Interpretacja Colors - Black Pumas

"Colors" zespołu Black Pumas to utwór, który z miejsca urzeka psychodelicznym soulem i głębokim przesłaniem, łączącym w sobie refleksję nad naturą, duchowością i wspólnotą. Piosenka, będąca trzecim singlem z debiutanckiego albumu grupy wydanego w 2019 roku, szybko zyskała uznanie, zdobywając nominacje do nagród Grammy w kategoriach Płyta Roku i Najlepszy Amerykański Występ Roots w 2021 roku.

Tekst utworu rozpoczyna się od przebudzenia: "I woke up to the morning sky, first / Baby blue, just like we rehearsed" (Obudziłem się przy porannym niebie, najpierw / Dziecięco błękitnym, tak jak ćwiczyliśmy). Te słowa sugerują rytuał, codzienną odnowę i poczucie znajomości z otaczającym światem. Następnie narrator opisuje symboliczne oczyszczenie – "I shake leaves back down to the brown, brown, brown, brown / 'Til I'm clean" – co można interpretować jako zrzucenie starego bagażu, uwolnienie się od tego, co brudne lub zbędne, aby móc rozpocząć dzień na nowo, w czystości. Ten akt przygotowuje go do dalszej podróży przez naturę: "Then I walk where I'd be shaded by the trees / By a meadow of green / For about a mile / I'm headed to town, town, town, in style" (Potem idę tam, gdzie cień dają drzewa / Przez zieloną łąkę / Przez około milę / Ruszam do miasta, miasta, miasta, w dobrym stylu). Ta podróż z łona natury do miasta, odbywana "w dobrym stylu", symbolizuje pewność siebie i radość z samego aktu istnienia.

Centralnym punktem utworu jest refren, który celebruje "wszystkie moje ulubione kolory" oraz "moje siostry i moich braci", którzy "widzą je jak nikt inny". Inspiracją dla Erica Burtona, wokalisty i autora tekstu, były wielobarwne odcienie nieba, które zobaczył po przebudzeniu na dachu swojego wuja w Alamagordo w Nowym Meksyku. W wywiadach Burton podkreślał, że piosenka powstała w czasie, gdy prowadził nabożeństwa w kościele prezbiteriańskim i szukał sposobu na wyrażenie duchowej prawdy osoby poszukującej sensu. „Colors” to była moja próba napisania czegoś z mojej najwyższej jaźni – wyjaśnił. Dodaje, że aspekt kościelny, który wpłynął na przesłanie utworu, to po prostu miłość. W tym kontekście "kolory" zyskują szersze znaczenie: mogą symbolizować różnorodność ludzi, unikalne perspektywy, bogactwo doświadczeń oraz piękno życia w jego wszystkich odcieniach. "Siostry i bracia" to nie tylko rodzina, ale metafora wspólnoty, która dostrzega i celebruje tę różnorodność w sposób wyjątkowy, z miłością i jednością.

Utwór powstał w klimacie politycznym naznaczonym wyraźnymi podziałami klasowymi i rasowymi, a Black Pumas subtelnie wzywają w nim do jedności, zachęcając słuchaczy do zatrzymania się i podziwiania piękna. Eric Burton i Adrian Quesada, gitarzysta i producent, spotkali się w Austin w Teksasie w 2017 roku, a ich muzyka, określana jako psychodeliczny soul z elementami bluesa, od razu zaskoczyła spójnością, mimo że zaczynali jako obcy sobie ludzie. Wzruszające jest to, że Burton, zanim zyskał sławę, grał "Colors" jako uliczny muzyk w Kalifornii, a reakcje publiczności ewoluowały od obojętności do chęci zapłacenia "dużych pieniędzy" za usłyszenie utworu.

Piosenka ma wyraźnie gospelowe brzmienie, wzmocnione przez organy, oklaski i potężne głosy wokalistek wspierających. Adrian Quesada postrzega części utworu jako "ofiary dla bogów", co dodaje mistycznego wymiaru do i tak już duchowych tekstów Burtona. Refren, z jego chwytliwym "Ooh-ooh", jest niczym chóralne uwielbienie, podnoszące na duchu i wzmacniające przekaz jedności i wspólnego poczucia bytu.

"It's a good day to be / A good day for me / A good day to see / My favorite colors, colors" (To dobry dzień, by być / Dobry dzień dla mnie / Dobry dzień, by zobaczyć / Moje ulubione kolory, kolory) to afirmacja życia i zaproszenie do celebracji każdego dnia, niezależnie od okoliczności. Nawet w obliczu przeszkód, takich jak "gray clouds, or white walls", przesłanie pozostaje niezmienne: "We gon' fly, feel alright" (Będziemy latać, czuć się dobrze). To poczucie wznoszenia się ponad przeciwności losu, znalezienie wewnętrznej wolności i pokoju, które jest niezależne od zewnętrznego otoczenia. Piosenka stała się hymnem optymizmu, jedności i pokoju, co podkreślono podczas jej wykonania na inauguracji prezydenta Joe Bidena w 2021 roku.

Podsumowując, "Colors" to nie tylko piosenka o wizualnym pięknie świata, ale przede wszystkim o głębokiej, duchowej podróży w poszukiwaniu prawdy, która prowadzi do odkrycia miłości i jedności w różnorodności ludzkości. To zaproszenie do celebrowania życia we wszystkich jego odcieniach, z otwartym sercem i w poczuciu wspólnoty.