Interpretacja Anyone But You - Ava Max

Piosenka "Anyone But You" Avy Max, choć pozornie prosta w swoim refrenie, kryje w sobie głęboki rezonans emocjonalny i odzwierciedla archetypiczny ból po rozstaniu, przekształcający się w hymn osobistego wyzwolenia. Utwór ten, wydany po raz pierwszy na SoundCloud w lipcu 2016 roku, zanim artystka zyskała globalną sławę singlem "Sweet but Psycho" w sierpniu 2018 roku, pokazuje wczesne etapy jej twórczości, gdzie już wtedy pojawiały się motywy siły i radzenia sobie z trudnościami.

Centralnym punktem piosenki jest powtarzające się, niemal mantryczne wyznanie: "Just wanna be loved / By anyone but you". Te słowa nie są jedynie oznaką rozpaczy, lecz potężnym oświadczeniem o chęci odzyskania zdolności do miłości, jednak z wykluczeniem osoby, która zadała ból. To nie jest desperackie poszukiwanie "kogokolwiek", ale raczej symboliczne odcięcie się od toksycznej przeszłości i otwarcie na zdrową przyszłość, w której miłość nie będzie już naznaczona cierpieniem spowodowanym przez byłego partnera. Ava Max często porusza w swojej twórczości tematy wzmocnienia i przezwyciężania przeciwności losu, a ten wczesny utwór jest tego doskonałym przykładem.

Wersy takie jak: "You were the one I started falling / You got me down on the down low / Waiting for something" malują obraz relacji, w której podmiot liryczny początkowo uległ urokowi partnera, by następnie zostać sprowadzonym do stanu niepewności i oczekiwania. Fraza "down on the down low" sugeruje, że uczucia te były ukrywane lub niedoceniane, być może z powodu manipulacji partnera, który utrzymywał kontrolę nad emocjami drugiej osoby. Pytanie "How could I've been so wrong?" wyraża bolesną konfrontację z własnym osądem i naiwnością, charakterystyczną dla momentu, gdy iluzje dotyczące związku pękają.

Najbardziej uderzającym momentem tekstu jest jednak zwrot akcji, pełen defiancji i odzyskania własnej mocy: "You think I'm burning in hell / While you out in paradise? / Well I got news for you, baby, / I got some plans tonight / And all I'm gonna do... Is anyone but you". Ten fragment to bezpośrednie wyzwanie rzucone byłemu partnerowi, który prawdopodobnie zakłada, że podmiot liryczny cierpi w jego/jej nieobecności. Ava Max z impetem obala to przekonanie, deklarując, że nie tylko sobie radzi, ale wręcz celebruje nowo odzyskaną wolność, angażując się w życie i szukając miłości "z kimkolwiek, tylko nie z tobą". To przejście od bólu do asertywnej niezależności jest kluczowe dla zrozumienia przesłania piosenki, wpisując się w szerszy nurt empowermentu, który przewija się przez całą dyskografię Avy Max. W wywiadach artystka podkreśla, że jej muzyka ma "leczyć" i sprawiać, że ludzie czują się "niesamowicie", co idealnie rezonuje z tym utworem, będącym transformacją smutku w taneczną radość.

Drugi wers: "You left my side / When I needed, Needed a hand to hold on to / And some loving" konkretnie wskazuje na przyczynę rozstania – opuszczenie w potrzebie. To akt zdrady i braku wsparcia, który usprawiedliwia radykalne odcięcie się od byłego partnera. To właśnie ten moment porzucenia cementuje decyzję o szukaniu miłości w "kimkolwiek, tylko nie w tobie", ponieważ to "ty" okazałeś się niewystarczający i niewierny.

W kontekście historycznym, Ava Max, podobnie jak wiele innych artystek popowych, takich jak Mariah Carey czy Gwen Stefani, czerpie inspirację z uniwersalnych doświadczeń miłosnych, przekuwając je w chwytliwe, taneczne hymny, które wzmacniają słuchaczy. "Anyone But You" jest wczesnym, ale wyraźnym przykładem tej tendencji, pokazując, że już na początku kariery artystka świadomie budowała swój wizerunek jako głos siły i niezależności, mimo osobistych przeżyć. W jednym z wywiadów, odnosząc się do swojego drugiego albumu, Diamonds & Dancefloors, którego utwory również w dużej mierze powstały z doświadczeń związanych z rozstaniami, Ava Max wspomniała, że po raz pierwszy czerpała inspirację z własnego bólu, przekształcając ballady w taneczne utwory. Zaznaczyła, że album ten miał na celu podniesienie na duchu tych, którzy przechodzą przez własne trudności, smutek czy złamane serce. Choć "Anyone But You" poprzedza ten album o kilka lat, duchowo wpisuje się w tę samą narrację przetwarzania bólu w siłę na parkiecie.

Piosenka "Anyone But You" nie jest więc jedynie opowieścią o złamanym sercu, ale przede wszystkim o odrodzeniu. Jest świadectwem tego, że z głębi rozczarowania może wyłonić się nowa siła i zdecydowanie, by definitywnie zamknąć drzwi za przeszłością i z optymizmem spojrzeć w przyszłość, gotowym na miłość, ale na własnych warunkach. To manifest odzyskiwania kontroli nad własnym życiem emocjonalnym i śmiałego afirmowania własnej wartości.