Fragment tekstu piosenki:
Mówię jej: mam kłopot
I że siedzę w gównie potąd
I czy wie, czyją robotą jest ten kwas
Ona mi mówi daj: mi czas
Mówię jej: mam kłopot
I że siedzę w gównie potąd
I czy wie, czyją robotą jest ten kwas
Ona mi mówi daj: mi czas
"Czas" to utwór Fokusa, który przenosi słuchacza w głąb chaotycznej, niemal onirycznej narracji, pełnej napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Piosenka rozpoczyna się od słów "Stary, co mi się ostatnio śniło!", co od razu wprowadza w klimat surrealistycznego koszmaru, zacierając granicę między jawą a snem. To sprawia, że cała opowiedziana historia nabiera symbolicznego wymiaru, stając się metaforą walki z wewnętrznymi demonami, długami czy uwikłaniem w trudne relacje.
Narrator wplątuje się w groźną sytuację z "naspidowanymi" opryszkami, którzy żądają pieniędzy. Poczucie zagrożenia jest namacalne, wzmocnione opisami ich pustych oczu i atmosfery strachu ("Za jego oczami człowieka nie ma (ni ma) / Ślina, adrenalina"). Sytuacja wymusza na nim uległość, ale jednocześnie podsycana jest nadzieja na przechytrzenie przeciwników ("Myślę: spokojnie, masz przewagę, wróć tam"). Próby zdobycia pieniędzy, w tym rozmowy telefoniczne z rodziną, która odmawia pomocy, podkreślają jego osamotnienie i desperację. Brak wsparcia ze strony bliskich potęguje wrażenie, że bohater musi polegać wyłącznie na sobie.
Dalsza część utworu to poszukiwanie rozwiązania, które prowadzi go przez sieć osiedlowych kontaktów, aż do tajemniczej Magdy i ostatecznie do Anieli, córki miliardera. Postać Anieli jest kluczowa – symbolizuje ona zarówno niebezpieczeństwo wynikające z jej otoczenia, jak i potencjalne wyjście z impasu. Jej luksusowe życie ("Chata jak ze snu i dojebane BMW") kontrastuje z rozpaczliwą sytuacją narratora. Jednak to właśnie ona, ze swoją "dziewięciomilimetrową sztuką dyplomacji", staje się narzędziem do wymierzenia sprawiedliwości.
Punktem kulminacyjnym jest brutalna konfrontacja, gdzie narrator jest świadkiem bezlitosnego pobicia. Opis złamanego żebra i krwi piszącej numer telefonu na podłodze jest wstrząsający i realistyczny. W tym momencie, koszmar osiąga apogeum. Zakończenie "Przecież to jest, kurwa, mój stary numer w sumie / C.D.N." jest zaskakujące i niezwykle mocne. Sugeruje, że cała ta spirala przemocy i strachu jest w jakiś sposób związana z samym narratorem, być może jest to odbicie jego własnych błędów, przeszłości lub nieunikniony cykl, z którego nie ma ucieczki. Frazę "C.D.N." można interpretować jako zapowiedź kontynuacji, ale także jako symboliczny powrót do punktu wyjścia, wiecznego powtarzania się koszmaru, co potęguje poczucie beznadziei.
Warto zaznaczyć, że Fokus wydał również utwór "Czas II", w którym kontynuuje podobne motywy, pogłębiając historię i dodając kolejne elementy do tej mrocznej opowieści. Utwór "Czas" pochodzi z producenckiego albumu IGS'a pt. "Alchemia" wydanego w 2002 roku. Nagrania do utworu miały miejsce w IGS Studio w Katowicach w okresie od czerwca do października 2001 roku. Ten kontekst pokazuje, że historia opowiadana w "Czasie" jest częścią szerszej twórczości artysty, często poruszającej tematykę ciemnych stron życia, ludzkich słabości i trudnych wyborów. Sam Fokus w wywiadach podkreśla, że jest obecnie w "zupełnie innych rewirach muzycznych" niż w przeszłości, ale jego dawna twórczość nadal rezonuje z fanami. "Czas" jest przykładem głębokiej, narracyjnej liryki, która zmusza do refleksji nad konsekwencjami własnych działań i nieuchronnością losu.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?