Interpretacja Cześć - Rat Kru

Fragment tekstu piosenki:

Boże może byłbym tu tam, jednak byłem sam
dobrze ci z oczu patrzy
kiedy patrzę w twoje oczy inni ludzie są nieważni na tej stacji
pojedziemy razem dalej

O czym jest piosenka Cześć? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Rata Kru

Tekst piosenki „Cześć” duetu Rat Kru to fascynujący przykład tego, jak w zaledwie kilku zwrotkach można ująć całą paletę ludzkich emocji, od niezręcznej próby nawiązania kontaktu, po głęboką refleksję nad samotnością i nadzieją na odrodzenie. Tworzony przez Witolda Skrzypczaka (Rat One), odpowiedzialnego za muzykę, i Pawła Horbowego (Papa Musta vel Lew Winogradzki), autora tekstów, Rat Kru znani są z łączenia rave'u, rapu, techno, electropopu i dubu, określając swoją twórczość mianem „betonowej samby” i swobodnie balansując na granicy sztuki i kiczu. Ich debiutancki album „Rok Szczura”, z którego pochodzi „Cześć” (wydana jako drugi singiel 28 lutego 2020 roku), dotyka tematów od spraw społecznych, przez miłość, aż po „nicość”.

Utwór otwiera się zdaniem pozornie niewinnym, a zarazem próbującym nawiązać nić porozumienia: „Cześć wyglądasz jakbyś lubiła deszcz twój znak zodiak, tak! chcę znać go też”. To powitalne zagajenie, choć może brzmieć nieco sztampowo, ukazuje natychmiastową próbę znalezienia wspólnego mianownika, rozpoznania w drugiej osobie czegoś więcej niż tylko przypadkowego przechodnia. Zainteresowanie „znakiem zodiaku” jest lekkie, niezobowiązujące, stanowiące uniwersalny kod rozpoczęcia rozmowy. Narrator szybko jednak przechodzi do kwestii bardziej fundamentalnych: „jak się masz czy odczuwasz niepokoje generalne jeśli mamy iść z tym dalej - muszę znać prawdę”. To pragnienie szczerości i głębi, chęć poznania prawdziwego stanu ducha rozmówczyni, ujawnia potrzebę autentycznej relacji, wykraczającej poza fasadę codziennej grzeczności.

Kolejna część piosenki zaskakuje swoją bezpośredniością i, dla niektórych, nawet bezczelnością: „Cześć wyglądasz jakbyś lubiła zjeść kilka tabletek po i kilka przed też”. Ta szokująca obserwacja przełamuje konwencje, wprowadzając element surowej, nieocenzurowanej rzeczywistości. Można w niej dostrzec zarówno bezkompromisową szczerość, typową dla tekstów Lwa Winogradzkiego, opisywanych jako poetyckie, oniryczne i niekiedy zagmatwane, lecz zawsze naznaczone silnym indywidualizmem. Co ciekawe, Witold Skrzypczak (Rat One) ujawnił w jednym z wywiadów, że początkowo utwór "Cześć", podobnie jak "Dół", mógł zostać odrzucony z albumu przez producenta (czyli jego samego). Ten fakt tylko podkreśla jego prowokacyjny i odbiegający od standardów charakter. Szybko jednak narrator bagatelizuje swoje poprzednie słowa, mówiąc: „nie obchodzą mnie te tematy tak naprawdę chciałem tylko tak zagadać zdążyć przed tramwajem wiesz”. To wyznanie demaskuje strategię zagadywania i wprowadza element czasowej presji, typowej dla miejskiego pośpiechu – "zdążyć przed tramwajem" staje się metaforą ulotności chwili i szansy na nawiązanie kontaktu, zanim ona bezpowrotnie minie.

Pytania stają się jeszcze bardziej intymne i egzystencjalne, a jednocześnie przesiąknięte typową dla Rat Kru estetyką elektroniczną: „Czy ty też czasem masujesz duszę basem co bierzesz na sen, czy pijana trzymasz fason czy nie napadniesz mnie z nożem kiedy do domu nie zdążę”. „Masowanie duszy basem” jest bezpośrednim odniesieniem do energetycznej muzyki duetu, sugerując wspólny język i formę ukojenia. Pozostałe pytania dotykają kwestii kontroli, wrażliwości i lęku przed nieznanym, ocierając się o egzystencjalne niepokoje. Ostatnie, nieco absurdalne pytanie o napaść z nożem, w kontekście pośpiechu i braku czasu, to świadome przekroczenie granicy, które może być interpretowane jako przewrotne poczucie humoru, autoironia, lub nawet głęboko ukryta paranoja, spotęgowana anonimowością miejskiego życia.

Zakończenie utworu niesie ze sobą kulminację emocji i nadziei: „Boże może byłem tu tam, jednak byłem sam dobrze ci z oczu patrzy kiedy patrzę w twoje oczy inni ludzie są nieważni na tej stacji a może to był przystanek, nieważne pojedziemy razem dalej niech świat wreszcie z martwych wstanie”. Tutaj narrator wyznaje swoją przeszłą samotność, a spojrzenie w oczy drugiej osoby staje się momentem epifanii. Tłum i miejsce (dworzec czy przystanek – „nieważne”) przestają mieć znaczenie, ustępując miejsca potencjalnej więzi. Propozycja „pojedziemy razem dalej” wykracza poza fizyczną podróż, stając się manifestacją pragnienia wspólnej drogi życiowej, która ma moc transformacji. Finałowe „niech świat wreszcie z martwych wstanie” jest potężnym, niemal mesjanistycznym zawołaniem, podkreślającym wiarę w to, że nowa relacja może przywrócić życiu sens i dynamikę.

Warto zaznaczyć, że teledysk do „Cześć” czerpie inspirację z kultowego serialu „Tulipan”, opowiadającego o uwodzicielu-oszustce Jerzym Kalibabce. Ten kontekst może sugerować, że narrator tekstu jest postacią złożoną – może czarującą, ale jednocześnie bawiącą się słowami, testującą granice, a może po prostu samotną i zdesperowaną w swojej próbie nawiązania prawdziwej, choć z pozoru chaotycznej, relacji. Muzyka Rat Kru, określana przez samych twórców jako wypadkowa ich charakterów, a nie tylko gustów muzycznych, doskonale współgra z tą liryką, tworząc niepowtarzalne połączenie surowości, nostalgii za latami 80. i 90. (które, jak twierdzą, nie było zamierzone, ale „samo wyszło”) i głębokiej ludzkiej tęsknoty. „Cześć” to pieśń o spotkaniu, które może zmienić wszystko, a które rozpoczyna się od nieśmiałego, lecz pełnego emocji słowa – „Cześć”.

15 września 2025
2

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top