Fragment tekstu piosenki:
Gdy ciebie zabraknie (Oh-oh-oh-oh)
Ziemia rozstąpi się, w nicości trwam
Gdy kiedyś odejdziesz (Oh-oh-oh-oh)
Nas już nie będzie i siebie nie znajdziesz też
Gdy ciebie zabraknie (Oh-oh-oh-oh)
Ziemia rozstąpi się, w nicości trwam
Gdy kiedyś odejdziesz (Oh-oh-oh-oh)
Nas już nie będzie i siebie nie znajdziesz też
Utwór „Ostatni” w wykonaniu Tymka, Brodki i Urbanskiego to głęboko poruszająca ballada, która w swojej interpretacji tekstu dotyka uniwersalnych tematów miłości, straty i egzystencjalnej pustki. Piosenka stanowi nową odsłonę kultowego przeboju Edyty Bartosiewicz z lat 90., zyskując dodatkowe warstwy znaczeniowe jako utwór promujący drugi sezon serialu Netflixa, Rojst '97.
Tekst rozpoczyna się od wzruszającego błagania Brodki: „Zatańcz ze mną jeszcze raz / Otul twarzą moją twarz”. To prośba o ostatnią chwilę bliskości, desperacka próba zatrzymania uciekającego czasu w obliczu nadchodzącego rozstania, zwiastowanego przez „świt za oknem”. W tych wersach wyczuwalna jest nostalgia za tym, co „tak nam dobrze mogło być”, co sugeruje niespełnioną nadzieję lub utraconą szansę na wspólną przyszłość.
Partie Tymka wprowadzają element intensywnego, niemal panicznego strachu przed pustką. „Gdy ciebie zabraknie / Ziemia rozstąpi się, w nicości trwam” to mocna metafora totalnego załamania świata wewnętrznego podmiotu lirycznego. Bez ukochanej osoby nie tylko „nas już nie będzie”, ale także „siebie nie znajdziesz też”, co podkreśla symbiozę i utratę tożsamości po rozstaniu. Powtórzenia tej frazy wzmacniają poczucie nieuchronności i przytłaczającego lęku. W jego kolejnej zwrotce, prośba o taniec powraca, a wraz z nią pragnienie „chłonąć każdy oddech twój”, co świadczy o głębokim przywiązaniu i pragnieniu zatrzymania każdej chwili. Deklaracja „Tak jak ja nie kochał nikt” dodaje dramatyzmu, podkreślając wyjątkowość i siłę uczucia, które zdaje się teraz gasnąć.
Mostek śpiewany przez Brodkę – „W salonie wśród ciepłych świec już nigdy nie zbudzisz mnie / Już nigdy nie powiesz mi, jak bardzo kochałeś mnie” – wprowadza element ostateczności i melancholijnego pożegnania. Ciepło świec, symbolizujące domowe ognisko i intymność, kontrastuje z zimną perspektywą przyszłości pozbawionej obecności ukochanej osoby. To moment akceptacji straty, w którym pozostało jedynie wspomnienie wypowiedzianych słów miłości.
Ciekawostką jest, że utwór jest coverem wielkiego przeboju Edyty Bartosiewicz z lat dziewięćdziesiątych. Jego nowa aranżacja, za którą odpowiada Wojtek Urbanski, miała za zadanie nie tylko odświeżyć utwór, ale także wnieść „świeżość poprzez brzmienie i zaskoczenie poprzez formę”. Urbanski, produkując utwór wraz z pianistą Patrykiem Kraśniewskim, starał się zachować piękno romantycznej kompozycji, jednocześnie dodając do niej „tajemnicę i mrok rodem z serialu „Rojst'97”. Sam serial, Rojst '97, to kryminalna intryga osadzona w realiach transformacji Polski lat 90., podczas „powodzi stulecia”. Akcja toczy się w fikcyjnym mieście, gdzie powódź odsłania ukryte tajemnice i zbrodnie. Ten kontekst sprawia, że tekst piosenki nabiera dodatkowej głębi – miłość i strata stają się częścią większej, mrocznej narracji o skrywanych sekretach i odkupieniu, co jest motywem przewodnim serialu.
Wojtek Urbanski podkreślał, że „Ostatni” Edyty Bartosiewicz to „prawdopodobnie najpiękniejsza ballada w historii polskiego popu”, a zmierzenie się z tak ikonicznym numerem było „sporą odpowiedzialnością”. Nowa wersja, choć zachowuje lirykę oryginału, różni się „klimatem [i] ładunkiem emocjonalnym”, stając się bardziej „sentymentalnym” utworem, wyrażającym „ogromne nakłady bólu spowodowanego przez tęsknotę”, w kontraście do pierwowzoru będącego bardziej „wyznaniem miłosnym”. Teledysk do utworu, poza artystami, prezentuje również aktorów z serialu Rojst '97, takich jak Andrzej Seweryn, Magdalena Różczka, Zofia Wichłacz, Piotr Fronczewski i Łukasz Simlat, a jego tłem jest enigmatyczny Hotel Centrum – miejsce pełne mrocznych sekretów serialu.
Podsumowując, „Ostatni” Tymka, Brodki i Urbanskiego to nie tylko poruszająca opowieść o końcu miłości i wewnętrznym zniszczeniu, jakie on ze sobą niesie, ale także spójny element większej historii. Dzięki świeżej aranżacji i umieszczeniu w kontekście Rojstu '97, utwór zyskuje mroczny, tajemniczy wymiar, jednocześnie celebrując piękno oryginalnej kompozycji i oddając hołd polskiej muzyce lat 90..
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?