Interpretacja Last Last - Burna Boy

Piosenka "Last Last" nigeryjskiego artysty Burna Boya to gorzkosłodki hymn o złamanym sercu i odporności, który stał się globalnym hitem lata 2022 roku. Utwór, wydany 13 maja 2022 roku jako drugi singiel z jego szóstego albumu studyjnego "Love, Damini", porusza temat osobistych zmagań artysty, zwłaszcza po rozstaniu z brytyjsko-jamajską raperką Stefflon Don.

Centralnym punktem utworu jest powtarzające się w nigeryjskim pidginie powiedzenie: "E don cast, last last, na everybody go chop breakfast", które dosłownie tłumaczy się jako "Stało się, w końcu każdy dostanie swoje śniadanie". W kontekście utworu "chop breakfast" to eufemizm oznaczający doświadczenie złamanego serca lub rozczarowania, co Burna Boy wyjaśnił w jednym z wywiadów. Tym samym, piosenka przekazuje uniwersalne przesłanie, że każdy prędzej czy później doświadczy bólu i będzie musiał sobie z nim poradzić.

Burna Boy otwarcie śpiewa o swojej potrzebie "Igbo and shayo", czyli marihuany ("Igbo" to słowo z języka Yoruba na "weed") i alkoholu ("shayo" to slang na alkohol), jako sposobu na uśmierzenie bólu po rozstaniu. To odważne przyznanie się do samoleczenia jest szczerym odzwierciedleniem jego emocjonalnego stanu.

W warstwie muzycznej "Last Last" zawiera wyraźną samplę z klasyka R&B Toni Braxton z 2000 roku, "He Wasn't Man Enough". Burna Boy ujawnił, że ten utwór był "dużą częścią jego dzieciństwa" i zawsze chciał go samplować. Proces twórczy utworu był dla niego "jednym z najbardziej wyjątkowych", a on sam zasugerował producentowi Chopstixowi, aby spróbował wykorzystać ten sampel. Co ciekawe, Toni Braxton otrzymuje 60% zysków z piosenki, na co Burna Boy nie narzeka, a wręcz wyraża nadzieję, że artystka pojawi się na jednym z jego koncertów. To posunięcie okazało się korzystne, gdyż "Last Last" stał się jego najbardziej dochodowym singlem.

Tekst piosenki jest głęboko osobisty i odnosi się do konkretnych wydarzeń z życia Burna Boya. W pierwszej zwrotce artysta mówi o tym, że "wygrywa domyślnie" i jest "dorosły", odmawiając przyjmowania obraźliwych uwag, jednocześnie przyznając, że "wkłada całe życie w swoją pracę" i "jest w tarapatach", ponieważ jego miłość została "zmanipulowana". Odniesienie do "baba fryo" – artysty reggae znanego z "twardego" wizerunku – podkreśla, że Burna Boy nie udaje świętego ani nie stwarza pozorów, lecz jest szczery w swoim bólu, mówiąc, że "moje oczy płakały".

Druga zwrotka cofa się w czasie, wspominając trudne chwile, takie jak bycie w Port Harcourt, gdy "zabito Sobomę" (Soboma George był nigeryjskim działaczem militarnym, który zginął w 2010 roku). Kontrastuje to z jego obecnym sukcesem i niedawnym wypadkiem, w którym rozbił swoje Ferrari w Lekki, w Lagos. Artysta zauważa, że "niewiele brakowało, a zostałby przejechany", sugerując bliskie spotkanie ze śmiercią. Wahania jego emocji są porównane do "jangolova" (huśtawki lub karuzeli), co wskazuje na niestabilność uczuć po rozstaniu. Piosenka wyraża również jego niezrozumienie i ból, gdy pyta: "Why you say I did nothing for you When I for do anything you want me to do" ("Dlaczego mówisz, że nic dla ciebie nie zrobiłem, skoro zrobiłbym dla ciebie wszystko, co chciałaś?").

W kontekście rozstania z Stefflon Don, które miało miejsce w 2021 roku po około dwóch i pół roku związku, "Last Last" jest postrzegana jako jego reakcja na koniec tego romansu. Choć Burna Boy przyznaje się do bycia niedoskonałym partnerem, ból, który odczuwał po zerwaniu, był autentyczny. Stefflon Don skomentowała piosenkę, twierdząc, że Burna Boy "skłamał" w utworze, mówiąc o manipulacji miłością. Pomimo tego, "Last Last" odbiła się szerokim echem, stając się wiralowym hitem i hymnem lata 2022 roku, śpiewanym na weselach, imprezach i w mediach społecznościowych. Utwór zdobył nagrody Afrobeats Single of the Year i Song of the Year na The Headies 2023.

Teledysk do "Last Last", wyreżyserowany przez samego Burna Boya, ukazuje go w otoczeniu przyjaciół i rodziny w jego domu w Lekki w Nigerii, przeplatanym ujęciami z koncertów i momentów sukcesu, takich jak zdobycie nagrody Grammy. To wizualne odzwierciedlenie jego drogi – od osobistego cierpienia do triumfu i celebrowania życia pomimo bólu. Burna Boy zadebiutował z "Last Last" na koncercie w Madison Square Garden, stając się pierwszym nigeryjskim artystą, który wystąpił jako headliner na tej słynnej arenie. Piosenka zadebiutowała na 86. miejscu listy Billboard Hot 100, a album "Love, Damini" osiągnął 13. miejsce na liście Billboard 200, stając się najwyżej notowanym nigeryjskim albumem.

Podsumowując, "Last Last" to nie tylko chwytliwy utwór, ale głęboko osobista opowieść o złamanym sercu, zmaganiach z bólem i odnajdywaniu siły w samoprzyjęciu. Burna Boy, łącząc język angielski z joruba i nigeryjskim pidginem, stworzył hymn, który rezonuje z ludźmi na całym świecie, przypominając, że doświadczanie rozczarowań jest nieodłączną częścią ludzkiego życia, a każdy musi w końcu "zjeść swoje śniadanie".