Fragment tekstu piosenki:
Jestem poza kontrolą, zabrać nic już mi nie mogą
Bo nic nie mam, moje logo, mówię Ci, że jestem sobą
Jestem poza kontrolą, chciałem więcej, mam polot
Wchodzę w klub, robimy pogo, pogo.
Jestem poza kontrolą, zabrać nic już mi nie mogą
Bo nic nie mam, moje logo, mówię Ci, że jestem sobą
Jestem poza kontrolą, chciałem więcej, mam polot
Wchodzę w klub, robimy pogo, pogo.
Utwór "Poza kontrolą" Tymka, właściwie Tymoteusza Tadeusza Buckiego, znanego również jako Seven Phoenix, to dynamiczny manifest artysty, który z impetem wkroczył na polską scenę muzyczną. Wydany 7 lutego 2019 roku jako singiel promujący album "Klubowe", szybko zdobył uznanie, co potwierdza fakt, że kompozycja osiągnęła diamentową płytę ZPAV, a teledysk do niej przekroczył 52 miliony wyświetleń do listopada 2019 roku. Sam Tymek, urodzony w Opolu w 1994 roku, spędził dziesięć lat dzieciństwa we Włoszech, co, jak sam przyznaje, wpłynęło na jego artystyczną wrażliwość.
Piosenka otwiera się refleksją nad zmiennością życia i wpływem pieniądza: "Wiesz, w życiu tak bywa, że wszystko się zmienia i bywa przewrotnie / Zmieniają się ludzie i dupy, a hajs pociąga za sznurki obojętnie". Tymek z dystansem obserwuje te mechanizmy, jednocześnie deklarując determinację w dążeniu do celu: "Przechodzę se obok i będę tak chodził, aż wszystko osiągnę". Podkreśla, że jego marzenia nie są naiwne, lecz oparte na wczesnych obserwacjach filmowych, a jego droga do sukcesu to efekt ciężkiej pracy: "Nie wiedziałem co to jest sos, co to być na fali / Skreślali moje plany, to teraz chuj z Wami". Ten fragment ukazuje jego hart ducha i odwet wobec tych, którzy w niego nie wierzyli. Jest to powtarzający się motyw w twórczości Tymka, który od początku kariery charakteryzował się świeżym spojrzeniem na rodzimą scenę i brakiem kalkulacji w łączeniu muzyki z modą czy malarstwem.
Refren "Jestem poza kontrolą, zabrać nic już mi nie mogą / Bo nic nie mam, moje logo, mówię Ci, że jestem sobą" stanowi serce utworu i kwintesencję przesłania. Wyrażenie „poza kontrolą” nie oznacza tu negatywnego zagubienia, lecz świadome wyzwolenie. Artysta podkreśla, że wychodząc z niczego, osiągnął stan, w którym nie ma czego stracić, co czyni go odpornym na zewnętrzne wpływy i krytykę. To stan całkowitej autentyczności i samodzielności, wyrażony poprzez tożsamość sceniczną "JestemTymek", którą artysta często podkreśla w mediach społecznościowych i swoich utworach. "Chciałem więcej, mam polot / Wchodzę w klub, robimy pogo, pogo" – te słowa niosą ze sobą energię i radość z osiągniętego sukcesu, zapraszając do wspólnego, nieskrępowanego świętowania. Pogo w klubie staje się metaforą beztroskiej, triumfalnej zabawy.
Druga zwrotka cofa nas w czasie do początków kariery Tymka: "Pamiętam czasy, kiedy nie było nic / Goniłem ten szmal, spłacałem ten syf, latałem jak nikt, od nocy po świt i lecę do dziś". Ta autobiograficzna narracja podkreśla jego etos pracy i długą drogę, jaką przeszedł. Jednocześnie wyraża dumę z matki: "Mama jest dumna, jak widać / Mama jest dumna nad wyraz", co dodaje osobistego, wzruszającego wymiaru do opowieści o sukcesie. Artysta nie zapomina o tych, którzy byli z nim od początku: "Kto był ze mną ten wie, ile mam wartości w grze". Wspomina także o niebezpiecznych elementach przeszłości, które dziś traktuje inaczej: "Wciąż zabijałem ten tlen, dzisiaj traktuje jak lek".
Muzycznie utwór, wyprodukowany przez C0PIKa, charakteryzuje się połączeniem deep house'owych bitów z hip-hopowym stylem Tymka, łącząc śpiew z nawijką. To unikalne brzmienie, inspirowane klimatem rosyjskim, ukraińskim, a także latino, odzwierciedla wszechstronność Tymka, który nie boi się mieszać gatunków, od klasycznego trapu po emocjonalne kawałki. "Poza kontrolą" stanowi jeden z kluczowych singli z albumu "Klubowe", który, jak opisano, był "dziełem przypadku", ale przerodził się w duży projekt, który miał przepowiadać zabawę muzyką i dzięki muzyce.
W utworze Tymek celebruje pełnię życia, beztroskę i swobodę, podkreślając swoją niezależność: "Se policzyłem do pięciu minut, jak Johny Deep / Zdobywałem cel, sobie żyję jak chcę / Piję szampana nad morzem, ona się kocha w kolorze oczu błękitnych, jak niebo / Jutro na scenie rozpierdol". Te słowa malują obraz artysty, który osiągnął wszystko, co zamierzał, i cieszy się każdą chwilą, z optymizmem patrząc w przyszłość. "Poza kontrolą" to hymn na cześć samostanowienia, dowód na to, że prawdziwa siła tkwi w byciu sobą i niezależności od cudzych osądów, co Tymek udowadniał przez całą swoją karierę, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów w Polsce.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?