Interpretacja Kicia - Margaret

Margaret to artystka, która od lat udowadnia, że nie boi się eksperymentów i nie daje się zaszufladkować. Jej najnowszy singiel, "Kicia", wydany 30 czerwca 2025 roku, w dniu jej urodzin, jest tego kolejnym dowodem. Piosenka, będąca mieszanką gatunków pop i urban, z chwytliwym refrenem i rapowaną zwrotką, zaskakuje świeżością i dynamicznym brzmieniem, idealnie wpisując się w letni klimat. Towarzyszy jej wakacyjny teledysk nagrany na słonecznym południu Hiszpanii, gdzie wokalistka spędza znaczną część roku i szuka inspiracji.

Tekst piosenki "Kicia" to swoista rozmowa, być może z wewnętrznym głosem, a może z bliską przyjaciółką, określaną pieszczotliwie, choć nieco z przymrużeniem oka, właśnie "kicią". Utwór otwiera fraza: "Znowu Ci czegoś za mało, lepiej kicia nie wydziwiaj już". Od razu wprowadza nas w świat frustracji i znużenia powtarzającymi się schematami zachowań. Podmiot liryczny zwraca się do "kici" z pewną dozą wyrozumiałości, ale i stanowczości, próbując uświadomić jej, że jej ciągłe niezadowolenie i dramaturgiczne podejście do życia są autodestrukcyjne. Drobne problemy, takie jak "nie dzwoni, wielkie mi halo", są wyolbrzymiane, a "kłębek nici" symbolizuje splątane emocje i problemy, które "kicia" sama sobie tworzy, prowadząc do powtarzającego się płaczu i żalu: "i tak potem płaczesz za nimi, to Twój kłębek nici zawinił".

Metafora "trochę jak ping pong, intelektualny mecz" doskonale oddaje jałowość i bezcelowość niektórych relacji czy kłótni. Jest to gra, w której nie chodzi o porozumienie, a o dominację i posiadanie racji. Podmiot liryczny, z poczuciem rezygnacji, proponuje: "jak chcesz mieć rację to ją bierz, to widowisko", co wskazuje na dystans do tej bezsensownej walki. Daje do zrozumienia, że dla "kici" jest to jedynie przedstawienie, a dla osoby z zewnątrz – męczące "widowisko".

W kolejnej zwrotce Margaret śpiewa: "czemu kicia to gadasz że ma coś do ukrycia, to może nie dlatego Cię unika". To bezpośrednie uderzenie w tendencję do nadinterpretacji i tworzenia problemów tam, gdzie ich nie ma. Utwór porusza ważny aspekt związków – ryzyko. "kicia, wiesz że nie ma zbliżeń bez ryzyka" to przypomnienie, że prawdziwa bliskość wiąże się z otwarciem się na zranienie. Cisza "kici" jest dla drugiej strony "muzyką", co sugeruje ulgę z powodu braku kolejnych zarzutów czy dram. Wersy takie jak "Ty po co chcesz pianę bić... dosyć ma Twoich historii na dziś" jasno wskazują na zmęczenie otoczenia ciągłym narzekaniem. Obraz "kilku naboi, nie trafisz więc boli Cię krzyż" to potężna metafora nieumiejętności wykorzystania swoich argumentów w sposób konstruktywny, co prowadzi jedynie do cierpienia.

Punktem kulminacyjnym utworu jest wezwanie do samodzielności i wzięcia odpowiedzialności za własne życie: "świat Cię nie weźmie na ręce, sama rozmasuj napięcie". To zachęta do wyjścia z błędnego koła, "poza pętle", i "zabrania swojego kłębka nici" – uporządkowania własnego bałaganu emocjonalnego. Pomimo tej surowej, acz wspierającej, perspektywy, w piosence pojawia się także nuta empatii: "tu każdy dobrze Ci życzy, nie widzisz, możesz na mnie liczyć". Sugeruje to, że mimo wszystko "kicia" nie jest sama, a wspierający głos chce jej pomóc, ale musi ona sama zrobić pierwszy krok.

Piosenka "Kicia" wpisuje się w najnowsze dokonania Margaret, która w ostatnich latach przeszła znaczący progres, tworząc teksty pełne humoru i metafor, a także świetnie zaaranżowane kompozycje. To utwór, który nie tylko bawi, ale i skłania do refleksji nad własnymi zachowaniami w relacjach międzyludzkich, zachęcając do dojrzałości emocjonalnej i proaktywnego podejścia do życiowych wyzwań. Premiera "Kici" była urodzinowym prezentem od artystki dla jej fanów, co pokazuje, jak silna jest jej więź z odbiorcami i jak wiele radości czerpie z dzielenia się swoją twórczością. Utwór ten, jako kolejny po EP-ce "Babie Lato 2025", którą Margaret wydała wiosną 2025 roku, jest dowodem na to, że artystka nadal poszukuje i zaskakuje, łącząc różne style i nieustannie się rozwija.