Fragment tekstu piosenki:
I'm not your son, you're not my father
We're just two grown men saying goodbye
No need to forgive, no need to forget
I know your mistakes and you know mine
I'm not your son, you're not my father
We're just two grown men saying goodbye
No need to forgive, no need to forget
I know your mistakes and you know mine
Piosenka "Monsters" Jamesa Blunta to niezwykle poruszająca ballada, będąca pożegnaniem syna z umierającym ojcem. Utwór, wydany w 2019 roku na albumie "Once Upon a Mind", powstał w bardzo osobistym i trudnym okresie życia artysty, kiedy jego ojciec, Charles Blount, został zdiagnozowany z czwartym stadium przewlekłej choroby nerek. James Blunt sam otwarcie przyznał, że napisał tę piosenkę jako "eulogię" dla swojego ojca, jeszcze za jego życia, by wyrazić uczucia i rzeczy, które chciał mu powiedzieć przed odejściem.
Pierwsze wersy: "Oh, before they turn off all the lights / I won't read you your wrongs or your rights / The time has gone" natychmiast wprowadzają w atmosferę ostatnich chwil. Metafora "wyłączania świateł" jasno symbolizuje zbliżający się koniec życia, a rezygnacja z rozliczania przeszłości podkreśla, że na pretensje i spory nie ma już czasu. Zamiast tego, liczy się ostatnie "I love you" i zamknięcie drzwi, symbolizujące pożegnanie z intymnością i czułością.
Kluczowy jest refren: "I'm not your son, you're not my father / We're just two grown men saying goodbye / No need to forgive, no need to forget / I know your mistakes and you know mine". Te słowa odzwierciedlają ewolucję relacji ojciec-syn, w której dorosły syn postrzega siebie i ojca jako dwóch równych sobie mężczyzn, stających w obliczu nieuchronnego końca. Nie ma już miejsca na tradycyjne role, jest tylko wzajemna akceptacja z wszystkimi błędami i niedoskonałościami. Jak wyjaśnił sam Blunt, "Uczyniłem mojego ojca moim bohaterem w dzieciństwie, ale kiedy dorastaliśmy, zdałem sobie sprawę, że miał swoje własne wady, i to jest niesamowite, bo wtedy można stać się przyjaciółmi". To moment, w którym granice między rodzicem a dzieckiem zacierają się, ustępując miejsca głębokiej, dojrzałej więzi.
Najbardziej wzruszający i przepełniony miłością jest fragment, w którym syn przejmuje rolę opiekuna: "And while you're sleeping, I'll try to make you proud / So, daddy, won't you just close your eyes? / Don't be afraid, it's my turn / To chase the monsters away". To odwrócenie ról, w którym to dorosłe dziecko uspokaja i chroni swojego schorowanego rodzica, obiecując, że odetnie od niego lęki, tak jak ojciec kiedyś przeganiał potwory z dziecięcej sypialni. Blunt w wywiadzie dla American Songwriter podkreślił tę cykliczność życia, mówiąc: "Kiedy moje dzieci mówią o potworach, to właśnie śpiewam mojemu ojcu. To moja kolej, by przegonić potwory, tak jak on to kiedyś robił dla mnie".
W drugim segmencie, artysta śpiewa o czytaniu "prawdziwej" historii i składaniu ubrań, co symbolizuje realistyczne, codzienne akty troski i intymność ostatnich chwil. "The time has gone" ponownie podkreśla pilność i nieodwracalność sytuacji.
Bridge, z wersami "Sleep a lifetime / Yes and breathe a last word / You can feel my hand on your own / I will be the last one so I'll leave a light on / Let there be no darkness in your heart", jest kulminacją duchowego komfortu. Dotyk dłoni, obietnica bycia "ostatnim", a zwłaszcza symboliczne pozostawienie światła, to wyraz pragnienia pokoju i braku ciemności w sercu ojca w jego ostatniej podróży. James Blunt opisał to jako moment, w którym można sobie wyobrazić śmierć najbliższego krewnego i jego refleksje nad życiem.
Piosenka "Monsters" ma niezwykle osobiste tło – ojciec Jamesa Blunta, Charles, rzeczywiście cierpiał na czwarte stadium przewlekłej choroby nerek i potrzebował przeszczepu. Artysta ujawnił to publicznie i nawet w wywiadzie dla programu "Good Morning Britain" zaapelował o pomoc w znalezieniu dawcy nerki z grupą krwi 0 Rh+. Niesamowite jest to, że dzięki nagłośnieniu sytuacji, wielu ludzi zgłosiło się, oferując swoje nerki, a jego ojciec rzeczywiście przeszedł udany przeszczep. Co więcej, James Blunt osobiście zaangażował swojego ojca do teledysku do utworu, co uczyniło go jeszcze bardziej wzruszającym i autentycznym. Sam Blunt wspominał, że kręcąc ten teledysk, płakał, ale jego ojciec, były pułkownik armii, zachował typowy dla siebie humor, pytając, co ci wszyscy ludzie robią i czemu płaczą, skoro on "jeszcze nie umarł". Cały dochód ze sprzedaży singla "Monsters" James Blunt przeznaczył na cele charytatywne, wspierając organizacje Help for Heroes i British Legion. Piosenka zyskała także nową popularność, gdy Iam Tongi zaśpiewał ją na przesłuchaniu do programu "American Idol", dedykując ją swojemu zmarłemu ojcu. Utwór "Monsters" jest świadectwem siły miłości, akceptacji i odważnego, cichego pożegnania, które przekracza granice bólu i straty, stając się uniwersalnym hymnem dla każdego, kto zmaga się z nieuchronnością rozstania.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?