Fragment tekstu piosenki:
A jak już będę dobrym człowiekiem
Niczego nie będę się bał
Zniszczę niewierność i kłamstwo zniszczę
Taką siłę będę miał
A jak już będę dobrym człowiekiem
Niczego nie będę się bał
Zniszczę niewierność i kłamstwo zniszczę
Taką siłę będę miał
Piosenka „Kiedy już będę dobrym człowiekiem” zespołu Chłopcy z Placu Broni, której autorem tekstu i muzyki jest Bogdan Łyszkiewicz, to utwór przesiąknięty głębokim idealizmem i niezachwianą wiarą w możliwość wewnętrznej przemiany. Wydana w 1990 roku na albumie „O! Ela”, stanowi jeden z najbardziej rozpoznawalnych hymnów polskiego rocka lat 90..
Tekst piosenki maluje obraz przyszłości, w której podmiot liryczny, osiągając stan „dobrego człowieka”, zyskuje niezwykłą siłę. To nie jest siła fizyczna, lecz moralna i duchowa, pozwalająca na zniszczenie negatywnych aspektów ludzkiej natury i otoczenia. W kolejnych strofach mowa jest o pokonaniu „niewierności i kłamstwa”, „obłudy i zazdrości”, a także o zapomnieniu o powierzchownych ocenach wartości człowieka („Zapomnę, kto ile wart”) na rzecz „szczęścia i wiecznej radości”. Ten utopijny, niemal eschatologiczny cel, staje się motorem napędowym i sensem dążeń.
Kluczowym elementem utworu jest powtarzający się refren: „Ty się śmiejesz, a ja w to wierzę / Moja wiara to wszystko, co mam”. Te słowa doskonale oddają postawę niezłomnego optymisty, który mimo cynizmu i niedowierzania ze strony otoczenia, trzyma się swoich wartości. Wiara staje się tu jedynym, najcenniejszym kapitałem, tarczą przed rozczarowaniem i motywacją do dalszej pracy nad sobą. Bogdan Łyszkiewicz, lider Chłopców z Placu Broni, w swojej twórczości często poruszał tematykę miłości i wartości humanistycznych, co czyni go „największym marzycielem polskiego rocka”. Piosenki takie jak „Kocham wolność” czy „Jesteśmy nieśmiertelni” współgrają z etosem poszukiwania dobra i prawdy, charakterystycznym dla jego artystycznej wrażliwości.
W interpretacji tekstu, dostępnej na portalu Groove.pl, podkreśla się, że Bogdan Łyszkiewicz uważał, iż pomimo trudności i nieuniknionych błędów, ludzie muszą starać się być dobrymi, ponieważ tylko wtedy osiągną szczęście. Współczesna rzeczywistość, sprzyjająca egoizmowi i próżności, utrudnia pielęgnowanie tych wartości, prowadząc do deprawacji i zagubienia sensu istnienia. Dlatego właśnie, według interpretacji, autor tekstu tak bardzo pragnął pracować nad sobą, by stworzyć świat, w którym wszyscy będą równi.
Piosenka ta, obok takich utworów jak „O! Ela” czy „Kocham wolność”, stała się wizytówką zespołu, który zadebiutował w 1987 roku i szybko zdobył uznanie, m.in. na Festiwalu Muzyki Rockowej w Jarocinie. Tragiczna śmierć Bogdana Łyszkiewicza w wypadku samochodowym w 2000 roku zakończyła działalność zespołu, ale jego twórczość, w tym „Kiedy już będę dobrym człowiekiem”, pozostaje żywa i jest wciąż przypominana, m.in. przez covery, jak ten nagrany przez Natalię Szroeder. Utwór ten to nie tylko wyraz osobistych dążeń, ale także uniwersalne przesłanie o nieustannej potrzebie kultywowania dobra, wiary i nadziei w obliczu wszelkich przeciwności.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?