Interpretacja Ok Boomer! - Fisz Emade Tworzywo

Fragment tekstu piosenki:

OK BOOMER
Czy ty w ogóle cośw rozumiesz
Haha ale stary boomer
Dzban i stary dureń

O czym jest piosenka Ok Boomer!? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Fisza Emade Tworzywa

„OK Boomer!” Fisza Emade Tworzywo to utwór stanowiący przenikliwy, autoironiczny komentarz do zmieniającej się rzeczywistości, zderzenia pokoleniowego oraz osobistego kryzysu wieku średniego, zamknięty w formie ponad ośmiominutowej, rozgadanej melorecytacji. Narrator piosenki, z początku pełen dumy i przekonania o własnej charyzmie, snuje się samochodem, z otwartym oknem, puszczając klasykę hip-hopu – Beastie Boys, Bad Brains czy De La Soul – wierząc, że tym samym prezentuje swój „gościowy” status i zyskuje uznanie, zwłaszcza w oczach młodzieży na przystanku. Jego początkowa sympatia do młodych, których postrzega jako „nadzieję tego świata”, szybko ustępuje miejsca rozczarowaniu. Jest przekonany, że patrzą na niego z podziwem, może nawet rozpoznają go z Tidala czy YouTube'a, dlatego macha im z „surową miną”.

Moment zderzenia z rzeczywistością jest brutalny i komiczny zarazem. Młodzież nie odmachuje, a z otwartego okna dobiegają do niego okrzyki, które rozwiewają wszelkie złudzenia: „OK BOOMER! Czy ty w ogóle coś rozumiesz? Haha ale stary boomer Dzban i stary dureń”. To właśnie to sformułowanie, jak sam Fisz przyznał w wywiadach, usłyszał po raz pierwszy od swojego syna i uznał za trafne określenie „mądrali, którzy wypowiadają się o świecie młodych”. Piosenka staje się wówczas lustrem, w którym odbija się nie tylko utrata dawnej świetności, ale i bolesne poczucie wykluczenia i odrzucenia, które starsze pokolenia często doświadczają.

W dalszej części utworu narrator popada w melancholijną refleksję nad swoim losem. Dawne marzenia o „sławie, blichtrze, prestiżu i pieniądzach” jawią się jako iluzja, a proza życia to niespłacony kredyt we frankach i oszczędności pożarte przez covid. Poszukiwanie sensu staje się groteskowe („Szukam mego mózgu, tak jak rolnik szuka żony”), a akceptacja przemijania dotyka nawet fizyczności („Godzę się z łysiną tak jak kibice Wisły i Cracovii”). Jest to opowieść o zmierzaniu „do nicości”, gdzie świat wokół „się pali, niech się pali”, co odzwierciedla ogólnospołeczne niepokoje i tematy poruszane na całym albumie „Ballady i Protesty”.

Fisz otwarcie mówi o tym, że sformułowanie „Ok Boomer” budzi w nim dysonans. Z jednej strony kibicuje młodemu pokoleniu, ale z drugiej czuje, że to słowo staje się „wytrychem”, który ma zamknąć usta i uciąć każdą dyskusję, gdy starsi chcą skrytykować młodych. Wskazuje na to, że doświadczenia pokolenia wychowanego przed internetem, związane z subkulturami i muzyką, nadal są ważne, choć młodzi mogą ich nie doceniać. Narrator wspomina o swoich korzeniach: „Wychowała mnie katecheza, wychował kapitalizm / Heavy metal, Morbid Angel i Kreator”, co pokazuje zderzenie dwóch odmiennych światów wartości i doświadczeń. Historia jego przeglądarki internetowej, od „Online Zara Home” po „portale prawicowe”, to satyryczny obraz współczesnego życia, gdzie prywatność miesza się z konsumpcjonizmem i polityczną polaryzacją.

Mimo początkowego upojenia własną legendą i późniejszego gorzkiego rozczarowania, narrator podtrzymuje swój pozytywny stosunek do młodych, powtarzając: „lubię młodzież, bo młodzież jest nadzieją tego świata”. Jest to moment, w którym autoironia łączy się z autentyczną troską i nadzieją na przyszłość. Końcowe, pozornie aroganckie „Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać / I łaskawie, i po cichu i bez szumu, i bez iskier wypierdalać!”, może być interpretowane jako kapitulacja przed nieuchronną zmianą, sarkastyczne przyjęcie roli „boomera”, albo jako przekorne przypomnienie, że nawet starsze pokolenie ma swoje granice cierpliwości i potrafi używać języka, który młodzi mogliby uznać za swój.

Utwór „OK Boomer!” zamyka album „Ballady i Protesty” i pomimo swojej długości i wulgarnego języka, który sprawił, że nie trafił na radiowe playlisty, stał się ważnym głosem i utrzymywał się na listach przebojów, co zaskoczyło nawet samego Emade. Jego siła tkwi w odważnej autoironii, szczerości w mierzeniu się z nieuchronnością starzenia się i zmieniającym się światem, a także w próbie zrozumienia, a nie tylko osądzenia, przepaści międzypokoleniowej.

17 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top