Fragment tekstu piosenki:
If this is the life
Why does it feel so good to die today?
Blue to gray
Grow up and blow away...
If this is the life
Why does it feel so good to die today?
Blue to gray
Grow up and blow away...
Piosenka „Grow Up and Blow Away” zespołu Metric, będąca utworem tytułowym z ich technicznie trzeciego, ale chronologicznie pierwszego albumu, pierwotnie nagranego w 2001 roku, to głęboka i refleksyjna podróż w głąb egzystencjalnych pytań o sens życia, konformizm i niespełnione pragnienia. Album, nazwany również „Grow Up and Blow Away”, został wydany dopiero 26 czerwca 2007 roku, po latach opóźnień wynikających z zawirowań w wytwórni płytowej Restless Records, która została przejęta przez Rykodisc. To opóźnienie sprawiło, że krążek ujrzał światło dzienne po wydaniu ich kolejnych, ugruntowujących pozycję zespołu płyt, „Old World Underground, Where Are You Now?” (2003) i „Live It Out” (2005). Emily Haines, w notatce dołączonej do wydania CD, opisała album jako „nagranie niewinności”, odzwierciedlające trudny okres dla zespołu, naznaczony zmianami wytwórni i życiem w brooklińskim lofcie.
Tekst rozpoczyna się od sugestii uniwersalnej ścieżki życiowej: „Floating the room / Two by two / From the womb / To the holiday / There is no holiday”. Słowa te malują obraz ludzi podążających w parach, od narodzin, przez życie, w kierunku wyimaginowanego „święta” lub celu, który nigdy nie nadchodzi. Od razu następuje brutalne stwierdzenie, że „nie ma wakacji”, co podkreśla poczucie disillusionment i beznadziei. Presja społeczna i dążenie do konwencjonalnego życia są widoczne w wersach: „First double-cross her heart / He wants to start a family / Needing something to go on”. Mężczyzna pragnie założyć rodzinę, szukając w tym celu sensu istnienia, podczas gdy kobieta wewnętrznie sprzeciwia się tej ścieżce, o czym świadczy późniejszy wers „She always thought she would not”. Sugeruje to zdradę własnych pragnień lub ideałów w imię społecznych oczekiwań.
Kolejne partie tekstu są pełne bogatych metafor, ukazujących niespełniony potencjał i wzajemne zależności w związku, w którym obie strony są uwięzione w swoich własnych zmaganiach. „If she weren't writing in blood / She'd bring him her jokes / A new liver / And a shovel for the mud / If he were not knee-deep in mud / He'd bring her his drugs / He'd get her a typewriter”. „Pisanie krwią” symbolizuje intensywną, być może bolesną twórczość artystyczną lub głęboki osobisty wysiłek, który pochłania ją całkowicie, uniemożliwiając lekkość i radość („jokes”). Mężczyzna, „tkwiący po kolana w błocie”, być może symbolizującym stagnację, problemy lub trudną rzeczywistość, oferuje jej „narkotyki”, a w zamian mógłby dostać od niej „nową wątrobę” i „łopatę do błota”, co oznacza wzajemne wsparcie w ucieczce od trudności i oczyszczeniu. „Typewriter” dla niej to symbol niespełnionych ambicji twórczych, które mogłyby się rozwinąć, gdyby oboje zostali uwolnieni od swoich ciężarów.
Refren „If this is the life / Why does it feel so good to die today? / Blue to gray / Grow up and blow away...” jest centralnym, egzystencjalnym pytaniem utworu. Uczucie „dobroci w śmierci” niekoniecznie oznacza myśli samobójcze, lecz raczej głęboką deziluzję z przyjętego, monotonnego życia i tęsknotę za ucieczką, zmianą, czy końcem obecnego stanu rzeczy. Przejście „Blue to gray” symbolizuje utratę witalności, młodzieńczego optymizmu i nadziei, które bledną, ustępując miejsca szarej rzeczywistości. Zwrot „Grow up and blow away” jest zarówno ironicznym komentarzem do nieuniknionego procesu starzenia się i znikania, jak i ostrą krytyką konformizmu, prowadzącego do ostatecznej nieistotności. Warto dodać, że we wczesnych reklamach Polaroid Corporation I-Zone Sticky Film z lat 2000-2001, użyto tej piosenki, zmieniając słowa „die today” na „fly today”, aby nadać jej bardziej optymistyczne, choć w kontekście oryginału, całkowicie fałszywe brzmienie.
Wers „Nobody knows which street to take / He took the easy way / What was the easy way?” podkreśla poczucie zagubienia i brak autentycznego wyboru w życiu, gdzie pozornie „łatwa droga” okazuje się być ślepą uliczką prowadzącą do niezadowolenia. Ostatni mocny wers „Her body is the baby” pojawia się pod koniec piosenki, sugerując, że kobieta, być może Emily Haines sama, świadomie wybiera swoją niezależność, swoją sztukę, swoją autonomię ponad tradycyjną rolę matki lub, alternatywnie, czuje się uwięziona we własnym ciele, które staje się dla niej ciężarem lub centralnym punktem jej istnienia. Podkreśla to jej indywidualną walkę z oczekiwaniami.
Album „Grow Up and Blow Away” został nagrany, gdy Metric było jeszcze duetem (Emily Haines i James Shaw), zanim dołączyli do nich basista Joshua Winstead i perkusista Joules Scott-Key. Ta wczesna inkarnacja zespołu, choć z opóźnieniem, ujawnia już „brzmienie Metric” z jego „relaksującym syntezatorowym dźwiękiem” i „minimalistyczną, uporządkowaną” stylistyką, łączącą new wave z elementami nowoczesnego disco. Emily Haines na tym albumie śpiewa z „rozbrajającą pewnością siebie”, a jej „przeciągły, ultrakobiecy głos” nadaje tekstowi ostrości, czyniąc go niezwykle sugestywnym i emocjonalnym. Piosenka i cały album oferują wgląd w początki Metric, ukazując ich jako zespół, który od samego początku stawiał głębokie pytania o współczesne życie i tożsamość, niezależnie od panujących trendów.
Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.
Czy ta interpretacja była pomocna?