Fragment tekstu piosenki:
Co ludziska kceciy,
łodzi Marysi przeciy dyć łona jest nie dlo wos.
Fajniućkom mo duse, wiyncyj mieć nie muse,
pasuję do mnie w som raz.
Co ludziska kceciy,
łodzi Marysi przeciy dyć łona jest nie dlo wos.
Fajniućkom mo duse, wiyncyj mieć nie muse,
pasuję do mnie w som raz.
Utwór "Marysia" zespołu Light to ujmująca opowieść o miłości, która wykracza poza zewnętrzne pozory, celebrując prawdziwe piękno, ukryte w głębi człowieka. Piosenka, utrzymana w charakterystycznym dla zespołu stylu, będącym mieszanką muzyki biesiadnej, disco polo i wpływów góralskich, jest przykładem popularnego nurtu muzycznego, często towarzyszącego uroczystościom weselnym i festynom w Polsce. To właśnie w takiej scenerii rozpoczyna się historia przedstawiona w tekście.
Pierwsza zwrotka natychmiast wprowadza nas w świat prostych, lokalnych rozrywek: "W sobote w remiziy, ujrzołek Marysiy, straśniy mi siy zwidziała." Słowa te, napisane w dialekcie, prawdopodobnie o podłożu góralskim lub zbliżonym do niego, dodają utworowi autentyczności i lokalnego kolorytu, co jest zresztą zgodne z repertuarem zespołu Light, obejmującym również muzykę góralską. Narrator, choć używa języka potocznego, wręcz kolokwialnego, wyraża swoje głębokie zauroczenie Marysią. Mimo, że tańczyła "żwawo chłoć łona kulawo", jej urok był na tyle silny, że spędzili razem "caluśkom noc do rania".
Refren to clou piosenki, w którym bezpardonowo wyliczane są fizyczne niedoskonałości Marysi: "Łocka miała lym jedno, A na nim miała bielmo. Nogi miała krzywe, włosy miała siwe, zymba ani jednego.". Ten niemal komiczny katalog wad fizycznych pełni kluczową rolę. Zamiast odepchnąć, jedynie podkreśla szczerość i bezwarunkowość uczucia narratora. W typowych dla popkultury narracjach miłosnych, skupionych na idealizowaniu fizyczności, "Marysia" jawi się jako głos sprzeciwu, a wręcz manifestacja, że miłość nie zna kategorii estetycznych narzuconych przez społeczeństwo.
Druga zwrotka kontynuuje ten niestandardowy flirt. Marysia, pomimo swoich wad, odwzajemnia zainteresowanie narratora, patrząc na niego "jednym łokiem ładnie, caluśkom corniutkom noc". Jej propozycja: "Rano mi pedziała, ze łona by kciała i ze se jom moge wzionść" jest bezpośrednia i pragmatyczna, daleka od romantycznych frazesów, co dodatkowo podkreśla ludowy, autentyczny charakter historii. Nie ma tu miejsca na subtelne zaloty, jest proste wyrażenie chęci bycia razem.
Punktem kulminacyjnym i najbardziej znaczącym fragmentem utworu jest trzecia zwrotka. Narrator odpiera potencjalną krytykę ze strony otoczenia: "Co ludziska kceciy, łod Marysi przeciy dyć łona jest nie dlo wos.". Tutaj piosenka nabiera wymiaru obrony prawa do własnego wyboru i afirmacji wartości wewnętrznych. Kluczowe staje się zdanie: "Fajniuśkom mo duse, wiyncyj mieć nie muse, pasujy do mniy w som roz.". To wyznanie jest deklaracją, że piękno duszy Marysi przeważa nad wszelkimi jej fizycznymi mankamentami, czyniąc ją idealną partnerką dla narratora. Podkreśla to, że prawdziwe dopasowanie i harmonia w związku nie zależą od urody, ale od głębszej więzi i akceptacji.
"Marysia" Zespołu Light to piosenka, która zyskała dużą popularność, o czym świadczą miliony wyświetleń teledysku w serwisie YouTube. Jej sukces prawdopodobnie wynika z uniwersalnego przesłania, podanego w przystępny, często humorystyczny sposób, za pomocą dialektu bliskiego sercom wielu słuchaczy. Zespół Light, jako doświadczony zespół weselny, doskonale rozumie gusta swojej publiczności, oferując utwory, które zarówno bawią, jak i niosą ze sobą proste, lecz ważne przesłania o miłości i akceptacji. Piosenka "Marysia" jest więc nie tylko skocznym utworem biesiadnym, ale także swoistym hymnem na cześć miłości bez uprzedzeń, przypominającym, że to, co niewidoczne dla oczu, często okazuje się najważniejsze.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?