Interpretacja Dziewczyno zawistna - Bracia Figo Fagot

Fragment tekstu piosenki:

Dziewczyno zawistna, jak pies ogrodnika
Jak posłowie PO i też taka chciwa
Tyle razy prosiłem, teraz wezmę siłą
Przeproszę jak przetrzeźwieję, dzisiaj w mordę leję

O czym jest piosenka Dziewczyno zawistna? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Braci Figo Fagota

Bracia Figo Fagot, założeni przez Bartosza Walaszka i Piotra Połacia, to zespół muzyczny, który świadomie gra prześmiewczą, parodystyczną formę disco polo. Początki grupy sięgają 2010 roku i serialu komediowego "Kaliber 200 volt", gdzie na potrzeby każdego odcinka powstawał miniteledysk w stylu disco polo z tekstami charakteryzującymi się czarnym humorem. Ich twórczość balansuje na granicy absurdu, muzycznego żartu i celnego komentarza kulturowego, co sami artyści określają jako "lustro przykładane społeczeństwu, a na pewno mężczyznom głównie". W tym aspekcie zespół jest wręcz punkrockowy, a ich główne przesłanie to "z deszczu pod rynnę" – główny bohater ładuje się w tarapaty, a wszelkie próby wyjścia z nich tylko pogłębiają jego kryzys.

Utwór "Dziewczyno zawistna" to kwintesencja ich stylu, uderzająca w stereotypy i obyczajowość. Piosenka, która ukazała się między innymi na albumie "Disco Polo" z 2016 roku, przedstawia świat z perspektywy mężczyzny uwięzionego w małżeńskiej, zdawałoby się, opresji. Już sam początek – "Dziewczyno zawistna, dziewczyno gruba" – wyznacza ton. Język jest celowo prostacki, wulgarny, ale to właśnie on buduje groteskowy obraz głównego bohatera i jego relacji z "zawistną" partnerką. Oskarżenia o "grubość" i "zawiść" są hiperbolicznym wyrazem frustracji, typowej dla karykaturalnego "polskiego chłopa", który czuje się niezrozumiany i ograniczany w swoich podstawowych, prymitywnych potrzebach.

Centralnym motywem jest tu oczywiście alkohol, przedstawiony niemal jako sacrum. Jezus zmieniający wodę w alkohol to bluźniercze, choć w kontekście tego utworu i postaci, komiczne uzasadnienie potrzeby picia: "Nie po to Jezus zmieniał wodę w alkohol, by szklaneczka była sucha". To nie tylko usprawiedliwienie, ale wręcz argument teologiczny na rzecz konsumpcji. Bohater zaprzecza nadmiernemu piciu, oskarżając siostrę partnerki o kłamstwo i odwołując się do autorytetu "wujka Wiesia", co dodatkowo podkreśla zaściankowy charakter przedstawionego świata i relacji. To dowód na głębokie zakorzenienie alkoholu w jego codzienności i systemie wartości.

W refrenie pojawia się porównanie partnerki do "psa ogrodnika" i "posłów PO". Pierwsze jest klasycznym frazeologizmem, oznaczającym kogoś, kto sam nie korzysta, ale innym zazdrości i przeszkadza. Drugie to jawna polityczna satyra, typowa dla twórczości BFF, która dodaje utworowi warstwy społecznego komentarza i osadza go w polskiej rzeczywistości. Groźba: "Tyle razy prosiłem, teraz wezmę siłą / Przeproszę jak przetrzeźwieje, dzisiaj w mordę leję" jest szokująca i brutalna, ale w kontekście ironicznej twórczości Braci Figo Fagot należy ją traktować jako ekstremalną karykaturę patriarchalnej frustracji, a nie dosłowną pochwałę przemocy. To wyolbrzymienie absurdu sytuacji, w której bohater, po alkoholu, traci wszelkie hamulce, obiecując skruchę dopiero po wytrzeźwieniu. Piotr Połać w wywiadzie dla Interii podkreśla, że choć w warstwie lirycznej "dostaje się kobietom", to głębsza warstwa krytykuje męskie zachowanie i pokazuje mężczyznę, który "ładuje się w tarapaty, a wszystkie próby wyjścia z nich tylko pogłębiają jego kryzys".

Kolejne zwrotki kontynuują temat picia i męskich "praw". Bohater idzie "na piwo" z kumplami, nie po to, by z nimi gadać, lecz po to, by pić. Cztery "bronksy" (alkohol) to dla niego za mało, więc "ćwiartucha" (wódka) staje się "przymusowa". To absurdalne uzasadnienie nałogu, gdzie bohater jest ofiarą "przymusu" dalszego picia. Obraz "chłopa w robocie 8 godzin tyrającego", który nie może się "napić piwa" w domu, to uosobienie męskiego cierpienia w jego własnej, wypaczonej interpretacji. Groźba przejścia na zasiłek i oczekiwanie, że partnerka będzie go "prosiła, żebym się ożłopał piwa", to eskalacja absurdu i pasywno-agresywnej postawy.

Teledysk do utworu, opublikowany w 2015 roku, w typowy dla zespołu sposób wizualizuje te perypetie. Przedstawia "przygody Tadeusza, którego żona Grażyna zabrania mu spotkań z kolegami, przez co staje się nieszczęśliwy". Wideo podkreśla groteskę sytuacji, ukazując konflikt domowy z przymrużeniem oka, ale jednocześnie zwracając uwagę na patologiczne mechanizmy. Cała twórczość Braci Figo Fagot, w tym "Dziewczyno zawistna", jest formą satyry społecznej. Nie jest to gloryfikacja patologii, lecz jej wykrzywione odbicie, mające na celu skłonienie do refleksji poprzez humor i przerysowanie. Jak zauważają sami twórcy, "to piękne melodie o okropnych rzeczach". Zespół świadomie posługuje się estetyką kiczu i prymitywizmu disco polo, aby dotrzeć do szerszej publiczności i jednocześnie przemycić pod płaszczykiem prostej rozrywki celne, choć kontrowersyjne, spostrzeżenia na temat polskiej rzeczywistości, męskości i relacji damsko-męskich. To niecodzienne połączenie "alternatywy" i "mainstreamu", w którym główny nacisk kładzie się na ironiczny komentarz kulturowy.

20 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top