Interpretacja Mississippi Queen - Mountain

Interpretacja utworu „Mississippi Queen” autorstwa Mountain to podróż w głąb energetycznego hard rocka, pełnego charyzmy i surowej prostoty, która stała się znakiem rozpoznawczym zespołu. Piosenka, otwierająca debiutancki album Mountain, „Climbing!”, wydany w 1970 roku, błyskawicznie stała się ich największym hitem i wizytówką, osiągając 21. miejsce na liście Billboard Hot 100.

Tekst utworu opowiada o fascynacji narratora tajemniczą „Królową Mississippi” – kobietą z regionu Vicksburga w Luizjanie, o korzeniach Cajun. Jest ona przedstawiona jako tancerka, która „ruszała się lepiej po winie” i która „nauczyła go wszystkiego”. Ta postać symbolizuje uwodzicielską siłę Południa, wolność i pociąg do nieokiełznanego stylu życia. Narrator z dumą deklaruje: „While the rest of them dudes were'a gettin' their kicks, Buddy, beg your pardon, I was getting mine!” (Podczas gdy reszta kolesi bawiła się, stary, wybacz mi, ja bawiłem się po swojemu!). To podkreśla jego indywidualizm i odrzucenie konwencjonalnego podejścia do życia na rzecz własnych doświadczeń, nawet jeśli oznacza to „gubienie się” w pewnym sensie, jak sugeruje fragment „I was losing mine!” (Tracę siebie) w drugiej zwrotce, co można interpretować jako zatracanie się w tej relacji lub utratę rozsądku pod wpływem uroku Królowej.

Geneza „Mississippi Queen” jest fascynująca i nieco chaotyczna, co tylko dodaje jej rock'n'rollowego charakteru. Jak wspomina perkusista Corky Laing, pomysł na utwór narodził się w sierpniu 1969 roku podczas awarii prądu w klubie na Nantucket, gdzie grał ze swoim poprzednim zespołem Energy. Ponoć, będąc pod wpływem Dexedrine'u i zauroczony piękną dziewczyną z Południa w przezroczystej sukience, Laing spontanicznie zaczął grać na perkusji i krzyczeć frazę „Mississippi queen, do you know what I mean?”, uderzając w dzwonek krowi (cowbell) przez ponad godzinę, aby utrzymać publiczność w rytmie i, jak sam wyznał, aby „utrzymać tę dziewczynę w tańcu”.
Kiedy Laing dołączył do Mountain, opowiedział gitarzyście Leslie Westowi o swoim pomyśle na refren z cowbellem. West natychmiast stworzył legendarny riff gitarowy, a basista Felix Pappalardi zasugerował charakterystyczny podwójny wzór bębnów basowych. Tekst piosenki, choć często przypisywany Westowi i Laingowi, został skomponowany wspólnie przez Lainga, Davida Rea (przyjaciela Pappalardiego i autora tekstów) oraz samego Felixa Pappalardiego. Leslie West, w wywiadzie dla Music Radar w 2011 roku, przyznał, że był zaskoczony łatwością, z jaką piosenka powstała i „płynęła” w studiu. Powiedział: „Gdyby tylko każda piosenka była taka łatwa, stary!”. Co ciekawe, Leslie West był również zdziwiony, że stacje radiowe grały tak ciężki utwór w ciągu dnia, ponieważ zazwyczaj był to repertuar puszczany po północy.

Utwór słynie również z ikonicznego użycia cowbella, który, jak wyjawił Leslie West, początkowo służył jedynie do odliczania tempa przez Corky'ego Lainga, a nie był celowo dodany do aranżacji. Ten nieoczekiwany element stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w historii rocka, a magazyn Spin określił „Mississippi Queen” jako „cowbell jam, który kończy wszystkie cowbell jamy”. Gitara Lesliego Westa, z jego „eksplozywnymi, wysokooktanowymi riffami” i „słodkimi solówkami z vibrato”, stanowi rdzeń brzmienia utworu. Sam West opisywał to brzmienie jako „duży, gęsty koktajl mleczny. Jest bogaty i czekoladowy. Kto tego nie kocha?”. Pomimo swojej prostoty – West sam żartobliwie stwierdził, że piosenka ma „trzy akordy” i „każdy idiota może ją zagrać”, dodając jednak, że „ja po prostu gram ją lepiej niż ktokolwiek”.

„Mississippi Queen” jest uznawana za klasyk rocka i jeden z najważniejszych hymnów hard rocka, często wymieniany wśród najcięższych riffów wszech czasów. Niestety, w osobistym życiu Lesliego Westa, z rzekomo zabawną ironią losu, Mississippi stało się miejscem, gdzie w 2011 roku, z powodu komplikacji cukrzycowych, musiał poddać się amputacji części nogi. Od tego czasu, grając ten utwór, myślał o tym wydarzeniu.

Piosenka nadal rezonuje z nowymi pokoleniami słuchaczy, pojawiając się w popkulturze, choćby w kreskówce „Zwyczajny serial” (Regular Show) jako element „halucynogennego koktajlu” o tej samej nazwie. „Mississippi Queen” to nie tylko piosenka, to symbol nieokiełznanej energii, wolności i rock'n'rollowej brawury, która przetrwała próbę czasu i pozostaje inspiracją dla wielu muzyków i fanów.