Fragment tekstu piosenki:
To oni wytyczyli granice
To oni zbudowali mur
To oni podzielili nas
To oni patrzą na nas z góry
To oni wytyczyli granice
To oni zbudowali mur
To oni podzielili nas
To oni patrzą na nas z góry
Piosenka "Nie wierzę politykom" zespołu Tilt, choć dziś może wydawać się prosta w przekazie, to prawdziwy hymn pokolenia, który z niezwykłą precyzją oddawał nastroje społeczne w Polsce w latach 80. XX wieku. Utwór, którego autorem tekstu i muzyki jest Tomasz Lipiński, lider Tiltu, powstał w okresie głębokiego rozczarowania polityką i ustrojem panującym w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Centralnym punktem utworu jest powtarzające się niczym mantra wyznanie: "Nie wierzę politykom, nie / Nie wierzę politykom". To dosadne stwierdzenie nie jest jedynie wyrazem buntu młodzieńczego, ale głęboko zakorzenionej, egzystencjalnej wręcz nieufności do władzy i jej przedstawicieli. Tomasz Lipiński w wywiadach podkreślał, że choć całym sercem był za "Solidarnością", to jednocześnie miał świadomość, iż politycy "rozgrywają jakąś własną grę". Ta refleksja idealnie wpisuje się w atmosferę końca lat 80., kiedy to, pomimo nadziei na zmiany, wielu ludzi czuło, że elity polityczne, niezależnie od strony, mają swoje ukryte agendy.
Kolejne zwrotki szczegółowo rozwijają ten zarzut. „To oni wytyczyli granice / To oni zbudowali mur / To oni podzielili nas / To oni patrzą na nas z góry” to mocna krytyka systemu, który fizycznie i mentalnie dzielił społeczeństwo, zarówno poprzez granice państwowe, jak i wewnętrzne podziały ideologiczne. Metaforyczny mur może odnosić się do Żelaznej Kurtyny, ale także do barier tworzonych przez władzę między sobą a obywatelami. Władza jawi się tu jako odległa i opresywna, patrząca na ludzi z wyższością.
Następnie tekst uderza w kwestię braku transparentności i cynizmu: „To oni mają swoje sprawy / O których my nic nie wiemy / To oni wywołują wojny / Na których to my giniemy”. Te wersy doskonale ilustrują poczucie bezsilności obywateli wobec decyzji podejmowanych za zamkniętymi drzwiami, których konsekwencje ponosi zwykły człowiek. W kontekście PRL-u, gdzie brak swobody informacyjnej był normą, a działania władzy często prowadziły do kryzysów społecznych, to oskarżenie było szczególnie trafne. Słowa o wojnach, w których ginie lud, mogły odnosić się do realnych konfliktów z tamtego okresu, ale także do "wojen" ideologicznych czy gospodarczych toczonych przez system kosztem społeczeństwa.
Ciekawostką jest, że piosenka "Nie wierzę politykom" została pierwotnie odrzucona przez cenzurę na początku lat 80.. Ostatecznie znalazła się na wydanej w 1990 roku płycie "Czad Kommando Tilt", choć jej historia sięga znacznie wcześniejszych lat. Tilt, założony w 1979 roku, był jednym z pionierów polskiego punk rocka i post-punka, a jego nazwa pochodziła od komunikatu na flipperze, symbolizującego "tiltowanie" społeczeństwa, czyli wywracanie jego porządku. Zespół wyróżniał się odważnymi tekstami i bezkompromisową postawą, często wchodząc w konflikt z cenzurą.
Utwór wyraża także poczucie rezygnacji i ironicznego pesymizmu w wersach: „Ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha / Ciągle jeszcze mamy parę metrów do dna / Ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho / Ciągle spadamy to jeszcze nie jest dno”. Ten gorzki śmiech podkreśla absurdalność sytuacji, w której społeczeństwo, choć widzi swoją beznadziejną pozycję, wciąż nie osiągnęło najgorszego możliwego stanu. Jest to swoiste memento, że zawsze może być gorzej.
Zakończenie piosenki, „We własnym domu trudno być prorokiem / Ale mówię to, co widzę ze swoich okien / I nie chcę was straszyć, ale zobaczycie sami / Że najciekawsze dopiero przed nami”, stanowi osobiste, choć uniwersalne przesłanie Lipińskiego. Podkreśla on swoją rolę obserwatora i komentatora rzeczywistości, nie roszcząc sobie pretensji do bycia prorokiem, ale dzieląc się swoimi spostrzeżeniami. Ostrzeżenie, że "najciekawsze dopiero przed nami", jest dwuznaczne – może oznaczać nadzieję na pozytywne zmiany, ale w kontekście całego utworu, raczej wskazuje na kolejne wyzwania i trudności, które czekają społeczeństwo. Piosenka "Nie wierzę politykom" debiutowała na Liście Przebojów Programu Trzeciego w czerwcu 1989 roku, osiągając 15. pozycję i utrzymując się na liście przez 10 notowań, co świadczy o jej popularności i rezonansie z ówczesnymi nastrojami. Jest to przykład utworu, który pomimo prostoty formy, dzięki swojej dosadności i trafności, stał się ponadczasowym manifestem nieufności wobec władzy.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?