Interpretacja Kid - Dawid Podsiadło & Kaśka Sochacka

Fragment tekstu piosenki:

Zawsze w ciepły dzień
Zawsze przy tej płycie
Zawsze gdy w coś brnę
Zawsze gdy coś mówią

O czym jest piosenka Kid? Poznaj prawdziwe znaczenie i historię utworu Dawida Podsiadło & Kaśki Sochackiej

Piosenka "Kid" w wykonaniu Dawida Podsiadły i Kaśki Sochackiej, zamykająca ich wspólny mini-album "tylko haj.", jawi się jako głęboka refleksja nad ulotnością, przemijaniem i nieoczekiwanym końcem czegoś, co wydawało się być niezmienne. To utwór, który w sposób subtelny, a zarazem poruszający, dotyka kwestii straty, pamięci i zderzenia z rzeczywistością, w której pewniki przestają istnieć.

Pierwsza strofa wprowadza w melancholijny nastrój, malując obraz zanikającej magii i gubienia kursu: "Magia pryśnie, w gwiazdach błyśnie / Tak jak zniknie puls / Proste linie zginą w zimie / Tak się gubi kurs". Te wersy sugerują nieuchronność zmian, rozpad dotychczasowego porządku, a nawet metaforę śmierci lub końca pewnego etapu w życiu. "Tusz się zmaże / Nici z marzeń / Wstaje nowy wschód" – ten fragment podkreśla zarówno destrukcję (zmazany tusz, zerwane nici marzeń), jak i obietnicę, lub przymus, nowego początku, który jednak niekoniecznie wiąże się z nadzieją, a raczej z faktem, że życie toczy się dalej mimo straty. To obraz bezpowrotnego odejścia, po którym pozostaje pusta przestrzeń, lecz także nieuniknione nadejście kolejnego dnia, niezależnie od wewnętrznego stanu podmiotu lirycznego.

Sednem utworu, a zarazem jego najbardziej hipnotyzującym elementem, jest rozbudowana, anaforyczna część z powtarzającym się słowem "Zawsze". Ta litania, wyśpiewana w duecie, buduje poczucie stałej, nieustannej obecności – czy to osoby, wspomnienia, uczucia, czy pewnego sposobu bycia. Zwroty takie jak "Zawsze w ciepły dzień", "Zawsze przy tej płycie", "Zawsze gdy w co coś brnę", "Zawsze gdy mam źle", "Zawsze kiedy pękam" ukazują wszechobecność tego "czegoś" lub "kogoś" w najróżniejszych momentach życia – tych radosnych i tych bolesnych, tych prozaicznych i tych przełomowych. Jest to świadectwo głębokiego zakorzenienia, nawyku obecności, która stała się integralną częścią istnienia podmiotu lirycznego. Dawid Podsiadło i Kaśka Sochacka, którzy wspólnie tworzyli teksty na album "tylko haj.", często eksplorowali w nim złożoność relacji międzyludzkich i emocji. Ta powtarzalność "Zawsze" może odnosić się do wspomnień o ukochanej osobie, która była zawsze obok, lub do jakiegoś wewnętrznego dziecka (kid), czyli niewinnej części siebie, która towarzyszyła zawsze, w każdej sytuacji.

Punktem kulminacyjnym i najbardziej wstrząsającym jest finałowy wers: "Zawsze odkąd wiem / Zawsze było jutro / Zawsze, a dziś nie". To nagle przerwanie rytmu i zdecydowane zanegowanie "zawsze" wyrywa słuchacza z poczucia bezpieczeństwa i stałości. Oznacza to moment przełomowy, nieodwracalną zmianę, nagłe ustanie czegoś, co było dotąd pewne jak wschód słońca. Nie ma już "jutra" w sensie ciągłości, przewidywalności, czy dalszej obecności tego, co było "zawsze". Może to symbolizować rozstanie, śmierć, utratę niewinności, końca pewnego etapu życia, a nawet rozpad iluzji, która zawsze towarzyszyła. Tytuł utworu, "Kid", nabiera w tym kontekście szczególnego znaczenia. Może odnosić się do utraty beztroski dzieciństwa, pożegnania z "dziecięcą" wiarą w niezmienność świata, lub po prostu pożegnania z ukochaną osobą, która była dla podmiotu lirycznego jak "dziecko" lub z którą łączyły go czyste, nieskażone uczucia.

W wywiadach Dawid Podsiadło wyrażał ogromne zadowolenie ze współpracy z Kaśką Sochacką przy albumie "tylko haj.", podkreślając, że była to dla niego "magiczna możliwość" dzielenia się życiem i pisania tekstów razem, a Sochacka okazała się być "ciepłym, otwartym, empatycznym" człowiekiem. Ona sama mówiła o ekscytacji i wdzięczności za możliwość wyjścia ze swojego świata i zobaczenia kawałka innego. Ta wzajemna otwartość i bliskość artystyczna z pewnością przełożyła się na emocjonalną głębię utworu "Kid", który zyskał miano "nieoczywistego outro" całego mini-albumu. Recenzenci zauważają, że cały album jest pełen autentyczności i emocji, a teksty są powściągliwe, lecz trafiają w sedno, co doskonale opisuje także "Kid". Minimalizm formy sprawia, że emocje wybrzmiewają jeszcze mocniej, a artyści nie boją się pokazać swoich słabości, nie chowając się za maskami. Utwór "Kid" to zatem pożegnanie z czymś fundamentalnym, bolesne zderzenie z ulotnością, ale też przyjęcie tej prawdy, że choć "jutro" zawsze było, to nie zawsze będzie takie samo.

17 września 2025
1

Interpretacja została wygenerowana przez sztuczną inteligencję i może zawierać błędy lub nie oddawać zamysłu autora. Jeśli tak uważasz, kliknij „Nie”, aby nas o tym poinformować.

Czy ta interpretacja była pomocna?

Top