PRO8L3M-owy utwór "Molly" to pulsująca energia opowieść o życiu na krawędzi, przesyconym luksusem, hedonizmem i balansowaniem na granicy prawa. Od pierwszych wersów, powtarzane "Cruisin' together, forever" staje się mantrą, która zdaje się cementować nierozerwalną więź między narratorem a tajemniczą "nią". Jest to zapowiedź wspólnej, nieokiełznanej podróży przez mroczne zakamarki wielkiego miasta, gdzie zasady są jedynie sugestią, a adrenalina narkotykiem samym w sobie.

Tekst piosenki maluje obraz kontrastu między dwójką głównych bohaterów: ona w "szpilkach, diamentach", on w "t-shirtach XL-kach". Ta dychotomia odzwierciedla zderzenie świata blichtru i drogiej estetyki z bardziej ulicznym, swobodnym stylem, jednak oboje łączy zamiłowanie do przepychu i używek – "Dwa promile, trzy skręty" to tylko początek. "Molly" to także historia o poczuciu wyższości i ekskluzywności. Bohaterowie wchodzą "przez tylne wejście", podczas gdy inni stoją w kolejce, a wysokie ceny drinków stają się kolejnym elementem ich niedostępnego dla przeciętnych śmiertelników świata.

Piosenka z 2016 roku, która była drugim singlem z debiutanckiego albumu PRO8L3M, ukazuje tę relację jako niebezpieczną grę, gdzie "ona ma kastet na ręce dla funu", a "portfele z hajsem idą do podziału". Oskar, jako autor tekstu, wciela się w postać żyjącą na krawędzi, bez oporów sięgającą po to, czego pragnie, co z kolei imponuje jego partnerce. Wspólne "balangowanie" nie jest tutaj sielanką w kurorcie, a raczej chaosem, który "gwarantuje party razem z awanturą". To świadome dążenie do eskalacji i ryzyka, które stanowi o sile ich związku.

Centralnym punktem refrenu jest porównanie do Micka Jaggera. Jest to symbol ikonicznego rock'n'rollowego stylu życia, charakteryzującego się nieustanną zabawą, buntem i hedonizmem. To utożsamienie podkreśla poczucie wolności, bezkarności i pewności siebie bohaterów, którzy żyją na własnych zasadach, niczym współcześni Bonnie i Clyde.

Wersy takie jak "Nasz życiorys ma przerwę" sugerują, że oboje odcięli się od konwencjonalnej przeszłości, by w pełni oddać się obecnemu, intensywnemu stylowi życia. Sceny z "DMT do jointa", "tacami srebrnymi", "żyrandolami ze złota", "hajsami lecącymi przez serwer" i "kontami na Bahamach" budują obraz życia w luksusie, często opartym na nielegalnych źródłach dochodów. W tym świecie "ona hakuje konto", a narrator rzuca pieniędzmi jak "sponsor", co jeszcze bardziej podkreśla ich zaangażowanie w podejrzane interesy i czerpanie z nich korzyści.

Nieuchronnie, taki styl życia prowadzi do paranoi i zagrożenia. "Na szczekaczce coś o zasadzce", "auto na bombach" i poczucie, że "chyba to jest po nas" to odbicie ciągłego napięcia i świadomości konsekwencji. Mimo to, w tym szaleństwie, narrator zdaje się odnajdywać swój sens. Ostatnie wersy, "Wczoraj szukałem żony / Chyba to jest ona", są ironicznym podsumowaniem poszukiwań idealnego partnera. Okazuje się, że idealna towarzyszka dla Oskara to kobieta, która nie tylko akceptuje, ale wręcz aktywnie uczestniczy w jego niebezpiecznym, dekadenckim świecie. Piosenka "Molly" była drugim singlem z debiutanckiego, platynowego albumu PRO8L3M, wydanego 1 czerwca 2016 roku. W wywiadzie dla VICE, PRO8L3M wspominał, że "Molly" jest "przewrotnym numerem, osadzonym w nieokreślonej przyszłości, który następuje po punkcie zwrotnym całej narracji albumu". Podkreśla to, jak utwór wpisuje się w szerszy, konceptualny kontekst debiutanckiego krążka zespołu.

Cała piosenka to swego rodzaju manifest pokolenia żyjącego szybko, intensywnie, bez oglądania się na jutro, a także studium relacji w obliczu totalnego zatracenia. To futurystyczna wizja, w której "chłodne brzmienia klawiszy i syntezatorów" Steeza idealnie współgrają z "rozbujanym, przesuwającym akcenty w jazzowym stylu rapem Oskara", tworząc charakterystyczny dla PRO8L3M dystopijny klimat.