Fragment tekstu piosenki:
We got problems
See them gather on the shore
Empty promise
Can't say nothin' anymore
We got problems
See them gather on the shore
Empty promise
Can't say nothin' anymore
Utwór "Welcome To The DCC" zespołu Nothing But Thieves to brama do ich czwartego albumu koncepcyjnego, Dead Club City. Piosenka nie jest tylko singlem, ale pełni funkcję reklamowego spotu, zapraszając słuchaczy do tajemniczego, ekskluzywnego klubu o tej samej nazwie. Według gitarzysty i autora tekstów, Joe Langridge-Browna, początkowo miała to być zaledwie minutowa wstawka reklamowa, ale w studiu zespół zdał sobie sprawę z jej potencjału i zdecydował się wydać ją jako pełnoprawny singiel, aby „powitać ludzi w tym świecie”.
Tekst piosenki, z powtarzającym się refrenem "Welcome to the DCC / Dead Club City / All the heaven, all the time / If you dream it, you can have it / If you believe it, it can happen", maluje obraz utopijnego miejsca, gdzie wszystkie pragnienia się spełniają, a życie staje się idealne. Jest to nic innego jak propaganda, która zachęca do wejścia do tego „miejskiego, ekskluzywnego klubu”. Brzmienie utworu, pełne 80-tych syntezatorów i chwytliwych melodii, zostało przez wokalistę Conora Masona opisane jako stworzone z pewną ironią i pastiszem, mające być „bardzo '80s, zaproszeniem do tej koncepcji i tego świata”. Mason wspomniał również, że podczas tworzenia tego utworu czuli się "bez ograniczeń".
Jednak pod warstwą obietnic i pozornej szczęśliwości kryje się krytyka współczesnego społeczeństwa. "Dead Club City" jest metaforą dla różnych "klubów" w prawdziwym świecie – celebrytów, mediów, przemysłu muzycznego, statusu społecznego czy ruchów politycznych, które obiecują spełnienie, ale mogą okazać się puste i iluzoryczne. Fragmenty takie jak "We got problems / See them gather on the shore / Empty promise / Can't say nothin' anymore" sugerują, że idylliczny obraz DCC jest jedynie zasłoną dymną dla istniejących problemów i niespełnionych obietnic. Piosenka porusza temat ucieczki od rzeczywistości i konsekwencji tej ucieczki, zadając pytanie, czy warto odrzucać realne problemy na rzecz ciągłego, wymuszonego szczęścia. Linia "Take back control, be happy" może sugerować, że prawdziwa szczęśliwość pochodzi z wnętrza, a nie z zewnętrznych obietnic.
W kontekście albumu, "Welcome To The DCC" wprowadza słuchacza w całą narrację. Album jest opowiedziany z perspektywy różnych postaci i ich losów w Dead Club City. Cała koncepcja narodziła się w połowie procesu pisania albumu, kiedy zespół odczuwał, że ich wcześniejsze utwory z Moral Panic były zbyt "try hard". Dla Dead Club City przyjęli podejście "mniej znaczy więcej", pozwalając sobie na większą swobodę i eksperymentowanie z nowymi dźwiękami, czerpiąc inspiracje z takich artystów jak Daft Punk czy Prince. Teledysk do utworu, wyreżyserowany przez Jaya Greena, również odzwierciedla tę estetykę, prezentując futurystyczny i stylowy świat z elementami przypominającymi Blade Runnera czy Black Mirror, z wszechobecnymi reklamami promującymi styl życia w DCC, co podkreśla dwuznaczny, nieco złowieszczy ton utworu.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?