolicznym zestawieniem przeszłości opartej na ciężkiej fizycznej pracy z teraźniejszością, w której Śląsk staje się miejscem studiów, zabawy i kulturalnej wymiany. Piosenka De facto, z jej tanecznym rytmem i gwarowym tekstem, stała się jednym z bardziej rozpoznawalnych utworów zespołu. Jest to swego rodzaju muzyczny reportaż, który w przystępny sposób opowiada o ewoluującej tożsamości Śląska, regionu otwierającego się na różnorodność, jednocześnie pielęgnującego swoje tradycje.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?