Interpretacja My Tears Are Becoming A Sea - M83

"My Tears Are Becoming A Sea" autorstwa M83 to utwór, który choć krótki tekstowo, rezonuje z głębokimi emocjami i kosmiczną skalą, charakterystyczną dla twórczości Anthony'ego Gonzaleza. Piosenka, będąca częścią monumentalnego podwójnego albumu Hurry Up, We're Dreaming z 2011 roku, doskonale oddaje jego główne tematy: nostalgię za dzieciństwem, sny i poczucie cudu. Anthony Gonzalez, lider M83 (nazwa zespołu nawiązuje do galaktyki spiralnej Messier 83), przeniósł się przed nagraniem tego albumu z Francji do Los Angeles, co silnie wpłynęło na jego twórczość, napełniając go nową energią i inspiracją krajobrazami, stylem życia i podróżami.

Tekst utworu, będący zaledwie kilkoma wersami, opowiada o powolnym dryfowaniu ku komuś, napędzanym przez "gwiazdy i planety, które mnie wzywają". Metafora ta sugeruje nie tylko fizyczną podróż, ale przede wszystkim wewnętrzną, duchową odyseję w kierunku bliskości, spełnienia lub odnalezienia zagubionej części siebie. Wzmianka o "miliardzie lat od ciebie" podkreśla ogromną przepaść – być może czasową, emocjonalną lub po prostu dystans oddzielający od upragnionego celu. Nie jest to jednak odległość zniechęcająca, lecz motywująca, gdyż podmiot liryczny zdecydowanie oznajmia: "I'm on my way". Ta determinacja, pomimo kosmicznych wymiarów rozłąki, nadaje utworowi ton nadziei i niewzruszonej woli.

Tytuł piosenki, "My Tears Are Becoming A Sea" (Moje łzy stają się morzem), jest niezwykle wymowny. Odzwierciedla on przytłaczające emocje i transformację łez w coś rozległego i nieskończonego, w krajobraz ludzkich uczuć, wzmocniony przez eteryczne syntezatory i wzniosłe melodie M83. Piosenka rezonuje z słuchaczami na głęboko emocjonalnym poziomie, balansując między melancholią a nadzieją. Wielu interpretuje ją jako pieśń o tęsknocie za kimś bardzo oddalonym, o podróży w celu ponownego zjednoczenia. Na podwójnym albumie Hurry Up, We're Dreaming, gdzie każdy utwór ma swojego "rodzeństwo" na drugiej płycie, "My Tears Are Becoming A Sea" jest pierwszym utworem na "braterskiej" części albumu, co może sugerować poszukiwanie siostry, zgodnie z ogólnym kontekstem płyty o rodzeństwie komunikującym się przez sny.

Co ciekawe, w 2021 roku, z okazji 10. rocznicy wydania Hurry Up, We're Dreaming, M83 wydało nowy teledysk do tego utworu. Klip, wyreżyserowany przez Sachę Barbina i Ryana Doubiago, stanowi prequel do wcześniejszej, magicznej trylogii teledysków M83 do utworów "Midnight City", "Reunion" i "Wait", opowiadającej o nadprzyrodzonych dzieciach uciekających przed władzami. W wideo do "My Tears Are Becoming A Sea" przedstawiona jest historia narodzin jednego z tych dzieci-superbohaterów: nienarodzone dziecko używa swoich mocy, by uratować rodziców z wypadku samochodowego, zanim jeszcze się urodzi. Reżyserzy wyjaśnili, że chcieli pokazać "dosłowne narodziny superbohatera" i oddać hołd matkom, często nieobecnym w mitologiach superbohaterskich, niosąc jednocześnie symboliczne przesłanie nadziei, że przyszłe pokolenia uratują nas przed mrocznym losem. Ten wizualny kontekst wzbogaca kosmiczne i pełne nadziei przesłanie piosenki, sugerując, że podróż podmiotu lirycznego może być także heroiczna, mająca na celu zbawienie lub transformację.

Niezwykłe jest to, jak M83 potrafi, za pomocą minimalnych słów, stworzyć świat pełen skomplikowanych emocji, tęsknoty i nieograniczonych przestrzeni. Utwór ten, z jego ambientowym początkiem i stopniowo narastającą intensywnością, staje się wręcz kinowym doświadczeniem, przygotowującym słuchacza na dłuższą, emocjonalną podróż, którą jest cały album. "My Tears Are Becoming A Sea" to hymn na cześć niewidzialnych sił, które nami kierują, oraz wewnętrznej siły, by podążać za tymi wezwaniami, niezależnie od dzielących nas odległości czy upływu czasu. To utwór o niezłomnej wierze w możliwość ponownego połączenia, nawet jeśli miałoby to zająć miliardy lat i wymagać przekształcenia łez w całe morze nadziei.